Jak ta rybka w ukwiałach. Publikuj.

Nie pogardziłbym tego dnia fotografią podwodą dla ochłody :-) Dzięki!

Rybki głosu nie mają, a ta nieźle się wydziera :)
Publikuj te polne subtelności.

Wiało troszkę, więc trochę jakbym niemą pliszkę fotografował :-) Dziękuję!

Dużo dałabym dziś za chłodny wiaterek. Też bym zaniemówiła :))

Z tą fotografią podwodną dobry pomysł. Nie ma na FF takich zdjęć.
Może Autor spróbuje. Ja odpuszczam, nurkowanie mnie nie pociąga. To dopiero byłoby COŚ :)

Wodę to lubię gazowaną z lodem i cytryną. Oddaję pola Koleżance gdyby jednak pokusa okazała się silna :-)

Ja odpuszczam. To pasja dla prawdziwych twardzieli małolatów. Mnie by reumatyzm dopadł :))

Koleżanka mnie prowokuje ? No dobra - zastanowię się :)

Delikatnie podpuszczam :))

Kurcze, nie poznałem się i już rejs na oceany wykupiłem :-)

Nie problem. Na oceanie można też ptaszki focić. Nie trzeba do wody włazić :)

Raj dla oczu .
Lekarstwo na paskudztwo za oknem :)

Dziękuję :-) Pogoda faktycznie może kierować na takie wspomnienia :-)

Po dzisiejszym beznadziejnym plenerze obiecałam sobie nie wychodzić przez tydzień z domu. Przyrodę będę oglądać na zdjęciach. Ciepło i przyjemnie :)

He, ja podobnie. Liczyłem na śnieg popołudniowy - owszem padał - deszcz z najciemniejszej chmury w tym roku :-)