Ten kolaz jest dobry, poniewaz ma przemyslany kadr, konstrukcje i kolorystyke.
Ten kolaz jest dobry, poniewaz kazdy jego element, poczawszy od postaci, skonczywszy na detalch budujacych napiecie zostal swiadomie zaprojektowany.
Ten kolaz jest dobry, poniewaz, uzyte symbole nie sa przypadkowe, slowo "love" pojawia sie jako kontrapunkt wobec wizerunkow sily, rewolucji i prowokacji.
Ten kolaz jest dobry poniewaz, pokazuje, ze milosc tez moze byc gestem politycznym, duchowym i egzystencjalnym.
Ten kolaz jest dobry poniewaz buduje napiecie miedzy ekspresja a konceptem, miedzy buntem a refleksja, surowoscia a emocjami.

Dziwia mnie wyniki glosowania, bo dla mnie jest to moja praca kreatywna, ktora chetnie powiesilabym sobie na scianie. Zbyt osobista? Nie wstydze sie jej, alez skadze. Pracuje przy takich obrazach w Photoshopie jak artystka wizualna a nie jak retuszer katalogu.

Ten kolaz jest dobry, poniewaz , jak kazdy prawdziwy kolaz - zaskakuje i prowokuje. Nawiazuje do neoekspresjonizmu i pop artu politycznego, sladami i z duchem artystow takich jak na przyklad Andy Warhol czy Banksy. Podobnie jak oni nie zatrzymuje sie tylko na estetyce buntu ale odnajduje w niej glebsza refleksje nad swiatem.

Technicznie, to nie jest plakat z Kinepolis, tylko awangardowa, surowa warstwa wizualna, ktora nie ma byc "ladna". Ta praca, jak i moje pozostale kreatywne, ma cechy rzemiosla. Prawidlowa ekspozycja w sensie ekspresji, dobrze dobrane kontrasty, ostrosc z intencja i swiatlo uzyte emocjonalnie. Zastanawiam sie wiec, po tylu latach na portalu, ze statusem "Art", po dziesiatkach podobnych prac kreatywnych, czy naprawde, ktos wciaz uwaza, ze moje rzemioslo jest zle? To obrazliwe. Gdy, ja Autor, przemysle juz koncept, kompozycje, , swiatlo, kolor, symbole i przekaz, moje rzemioslo zmienia sie w wolnosc artystyczna. Bo moze. Bo nie musi. Bo ma przestrzen. Dla tej wolnosc w mojej galerii jest caly czas ciemno?

To nie jest kolejne zdjecie zaliczone do ciemni.
To kolejna moja praca, w ktorej moj glos, moj manifest, wydaje sie zupelnie nieslyszany, niezrozumiany, zignorowany. Ale wlasnie przez te moje prace ja mowie do was najglosniej. Kolejny raz w calkowitym milczeniu zaczynam i koncze z wami dialog. A ten monolog, napisal sie sam. Pozdrawiam.