Ja nie fikam :) Jestem na tak, mi tu wszystko gra :)

:) Dzięki

wisi ten łeb bez sensu w próżni, i bez sensu się szczerzy...

Chełm jak widać szyty w biegu z ostatniej legalnej jeszcze zwierzęcej skóry w tym kraju ;)))

Następną taką sesję zrobicie z pończochami, z legalnej bawełny z Burkina Faso ;]

Może i bez sensu, ale czy wszystko musi mieć sens?
Chełmu nie szyłam, wykuty z blachy doprawiony sianem... zapewne made in china
Pończochy wolę założyć na swoje zgrabne nogi... ;)
Uśmiechnij się :) czasem wystarczy...

Ja nie napisałem, że wszystko musi mieć sens... widzę, że się tutaj zgadzamy - scena bez sensu :)

Ojj made in China to już często więcej niż choćby made in Poland - niestety.
Ale to nie pora na obwinianie się nawzajem ... siedzimy razem w tym kotle.

Łącz przyjemne z pożytecznym - "A Ty pokaż swoje nogi "!

Koza zeżarła pończochy ...

"Pokaż proszę swoje nogi
Nie urosną Tobie rogi
Teraz pokaż całe ciało
Bo dla mnie nogi to za mało"

:D

_Pewnie gdzieś na granicy Syryjsko Izraelskiej - bo gdzie mogą jeszcze być tak zdesperowane kozy, żujące bawełnę z lajkrą ?

To z cytatu to zbyt wiele... sztuka lubi być odkrywana krok po kroku.

No i gadamy pod szczerzącym się uciętym łbem, kij wie kto i kij wie gdzie, po której bitwie ten łeb stracił...

Kozy to takie dziwne stworzenia , które mając w koło soczystą trawę, wciągną z przyjemnością i tetrową pieluchę do swojego wszystkotrawiącego żołądka :)

A propos cytatu tak się zazwyczaj kończy to pokazywanie...

Tak to już jest czasem, że nie wiadomo kto, i o co chodzi...
ale rozmowa przyjemnie się toczy ;)