Początkowa, zwykła pyskówka (wbrew pozorom) stała się ciekawą i inspirującą rozmową. Do czego mnie ona zainspirowała:
Zakładam (mniej lub bardziej) teoretycznie, że jesteśmy twórcami. Twórcami z większymi lub mniejszymi możliwościami warsztatowymi.
Zakładam, że wykonanie "dzieła" jest aktem twórczym. Ale to tylko lub aż akt.
Żeby do tego aktu doszło nie jest istotne ile jego popełnienie trwa. Czy to będzie minuta czy dwie godziny. I nie czas jego wykonania świadczy o inspiracjach, emocjach. Nie czas jego wykonywania świadczy o wartości.
Ten rzeczywisty czas przygotowania, który jest pracą początkową, to czas lektury literatury pięknej, czas słuchania muzyki, czas poświęcony literaturze fachowej z zakresu sztuki, czas poświęcony na naukę narzędzia tworzenia.
Wracając na chwilę do kwestii wartości: znane jest powszechnie określenie, że tyle jest coś warte ile ktoś ma ochotę za to coś zapłacić. Taka brutalna, rynkowa prawda.
Szczęście ma ten "twórca", którego akt znajdzie uznanie, rynkowe, wirtualne. Dowolne. Wykonujemy dzieło albo dla siebie (i w zaciszu domowym upaja nas ono swoją wartością, wartością tylko dla nas), ale głównie dla innych. I tak szukamy akceptacji dla własnej wrażliwości.
Wątek można rozwijać i rozwijać. Ale nie w tym rzecz. Jest takie piękne słowo "szacunek". Szanujmy się.

Zaczynajac od empatii, sa takie zdjecia, ktore chetnie usuneloby sie z PF, ze wzgledu na to co sie pod tym zdjeciem dzieje. I pewnie tak sie Autor teraz czuje. Wspolczuje.
Kolejna czarna gwiazdka pod tym zdjeciem zmusila i mnie do wystaienia analizy. Dziekuje Andrzejowi za to slowo powyzej.
Ona...??.. posiada cechy szczegolne, ta praca, niezaleznie od tego w jaki sposob i w jakim tepie powstaly te kwadraty.
Galezie laskocza mi policzki. Patrzac na nie, moze w innej odslonie, moze by tak nie laskotaly, moze, nie wiem? a morze jest glebokie i szerokie?
Walory wizualne nie zaleza od techniki i jesli ktos ma to cos w "sobie" nie wymagaja intensywnych cwiczen, Relacja fotograf, modelka zawsze polega na wzjemnosci. Ja w portretach Autora widze ta relacje wzajemnosci i mimo, ze fotograf schowal sie za maska aparatu wydobyl to co dla mnie odbiorcy jest najwazniejsze i najcenniejsze. Kwadraty i prostokaty to efekt uboczny i nie to mnie tutaj na dluzej zatrzymalo.
Moment wyzwolenia migawki nie jest najwazniejszy, to co najwazniejsze wydarza sie wczesniej i to potem dobrze widac na fotografii. Czym jest dzisiaj fotografia? Mimo, ze czasem trzeba sie przedostac umyslem przez kwadraty i tekstury, mysle, ze tym samym czym byla zawsze. Szanujmy sie.



terapia na dzis, jesienna depresja
https://www.youtube.com/watch?v=TBruW4r5nUM

publikuj

Dzięki, choć raczej małe szanse, czego się spodziewałam. Miłego dnia!

na prawo

Dziekuje :)

Jak to czego? swietna, orginalna modelka, temat jesienny na czasie, o realizacji tematu nie wspomne, praca do zapatrzenia

yyy :-) oryginalna, zawsze mi to y gdzies umyka, ale nie o tym..
nie obrazaj sie Autorze, bo juz jest coraz wiecej frustracji, uzytkownicy chca usuwac konta, a portal sie stara wybrnac z tej patowej sytuacji, o czym swiadcza kolejne Zdjecia Dnia w ciemni, milego dnia rowniez i damy rade razem jakos z tego wybrnac :-)

