Na nie, dlaczego: zanika granica między fotografią a postprodukcją. Sporadycznie tutaj się udzielam, ale szzcerze powiem ze jestem w szoku, jeśli ten "fot" ma w chwili obecnej 21 na plusie. Wybacz autorze, nie wiem ktoś jest, ale nie idz tą drogą, chciaż ona na czasie dziś jest, dla pocieszenia powiem że kiedyś an czasie były zdjecia na tle fototapety z wieżą Eifla i Koloseum, na szczęscie te czasy mineły.

Ja byłem za publikacją i absolutnie się tego nie wstydzę...
Gdybym wyciął sobie szablon moich upodobań fotograficznych i miał tylko zgodnie z nim oceniać i gdyby tylko foty przesiane tym szablonem miałyby prawo być opublikowane to portal szybko by opustoszał...
Osobiście też nie jestem entuzjastą pewnych kierunków edycyjnych - tutaj czepił bym się jednak kontrastów i kompozycji... Jednak kim jesteśmy aby decydować, gdzie ma być ta granica pomiędzy pstrykiem z puchy a edycją? To przecież twórca decyduje o składowych tego co chce pokazać. Widz może go co najwyżej "w pompkę..." :)))
Z pewnością jednak nie ograniczam swojej, jako widza umiejętności postrzegania poprzez zarysowanene przez kogoś wcześniej, granice i szablony i to pozwala mi w zgodzie z tu i teraz zagłosować tak jak uważam najlepiej. Rok temu może byłbym na nie, i za rok może znowu nie będę mógł patrzeć na takie obrazki, ale to co w większości tutaj robimy to rozrywka. Nawet jak nam się bardzo wydaje, że robimy coś wyjątkowego w skali własnej wioski, to poza nią nisza,którą się afiszujemy już taką często nie jest.
Sam czasem tak fotografuję w ramach przewietrzenia zakutego łba.
W ramach treningu fotograficznego, warto czasem wyjść z ciężkiej codzienności w lekkość bezmyslności, skupić się na formie, absurdzie, bajce.

Moim zdaniem fotografia nie jest prawdą... słabo mi się robi na kolejne takie mądrkowania co wypada, czego nie wolno. Fotografia może być blisko prawdy i wcale nią nie być. Z całą pewnością nawet jako świadkowie zdarzenia jesteśmy tylko ułomnym świadkiem, który fotograficznie kreuje opowiadanie tym, co nie mogli gołym okiem zobaczyć... Jest wiele perspektyw,każdy ma inny bagaż z tyłu głowy, każdy ma prawo widzieć i oceniać inaczej i w prawdzie szukać czego innego.