Patrze już dłuższą chwile.I bardzo mi się podoba wykorzystanie normalnej kuch do takiego typu zdjęć.Autor w bardzo dobry sposób wykorzystał światło padające z okna..Tło podane w fajnym świetle nie narzucającym się a wszystko pokazującym.Co do samem modelki... co pisać? w bardzo fajnej spokojno-leniwej pozie,łapiącej promienie.Patrząc dalej wiemy ,że mając taki układ kuchni i okno z tej strony najlepiej jest robić zdjęcie o 12.50:)))Prosze jeszcze kilka w tej tematyce:)

opala sie czeka za kimś? ja na tak za te kuchenne klimaty i ten szczypior:)

grrr i to bardzo:)

za

za, tak

Nie mogę Miko... Jestem zajęty czytaniem "Against Interpretation".

papa tak myslałem ze tak napiszesz:)pozdro

Git robota :) lubie takie klimaty

cudnie
- tylko co na lunch? ;)

jak to co? ogień się pali szczypior r jest -pewnie jajecznica:)

A jakiś sprytny brodacz chciał tu wyciąć patelnię...

bo on już jadł:)

nie za bardzo rozumiem fotografii typu: "idę na zakupy na golasa, oglądam TV na golasa, wyglądam przez okna na golasa" - no sorry :( technicznie jest ok ale jestem za bardziej wszechstronnym wykorzystywaniem szarych komórek zwłaszcza w sztuce fotografii

A ja nie bardzo rozumiem jak można zakochać się w chłopaku. Co nie zmienia mojego pozytywnego stosunku [hic?!?!?!] do gejów.

ja słyszałem, że kobiety podobno chętniej się rozbierają przy gejach ponieważ nie czują wtedy zagrożenia, podobnie przyciągają ich księża ;)

A niektóre chętnie się rozbierają na sesjach u mnie. Bo mają do mnie zaufanie, którego nigdy nie zawiodłem. A co do księży to się można nie lada przejechać... Choć przyciągają niewątpliwie.

zgadzam się :)

za taki klimat "przez dziurkę", który lubię najbardziej

kolor ładny.... ale po co te pół kadru z tyłu za modelką... i ta nieszczęsna klamka....:)))... możesz mi to Autorze jakoś zinterpretować...!!!!
za mikolyo

Nie, nie mogę. Oglądam mecz Wisła - Apoel.

Autorze jaki wynik ?

1:0 dla Białej Gwiazdy

Ale rewanżu to ja chyba nie oglądam, bo wyłysieję do końca.

Wisla Krakow wygrywa 1:0 :D to tak na boku ;)

Ja bede chcial ale juz jestem siwy he he he :) Trzymam kciuki

wisełka Pany... mi wszystko ogólnie pasi, ale bym chętnie zobaczył prawe oczko tyż... minusik tak malutki :)

Sajmonie, ale tu jest ukrywcza konsekwencja - nie ma oczka, nie ma piersi :)

No to teraz mogę na fali oddechu trochę się wytłumaczyć.

Jedyna klamka jaką widać na zdjęciu, to odrobina cienia w lewym górnym rogu. To tyle w kwestiach formalnych. Cała reszta różnorakich uchwytów jest nieruchoma przez co, z definicji klamkami być nie może. Chyba, że w kadrze widzicie jakąś broń krótką strzelecką na którą nie zwróciłem uwagi.

Zatem chodzi o nieszczęsny uchwyt. Czemu nieszczęsny ja się pytam? Gdyby go nie było, Papie by się trudniej było dostać do chleba jego powszedniego. A tak se może chwycić oburącz.

Wszystkich, którym przeszkadza jego byt, muszę serdecznie przeprosić. Nie zamierzam się zajmować takimi pier...ami jak wyjaśnianie wszystkim po kolei jakim zestawem kompromisów jest obarczona moja fotografia. W poprzedniej klatce mogłem sobie pozwolić na to, żeby zadbać i o ten szczegół. Ale w następnej sekundzie przestało to grać jakąkolwiek rolę gdy zobaczyłem, to co widać powyżej. I wybrałem właśnie ten kadr, bo jest ważniejszy. Bo właśnie w tej dziesiętnej sekundy modelka nie pozowała, tylko na chwilę odpłynęła. Jeśli ktoś jest zwolennikiem nienagannej fotografii serdecznie zniechęcam do pobytów w moim portfolio.

Zastanawiające jest to, że obydwie najgorsze oceny pochodzą od fotografów, którzy są znani z fotografii architektury. Czyste formy i takie tam klocki. Nie umiałbym nawet ocenić takich fot, więc nawet nie zaglądam. A jak zaglądam, to próbuję za wszelką cenę zrozumieć najpierw po co? Dlaczego tak?

Po co te pół kadru za modelką? A choćby dlatego, że jajecznica musi się na czymś usmażyć. I jeszcze z jednego bardzo ważnego powodu: ufam swojej intuicji znacznie bardziej niż mądrym radom, mądrzejszych kolegów i koleżanek. Raz, jeden jedyny raz, posłuchałem takich właśnie dobrych rad udzielonych mi właśnie na tym portalu. I przyciąłem pewne kolana wedle zaleceń. I posłałem do publikacji. Z dwudziestu wysłanych zdjęć, z całą pewnością właśnie to jedno jest NIE MOJE.

Więc odpowiadając na Wasze pytania, czemu nie uciąłem prawej strony kadru, odpowiem, bo bliższa mi jest patelnia i wyświetlacz zegara na kuchence, niż czyjekolwiek prócz mojego dobre samopoczucie. Dlaczego nie wyretuszowałem "klamki"? Ano, bo na kliszy retuszować nie umiem a w Szopie mi wstyd. Bo nawet jak wyretuszowałem, to zdjęcie od tego zgłupiało. Wiem, że ona tam jest, jest to błąd, i odważam się z tym żyć. Komu się to nie podoba, może walić nawet czarnymi gwiazdkami do upojenia. :]

I to tyle drodzy Moim Mili. Dziękuję wszystkim odwiedzającym, a szczególnie tym, którzy mogą żyć z moimi niedoskonałościami. :]

P.S. Papa - na wyświetlaczu jest 12.50 więc najpierw zsynchronizuj zegarki a potem dopiero poprawiaj biednego Adasia. :D :D :D

dobra dobra ja taki nie biedny ale głodny :)gdzie ta jajecznica?:)Wisła wygrała:)

Szymonie... Nie umiem jeszcze zrobić takiego zdjęcia profilu, żeby było widocznych dwoje oczu. Modelka to nie flądra. :D :D :D

;)

Mam jeszcze kilka en face więc będziesz miał okazję się napawać przy innej okazji. :]

to co lubię :), tzn. jajecznice ;) foto jest świetne, ot co

Autorze/Niną - wiem, że konsekwentnie i że nie da sie profilu z 2 oczkami - ja po prostu wyraziłem swoją estetyczną wolę zobaczenia mniej nosa a więcej buzi :) Ale to nie minus do Autora w sumie, raczej do chwili, raczej gdybanie estetyczne - a po słowach o wybraniu ujęcia na którym modelka przestała na chwilkę pozować minusik cofam bo wiem jak się trzeba namęczyć, żeby przestały :D

Ależ ja wiem, że Ty wiesz, że ja wiem, że Ty wiesz... Ale tekst o flądrze się nie mógł zmarnować. :D :D :D

a tekst o flądrze zaiste smaczny :D

z takim ichtiologicznym podejściem, wszystko nabrało nowego wymiaru :) do ul