NIE

Nie za stary jestes na taką pusta argumentację? ;)
Polecam ---------> https://www.youtube.com/watch?v=vKNdJi9KvMU
Cóż zrobić, że nie podoba Ci się moja forma emocjonalności? ... nic.
Pozdrawiam!

ale z jakiego powodu Adamie?

ponieważ za dużo naoglądałem sie dobrego wykorzystywania textur a tu widze prostą zabawę w prostokatne zaznaczanie i odsaturowanie ... takie rzeczy robi sie pierwszego dnia po zainstalowaniu photoshopa aby zobaczyć jak co działa ... takie jest moje zdanie . Wysle Tobie na priv link do prac gdzie jest zmieszanie textur ze zdjęciem i mnie to powaliło pomysłem i wykonaniem ... tu jest po prostu zwyczajnie bez nuty artyzmu której bym oczekiwał po takich zabawach

Widzisz...bardzo płytko patrzysz. Prócz tekstur i kwadratów nie widzisz nic innego. A ja tam widzę game różnych emocji ktore okazuję, a ktorych nie chcę słownie ujawniać. Ale klapek nie otworzę Tobie tymi słowami - znając życie. Co z tego że naoglądałes się tekstur. Nastawiasz się na estetykę i prostolinijność wizualną, a ja nie...stąd taki dysonans odbiorczy.

autorze jak ktoś pisze że jest na tak to dziekujesz a jak na nie to oskarżasz o pusta argumentację . Po prostu czasem napisze że jestem na tak a czasem że na nie a jak ktoś mnie sie zapyta to chętnie odpowiem . I dziwi mnie że te swoje nakładanie textur uważasz za formę emocjonalności ... no ok . Ja patrzę na to od strony odbioru i widzę bardzo slabą pracę pod wzgledem technicznym jak i przekazu ... takie jest moje zdanie i tak to oceniam

Co z tego, ze dziękuję? A co mam robić, mieć pretensję o to? To naturalna i powszechna reakcja.
A gdy ktoś mi pisze NIE, to wybacz, abym miała po główce pogłaskać ;)

tu jest zwykły zwyczajny portret z zabawami poznawczymi w PS i nic poza tym ...widocznie jestem prostolinijny :)

Zapewniam, że nie są poznawcze, gdyż znam je nie od dziś. I nie używam PS.
Najważniejsze, ze sobie dobrze zrobiłam czyniąc tę pracę, cel osiągnięty.

do Adama: chetnie obejrze, poprosze, ale wracajac do powyzszej pracy i tak analizujac i porownujac?

https://www.fotoferia.pl/portfolio/nowikowa/photo/237038&status=gw

czy widzisz tu Adamie jakas wyzsza szkole photoshopa? bo ja nie..
tez pierwsza lekcja sie klania, zauwazlylam, ze nie wystawiles mi oceny? wiec moze brazowa albo czarna? ja sie nie obraze a Tobie jako pierwszemu uzytkownikowi w ranking zostanie to zapomniane bez slowa..

czy naprawde najwazniejsza jest technka i jej poziom? czy efekt koncowy?
musze sie zgodzic niestety z Autorka, ze wartosc emocjonalna pracy traktujesz po "macoszemu", gdzie te Twoje emocje zostawiles? nic nie czujesz? estetyki tej pracy nie widzisz? i wiesz dobrze, ze szanuje Twoja prace ale uwazam, ze jestes po prostu nie wiadomo z jakiego powodu czasami niesprawiedliwy, pozdrawiam :-) i co zlego to nie ja... przeciez wiesz :-)

Nowikowa wszedłem zobaczyłem oceniłem napisałem. Pozdrawiam :)

Autorze, zycze promocji do GN, chyba wiecej nic nie wskoram, ale Adama jeszcze czasem pomecze, moze kiedys sie podda :-)

Z jego przywiązaniem do wizualnego piękna (co jest bardzo naturalne u mężczyzn) będzie ciężko ;)
Paaa, dobrej nocy!

Mi też jakoś tak średnio podobają się te figury.

Bo to nie do podobania się ;) To trochę, jak z pisaniem tekstu do piosenki. Siadasz i piszesz. Tekst może się podobać, albo wywołać niezbyt pozytywne wrażenie.

co miałem to napisałem i uważam że czarna jak najbardziej za brak techniki pomysłu i wykonania

Na prawdę szukasz zwady..i wiem..nie tylko ja, ze to konflikt personalny, który prowadzisz ze mną od roku. Bardzo nie fajne to.

mylisz się ... nie jednokrotnie powtarzam i to na głos że bardzo podobają mi sie Twoje innego typu prace . I wiem że mało kogo stać na to z tych co szukają zwady . Myslę że ucieszę się jak wypuścisz coś fajnego w tej materii bo bardzo chciałbym udowodnić jeszcze bardziej że nic tu personalnego

Elegancko się maskujesz. Tyle w temacie.

nie znasz mnie i oceniasz być może po sobie ... bo nie wiem skąd Tobie sie to bierze . Ale dobrze, trudno ...

Nie po sobie, ale ludziach z mojego otoczenia..to czesto spotykane. Nie tylo w sieci.

Twojej osy broniłem jak mogłem przed spadkiem do Ciemni ...

Ale nie Ty zadecydowałeś o tym.Twój głos nie jest decydujący. Poza tym...czasem trzeba coś pochwalić, aby nie było podejrzeń że bez przerwy się czepiasz moich prac. Dużo autorów fotografów krytykuje Twoje zdjęcia, a raczej sposób edytowania , myślę, że w ten sposób odreagowujesz....na moich pracach. Ale spoko...zawsze byłam workiem treningowym, więc i tym razem niech tak będzie.

Może nie tak ostro bym to ocenił jak adamix, niemniej mam podobne zdanie jak acrux, niezbyt ta praca mnie się podoba, chociaż nie na czarną gwiazdkę. Adamix uzasadnił dlaczego tak ocenia, dlatego oburzenie autora trochę mnie dziwi, nie można wymuszać sposobu oceniania i trzeba się z tym pogodzić, dorzucę jeszcze że nie można doszukiwać się akurat u niego złośliwości co zarzucasz i jak twierdzisz że trwa od roku. Jeżeli tak jest, to może parę przykładów bo mogę być w błędzie. Aby nie wzmacniać konfliktu nie oceniam aby się nie narazić.

Łatwo być sędzią w cudzej sprawie. Sam niełatwo przyjmujesz krytykę.

Ja już teraz piszę, że zdjęcie mi sie podoba albo nie. Jak piszę inaczej to podobno się wywyższam.

Ja rzadko używam tekstur w portretach.

A skąd Adamix wie, że to jest właśnie ta osoba?

acrux :) Adamix wie po sposobie obróbki po modelce i ponad wszystko też po sposobie odpowiadania

Dla mnie bardzo rzemieślniczo oceniasz sposób obróbki modelek. Komercyjnie podchodzisz do tematu. W pewnym momencie trzeba iść pod prąd..a nie osiadać w strefie komfortu i zbierać laury.

też nie prawda ... też lubię niekonwencjonalne . Też lubię stosować tekstury i różne takie . Lubię róznorodność . https://www.fotoferia.pl/portfolio/adamix/photo/251712&p=1

Choć jedna szczera fota Twoja...jedna na milion ;) A tak w ogóle...to szukaj swojej własnej drogi...a nie tej, która będzie zbierać oklaski i zadowalać odbiorcę.

dziękuję za radę ... ale ja żyję z tego ! i pomimo że niektórym się to może nie podoba to mam mnóstwo pozytywnej energii zwrotnej że się podoba to i to zarówno od osób jak i instytucji . Czasem zrobie sobie inny projekt oczywiście . Mam ogromnie wiele satysfakcji z tego co robię i jak to jest doceniane a z takich rzeczy się nie rezygnuje

Tak...wiem że zarabiasz, dlatego wspomniałam, że bardzo komercyjnie podchodzisz do fotografii i ze względu na pochwały i spory zarobek, trudno zrezygnować z tego komfortowego miejsca.

też to tak nie do końca jest że robię to co robię by zarabiać ... jest inaczej ... zarabiam bo robię to co robię bo sobie to wypracowalem zanim zacząłem zarabiać nie wiedząc o tym że tak bedzie ... nie spodziewałem się ... i to nie ja zacząłem się reklamować jak to ma często miejsce tylko mnie zaczęto namawiać do tego bym zaczął robić szkolenia .

Mnie też namawiają..ale absolutnie odmawiam. Stresuję się występami publicznymi. Mam koleżankę, która zarabiała na warsztatach, ale wycofała się widząc, jak ludzie zaczynają kopiować jej obróbkę i sposób przedstawiania motywów. Stwierdziła, że żadne pieniądze nie są tego warte.

https://zapodaj.net/23a91e7f05d4b.jpg.html zdjęcie z lewej to dokładne zastosowanie prostokatów jak na zdjęciu powyżej i zajeło mi to minute czasu a zdjęcie z prawej to rozwinięcie tej zabawy i zajęło mi to może 5minut ... nie wiem może komuś sie to spodoba ... ja uważam to tylko za zabawy nie do publikacji

A mnie zajelo dwie godziny (nie tylko samo wstawianie geometrycznych figur) ...dlatego, ze nie było to dla mnie zabawą..ale pewnego rodzaju wywnętrznieniem siebie. Co z tego, ze użyłam proste formy? Aga już o tym wspomniała. Nie trzeba wielkich. cudownych kombinacji, aby móc coś stworzyć, co będzie odpowiadać mojej emocjonalności.

Wiesz...jest różnica między tym, w jakiej intencji wykonuje się daną pracę. Można stworzyć coś bez zaangażowania emocjonalnego uzyskując pusty twór, a można tworzyć coś, celebrując (mieląc swoje przemyślenia, doznania). Ty stworzyłeś coś (powyżej zalinkowałeś swoje), aby upokorzyć moją pracę, pokazać, że zrobiłam "nic". A ja uważam, że Ty zrobiłeś nic, a ja zrobiłam coś, bo było tworzone pod wpływem tego, co we mnie w tamtym momencie tkwiło. Chęć upokorzenia, czy wykonanie figur w ekspresowym tempie, by pokazać, jak łatwo można to wykonać, nie będzie nigdy "dziełem".

Moim zdaniem infantylna tekstura, która niczego nie wnosi do tego prawdopodobnie fajnego zdjęcia które pokrywa.

Nie ma grama tekstury ;)

nie czuję się na tyle kompetentna co Adam by oceniać walory techniczne, więc ocenilam wizualne na trzy gwiazdki, ten portret mógłby śmiało zaistnieć bez edycji kreatywnej, ale nie takie bylo zamierzenie Autora i wtedy tez nie byłoby tej dyskusji, jednakże msz czarna panie Adamie? :-) why? za samą modelkę, to jak zapozowala i za fotkę, conajmniej sreberko przeciez, odejmujac z oceny to co sie nie podoba, a czerwona kropka na czole jest mega :-) wpadło by do ciemni w sekund 5 :-)

Stado wilków zawsze wyczuje ofiarę. Ja uciekam, bo przykre to dla mnie, co tu się wyprawia.
Pozdrawiam Cię i życzę dobrej nocy!

zaczynam podejrzewać że coś bierzesz skoro robiłaś to dwie godziny i twierdzisz że jakies emocje Tobą kierowały ... te prace są bliźniaczo kiepskie i ciekaw jestem opinii osób trzecich czy dla nich Twoje to sztuka a moje to zero ... chodzi o to że nikt w Twojej pracy nie dostrzeże dodatkowej godziny i 59ciu minut i próżno mówić o tym co przeżywałaś ...bardziej się liczy to co czuje odbiorca a nie to co mu wmawia twórca .

Nie zgodze sie z tym, że liczy się to, co odbiorca czuje, a nie twórca. Ja jako twórca niczego nie wmawiam, tylko wyrażam.

Ale teraz zjechałeś mocno z poziomu rozmowy, wmawiając mi że coś biorę. Nie palę papierosów, rzadko pijam alkohol, leków też nie biorę, uprawiam sport, biegam po 5-8km, mam dobrą kondycję fizyczną, pracuję na pełen etat, a tu o mnie takie słowa!
Nie życzę sobie takich inwektyw!

nowikowa oceniam całość ... bez prostokątów byłoby srebro . