Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
To zdjęcie jest przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Kliknij by je otworzyć
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
2011-07-12 21:38:15
dzikie_wino
|
|
|
2011-07-12 21:50:03
dzikie_wino
|
Nic podobnego. Jak foto nie zasługuje na analizę to się jej nie pisze w ogóle. Tak napisane barachło jest wyrazem lekceważenia wobec mnie oraz wobec wszystkich użytkowników tego portalu, którzy na nią wpadną.
|
|
2011-07-12 21:55:53
bartg
|
O jeden kadr za daleko ;P
Mnie się zwyczajnie, po ludzku nie podoba taka fotografia - niezależnie czy robiona przez wschodzącą gwiazdę czy uznanego artystę (jest paru co dzieła w tym stylu płodzą). |
|
2011-07-12 22:00:45
dzikie_wino
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
A proszę Cię bardzo Bartq - może się nie podobać. :D :D :D
A wiesz jak trudno zrobić takie zdjęcie? Z mojej perspektywy - znacznie, znacznie trudniej niż porządnie i schludnie skadrowane i zakomponowane. Pomysł [trochę postrzelony] zrodził się we mnie po oglądnięciu i lekturze wątku pod tą fotą http://www.fotoferia.pl/pfphoto/29395 |
|
2011-07-12 22:02:52
dzikie_wino
|
|
|
2011-07-12 22:18:21
bartg
|
Ja np jestem z metra cięty więc nawet paluszki nic by nie dały ;) krzesło jak nic lub "na czuja"...
Sama fota pachnie mi Richardsonem którego nie lubię i częścią Newtona której też nie lubię a pokazuje się te ich zdjęcia i uskutecznia zachwyty tylko dlatego, że te narkotyczne widy są podpisane już znanym nazwiskiem, zresztą sam wspomniałeś o tym mechanizmie w tamtej dyskusji pisząc o MM... Problem z tym zdjęciem jest taki że ani nie jesteś Richardsonem ani modelka to nie Marylin Monroe ;P Przynajmniej na dziś. Mając powyższe na uwadze schowaj to zdjęcie, bo kto wie, może będzie kiedyś zdobiło awangardowy album poświęcony pewnemu przedstawicielowi nurtu zbuntowanych przeciw purytańskiej poprawności :D Czego kiedyś życzę (byle nie pośmiertnie - bo popularności dobrze jest poużywać) :D |
|
2011-07-12 22:34:03
alosza
|
|
|
2011-07-12 23:10:49
dzikie_wino
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Perspektywa nie należała do żabich, z całą pewnością. Wyciągnięty jak struna statyw, Psix z szerokim kątem na nim, a ja maksymalnie wyciągnięty na stolcu... Co by tam zajrzeć wogle. Pięknie doświetlone blendą przez nie lada fachowca. :***
Robiłem nawet bracketing - ale w jaśniejszych wersjach szlag trafia rower, który był dla mnie ważnym elementem układanki. Takoż klapki blendowego. Jestem niesamowicie zadowolony, że to zdjęcie wyszło, i to w zasadzie lepiej niż planowałem. To, że wyląduje w ciemni było oczywiste. Ale i tak go wolę tysiąc razy bardziej niż większość moich dotychczasowych pstryków. |
|
2011-07-12 23:53:41
dzikie_wino
|
|
|
2011-07-13 00:57:40
dariusz_langrzyk
|
mietkowy Twoje zdanie na temat fotografii jest w moim pojęciu bełkotem z bełkoczącego bełkota :) jak widzę znowu wypływasz na powierzchnię tylko nie wiem po co ???? lecz lepiej te zwierzaki a sztuce o której nie masz zielonego pojęcia daj spokój
Takie moje zdanie |
|
2011-07-13 01:23:49
krzysztofp
|
|
|
2011-07-13 07:11:21
alosza
|
a no właśnie! nie możnaby tej pani nieco odsunąć? takk...bo ja wiem-o metr w prawo. poza kadr-wtedy rower byłby ładnie wyeksponowany :D
|
|
2011-07-13 10:42:34
bartg
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Papo - to że coś jest uznane ogólnie nie zobowiązuje mnie do współuczestniczenia w zachwytach. To raz.
