Faktycznie wygląda jakby z komina wyszedł.
Po mistrzowsku wydobyty detal w czerni co łatwe nie jest.
Wkradła się mała aberracja koło dzioba. Nie zmieni to mojej najwyższej oceny, ale że Autor jest perfekcjonistą, pozwalam sobie napomknąć :)
To czerwone pod dziobem, też tylko w szacie godowej?

Nie wiem czy tylko u mnie ale na PE nakładają się dwa obrazy.

Dziękuję za uwagi. Czerwona nasada żuchwy jest właściwa dla wszystkich szat. Tło poprawiłem. Powinno być OK. Pliku już niestety nie. Pozdrawiam. :)

Za każdym razem jak oglądam prace Autora, to mnie kusi wyjechać nad morze. Szkoda, że to kilkaset km :-) Pięknie, publikuj.

Ja z przyjemnością pojechałbym dalej na północ. Islandia. Oczywiście tu też warto, ale nie zawsze się udaje coś zaobserwować. Pozdrawiam. :)

U mnie nie nakładają się obrazy, ale na PE zamiast tła mam stronę FF :-)

Już jest OK. Błąd usunąłem. Dziękuję.

Rewelacyjną masz miejscówkę z pięknym czystym tłem. No i perspektywa świetna. Czy aby robione z pływadełka ? Pzdr :)

Dziękuję. Fotografuję z ukrycia, ulokowanego w trzcinach. To zazwyczaj mokre zasiadki. Pływadełko raczej nie wchodzi w grę z uwagi na charakter akwenu (liczne wypłycenia, lokalnie niestabilne dno, zafalowania i inne). Miejscówka dobra, ale z uwagi na spore wahania poziomu wody (wiatr, stopień napełnienia Bałtyku, ... .) warunki obserwacji bywają bardzo zróżnicowane. Bywają dni, że nie wiadomo co wybrać i takie, że można się zestarzeć i wrócić z pustą kartą. Pozdrawiam. :)

Z tego co piszesz to nie jest Ci łatwo. Tym bardziej należą się ukłony. Pzdr :)

Odwzajemniam ukłony. Zapewniam Cię, że sprawia mi to wielką przyjemność i nie czuję się w żaden sposób udręczony. Oby tylko był czas i zdrowie. Pozdrawiam również. :)