Co prawda nie przeniosłem, ale ocenię. :)
Podejrzewam że długo te ciche dni u nich nie trwają. :)

Dziękuję. Oczywiście, że nie. Ptaki bez przerwy lustrują otoczenie i kilka sekund wcześniej zwrócone były głowami ku sobie, co również zarejestrowałem. Innym razem patrzą w jednym kierunku itd. Chęć do współpracy w dużej mierze zależy od wiatru, jak zauważyłem. W przypadku zwrotu pod stok, generującego noszenia zboczowe, przysiadają niechętnie i na krótko. Być może dlatego, że nalot musiałby nastąpić od strony zawietrznej, czyli góry wyrobiska. to jednak tylko luźne wnioski. Zbyt mało obserwacji. :)

Całkiem sporo luźnych wniosków jak na krótką obserwację, ale to dobrze wróży. :)

Luźne i najczęściej błędne. Trudno mi znaleźć jakąś prawidłowość. Dzisiaj intensywnie latały i plotkowały zajadle, ale nawet nie zerknęły na patyka. Jak sądzę polują i karmią młode, oczekujące w norkach. Po ich wylocie przewiduję większą frekwencję, ale doświadczenia nie mam. :)