Tez mam pelno takich zdjec w szufladzie jak bylam mloda i ladna. Maja dla mnie wielka wartosc sentymentalna. Jednak wole je pozostawic w albumie rodzinnym dla pokolen.

Po pierwsze, czy Twoje pokolenia bedą te zdjęcia chciały oglądać, po drugie zdjęcie pokazuje kawałek historii minionych bezpowrotnie czasów, nie tylko dla swoich pokoleń jak piszesz ale dla ogólu oglądających i oceniających, zdjęcie pokazuje emocje towarzyszące dyskutującym, te miny, wzajemne spojrzenia, ten najmłodszy w dość figlarnej pozycji widać że zadowolony co te dziewczyny prawią, to spojrzenie psa. Dzięki za wpis i swój pogląd, spodoba się innym to będzie cieszyć, nie spodoba się, to też nic się dzieje, bez wzgledu jak sie potoczą losy i tak zostanie jako pamiątka. Pozdrawiam

Pierwsze skojarzenie "Aniołki Charliego" :). Dwie historie. Pogaduchy i Chłopiec z psem. Zatrzymuje.