To zamglenie/zmatowienie po prawej stronie jest dyskusyjne. Nie pasuje do calosci moim zdaniem.
Ale jestem na TAK.

To zamglenie to słup.
Dzięki za komentarz :)

Domyslilem, ze to element trwaly srodowiska. Niepotrzebny w kadrze :)

Traktuję to jako element artystyczny :)
A także przejaw mojej pogłębiającej się obsesji dotyczącej różnorodnych elementów, za które można schować obiektyw (sic!) - słupy, krzesła, liście, szyby itd. :)

Tutaj masz swietnie dobrane tlo (moze lewa krawedz kadru i LD do lekkiej korekty) i dziewczynka bardzo naturalnie "zagrala". Swiatlo tez jest ciekawe.

Nie zrozum mnie zle, ale dodajac (akurat tutaj) efekt artystyczny w postaci tego zaslaniajacego slupa, robisz (ze uzyje przenosni) grzybowa z barszczu :)

Tomasz, nic nie stało na przeszkodzie, żeby obciąć prawą część kadru wzdłuż drzewa, ale zwyczajnie nie chciałam tego robić. Wynika to również z tego, że tło jest dość mroczne, opuszczone i zdewastowane, zatem ta ciemna "mgła" dopełnia krajobraz moim zdaniem.

+

:)

No cóż, popatrzyłem, podumałem, poczytałem i nie mogę się zgodzić z uwagą Tomasza. Ta ciemna prawa krawędź świetnie mz otwiera kompozycję w kierunku mroku jakim ten kadr emanuje. Czytanie obrazu jest jak muzyka, ten sam akord w przewrocie jest dalej tym samym akordem lecz jego brzmienie czyli wpływ na odbiór bywa diametralnie różny. Dla mnie kompozycja harmoniczna w pierwszym przewrocie i brzmi doskonale.

Dzięki za komentarz :)