świetny pomysł

PUBLIKUJ, ale od mistrza można wymagać większej staranności przy wklejani co jest widocznym przy powiększeniu, np. pozostałe w dolnej części ramek okularów białe paski, jest niedoskonałość wklejania na prawej ręce modela, takie dwa paseczki, lewa plama na tle odciąga wzrok co mi jako główną wadę zarzucono przy wystawianiu portretu dziecka. Są to pierdółki które mnie generalnie nie przeszkadzają ale są....itd

dzień dobry w piąteczek :)
dziękuję serdecznie za publikuj ALE już postaram się odnieść do zarzutów ;)
oczywiście proszę nie odbierać mnie negatywnie, wszak postaram się obronić swoją wypocinę ;)

1) biała paseczek przy okularach, najbardziej widoczny od strony zewnętrznej okulara... przyznam jest. jednak nie jest to obiekt wklejony, rzuciłem okiem na inny portal gdzie również jest to zdjęcie i tam nie ma... z tym, że tam jest wgrany cały oryginalny plik, nie jest zmniejszany, czy to może być powodem? nie wiem, może ktoś inny podpowie...

2) na prawej ręce modela dwa paseczki...tutaj prosiłbym o doprecyzowanie bo nie wiem, ten ciemniejszy cień na rękawie? to zagniecenie swetra, cała postać nie jest wklejona ani nic z tych rzeczy, więc tutaj nie za bardzo rozumiem.

3)plama... być może powodem jest to, ze u mnie plamy są z premedytacją, nie wiem, jakoś lubię jak to wszystko jest zabrudzone a u Pana być może była ona nie chciana... proszę zerknąć dookoła kadru (ale wydaje mi się, że Pan już z lupą przejrzał całość ;) ) jest tam wiele plam które są zamierzone.

4) pierdółki bo w nich tkwi diabeł ;) dziękuję serdecznie za komentarze! :)

Jasnowidz, czy co?

może być i jasnowidz, dla mnie to widz ;)

chociaż dziś rano, zinterpretowałem go jako: instrukcję do tego jak się powinno oglądać horrory ;)

Hehe, co do horrorów to mam inną wizję, bo nie oglądam w ogóle tego gatunku, tak jak nie trawię "disco-polo".
Pozdrawiam.

haha, ciekawe porównanie ;)

pozdrawiam serdecznie :)

Bez winy czy z winą ale paseczki przy okularach są, a te dwa paseczki to na początku wskazującego prawej ręki od strony dłoni. Dalej twierdzę że to pierdółki i nie warto się tym zajmować, nie wiem co mnie podkusiło ich szukać to chyba tak z zazdrości że tyle udanych prac.

ok, skoro to pierdółki to nie wnikam bo za żadne skarby nie mam pojęcia o co chodzi z tymi kreseczkami...

pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)

Miałem kiedyś kolegę co lubił kreseczki ...

...martwi mnie czas przeszły w tym zdaniu.

Raczej telewidz ;)

on nie ogląda tele ;)

Dziękuję za gwiazdę, pozdrawiam serdecznie ;)