Dwa - to zdjęcie nie podobałoby mi się tak czy inaczej, choćby zrobił je papież, Miedwiediew, Obama, Kaczyński czy ktokolwiek inny. Podobnie jak np nie podoba mi się niemal bezgłowy korpus z papierosem w GW (swoją drogą jak tamto może tam być to to tez by pasowało). Jednocześnie zgadzam się z tezą postawioną przez Dzikiego w przywołanej dyskusji - inspiracji i odniosłem się do tego w poprzednim komentarzu. Trzy - twierdzę że gdyby Dziki był uznanym artystą o ustalonej "renomie" mógłby wszystko i byłoby to szeroko akceptowane. Zresztą i tu na ff można znaleźć dowody na potwierdzenie przysłowia "co wolno wojewodzie..." Więc swoje wyczyny poetyckie utemperuj :) lub poszukaj innego podmiotu lirycznego bo zastanawiam się co tez chciałeś osiągnąć. kliknę w kontrę. |
|
2011-07-13 11:25:20
bartg
|
|
|
2011-07-13 11:26:56
bartg
|
|
|
2011-07-13 11:29:41
dzikie_wino
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
|
|
2011-07-13 11:39:51
nsimone
|
|
|
2011-07-13 11:47:09
bartg
|
Polecę zaraz Twoje odniesienia - niemniej pragnę zaznaczyć, że nie miałem na myśli zabraniania Ci czegokolwiek...
Jestem też przeciwnikiem nominatywów co wydawało mi się jasno zaznaczałem w swoich tu wypowiedziach... Chodziło mi nie o to że nie powinieneś czegoś robić bo brak ci jakiejś uznanego nazwiska - chodziło mi o to, że to samo zdjęcie firmowane przez uznaną markę byłoby do bólu rozkładane na części - zaglądano by pod ten kamień i wszystkie inne wokoło. Tyle, że bez motywacji jaką bywa nazwisko większości się tego nie chce robić. Nigdy też nie zarzucałem Twoim fotografiom przypadkowości czy braku pomyślunku - miałem z Twoimi zdjęciami do czynienia tu i ówdzie już długi czas i przypadkowość to jedna z ostatnich rzeczy jakie można im zarzucić. Samemu daleko mi do dobierania swoich zdjęć do publikacji "pod publiczność" bo jak słusznie zauważasz to byłoby odwracanie kota ogonem. Niemniej nic nie poradzę, że warstwa wizualna mi nie odpowiada - mimo że podoba mi się jak zrealizowałeś tezy dyskusji która Cię zainspirowała. |
|
2011-07-13 11:49:02
dzikie_wino
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Musiałem troszkę uogólnić na potrzeby analizy Bartku. Wiem, że mi niczego nie zabraniałeś. :]
Z tamtej dyskusji najbardziej mnie zaskoczyło, że koniec końców się okazało, że Autor sam przyznał, że nagromadzenie fotograficznych wtop jest dziełem przypadku. Wtedy właśnie pomyślałem, że tak tego nie można zostawić. Że można z premedytacją zrobić taki kadr, który na pozór będzie zawierał same błędy. Jak pomyślałem - tak zrobiłem. c.b.d.o. |
|
2011-07-13 18:47:11
nsimone
|
|
|
2011-07-13 19:01:35
dzikie_wino
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
|
|
2011-07-20 11:32:28
ximon
|
|
|
2011-07-23 19:08:15
prorok
|
dawno już nie widziałem takiego koszmaru , nie dziwię się fotografowi - bo każdy chce jakoś zaistnieć, nawet co nie którzy za wszelką cenę , ale dziwię się modelce - i na tym zakończę , by nie być posądzonym o obrazę
|
|
2011-07-23 21:10:17
sesharin
|
Chyba zbyt wiele zdjęć już w moim krótkim życiu widziałam, żeby uznać to zdjęcie za obraźliwe... perspektywa jest bardzo dobra, w pewnym stopniu uprzedmiotawia modelkę, uświadamia wyższość patrzącego na nią... światło nie mniej erotyczne co cały obrazek, a poza tym ładne i plastyczne... otoczenie zwyczajne bo i jakie ma być? Poza tym dzięki efektom świetlnym mamy wyraźne odseparowanie modelki od reszty... kadr mi się nie podoba, ale efekt został osiągnięty...
|
|
2011-07-23 21:27:44
prorok
|
|
|
2011-07-23 21:46:08
sesharin
|
nie, proszę pana proroka... po pracy, nie ilości komentarzy... jeśli chcesz kogoś obrażać to to ani dobre miejsce, ani pora... zdjęciem się zachwycać nie będę bo... no nie zrzuciło mnie z krzesła na kolana i tyle... ale nie widzę powodów by obrażać modelkę czy autora pracy...
|
|
2011-07-23 23:26:42
prorok
|
Atorko tego przedziwnego komentarza / sesharin / czytaj ze zrozumieniem i staraj się analizować przeczytany - czytany tekst . zapraszam do rozwagi , a nie pomawiania . nigdy nigdzie nie obraziłem Autora zdjęcia a tym bardziej modelki . a zdjęcie uważam za kiepski kicz . to tyle .
|
|
2011-07-24 08:19:48
sesharin
|
|
|
2011-07-24 10:18:06
prorok
|
i w tym momencie załamałem ręce -
a przecież dobrze wiem , że każdy na szczęście każdy człowiek jest inny . nie ta wrażliwość , nie to postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości itd . wiem też , że może a morze to nie to samo . tak czy siak nie pozostaje mi nic innego jak życzyć miłego dnia . |
|
2011-07-24 15:04:15
dzikie_wino
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Co rok to prorok... Co kraj to obyczaj. W niektórych miejscach słowa: koszmar, chcieć zaistnieć, dziwię się modelce - nie są obraźliwe dla Twórcy i jego modelki.. a w innych bywają powodem, co najmniej niesmaku. Nie wiem z jakiego miejsca pochodzi ktoś kto takie słowa pisze więc pozwolę sobie je odebrać jako komplement i przygotować się do zrobienia kolejnych koszmarów mojego autorstwa.
Pozdrawiam WSZYSTKICH komentujących, a Ciebie Zosiu i Ciebie Andrzeju, w szczególności. Podajcie sobie rączki na zgodę i idźcie w pokoju zająć się robieniem swoich zdjęć. |
|
2011-07-24 22:51:17
prorok
|
jeśli się pozytywnie myśli - to nie są obrażliwe , bo być nie mogą . pewnie - jak się chce kogoś walnąć to i kij się znajdzie . nie dopatruj się Autorze w moich słowach złych intencji bo ich nie było . 'chcieć zaistnieć' nie było kierowane do Ciebie - ale to wyrażnie wynika z tekstu , a o modelce nie napisałem nic - wody w usta nabrałem .
a mieszkam na Górnym Śląsku - nie wiem czy to takie , aż takie ważne . |
|
2011-07-24 23:02:00
dzikie_wino
|
|
|
2018-03-21 18:07:06
repcak8383
|
|
Copyright © 2024 fotoferia.pl
A już stwierdzenie, że JA lekceważę modelki i widzów to jest już w ogóle nie na miejscu. Nie wspominając już o tym, że o tym co jest godne a co niegodne publikacji decyduję ja a nie odbiorca. Odbiorca może co najwyżej nie chcieć podążyć drogą, którą chcę mu pokazać.
Miałem cały wieczór i ranek na przemyślenie słów, które padły pod moim zdjęciem. Nie chciałem tego pisać na gorąco, bo wolałem być już ujawniony [w ciemni].
Bartku - nie zgadzam się z Twierdzeniem Twoim, że trzeba być uznanym artystą żeby móc robić takie zdjęcia. Ja mogę i robię i nie zamierzam ich chować na święto nigdy, nigdy, tylko pokazuję je już teraz. Może się to podobać albo nie i prawdę powiedziawszy - rozkład procentowy owego upodobania, niewiele mnie w sumie obchodzi. Zdjęcia publikowane przeze mnie w FF nie mają się sprzedać, nie mają najczęściej zastosowania komercyjnego. Zdjęcia przeze mnie publikowane są MIEJSCEM SPOTKANIA. Byłobyż nie lada przygnębiającym dla mnie faktem, gdybym mógł publikować tylko zdjęcia, co do których jest pewność, że znajdą się w GN. Byłby to koniec mojego fotografowania.
Nie da się w życiu i w fotografii nic osiągnąć [poza względnym dobrostanem] jeśli się tylko powiela utarte schematy. Poszukuję nowych [dla mnie] wrażeń, kanałów i środków. I wbrew temu, co niektórzy sądzą - nie robię tego z zamkniętymi oczami i z zaślepkowanym mózgiem.
Nie nazywam się Terry Richardson i nie fotografuję gwiazd. Nazywam się Przemek Walocha [dla większości Dziki] i fotografuję to na co mam ochotę i na kogo mam ochotę, w sposób na jaki mam ochotę.
Aloszka - z jakiejkolwiek perspektywy patrząc, nie są w moim guście studyjne akty nad którymi pracujesz. Patrząc na nie muszę najpierw odrzucić własne upodobania, żeby stwierdzić, że to kadry na bardzo wysokim poziomie i że z całą pewnością należą się za nie brawa. Album z pracami W. Wantucha przeglądnąłem raz i stwierdziłem, że SUPER. Do dziś pamiętam... Ze dwa kadry z tego zbioru. Co nie zmienia faktu, że gdyby mnie ktoś o niego spytał, musiałbym przyznać, że w swojej klasie jest mistrzem. I to na dodatek ziomal z Krakowa. ;)
Czyli... Namawiam wszystkich do zaglądania pod kamień zamiast zachwytów nad jego piękną powierzchnią. Nie namawiam do uznania tej konkretnej foty. Być może to totalny niewypał. Nie wiem. Z całą pewnością był to pierwszy krok na ścieżce, która odbija ze szlaku którym do tej pory szedłem.
Kłaniam się wszystkim odwiedzającym.
Dziki.