Świetnie pozujące ma Autor zające. Zastanawiam się ile kilo marchwi trzeba wysypać, żeby tak ochoczo podbiegł :)
Tło bajeczne. Dobrze, że na patyku nie usiadł żaden ptak... :)

Właśnie przyjechałem z dostawą stąd ten pośpiech u zająca, a ptaki mają dyżur w inne dni. Dzięki za ula :-)

Tak

Dziękuję !

Patrząc na miniaturkę wydawało mi się, że to wilk tak bieży. Wchodzę na zdjęcie, a tu niespodzianka...

Wilka widziałem tylko w zoo i TV :-) Ale wierzę, że kiedyś wyjdzie mi na spotkanie. Może przebiorę się za Czerwonego Kapturka ... ? :-)

tak samo pomyslal;rm o wilku i pomyslalem ze piekne spotkanie oko w oko :) mozesz sie przebrac , moze bedzie spotkanie ale nie zapomnij wpierw sobie zrobnic zdjecia w tym przebraniu :)

Nie zapomnę zrobić i wystawić - przecież jest na tę okoliczność nawet stosowna kategoria FAB: Ludzie_Fotoferii :-)

Jaka marchew, jaka marchew?
Tak to się po piwo popindala.
Ewentualnie kefir :)

Ja pisałem o DOSTAWIE :-) Marchew to wyidealizowana rzeczywistość stworzona przez Męcztkę :-)

Kolorki wyszły @Autorowi przecudne. :)

Próbuję równać do Autorki komentarza :-) Próbuję :-)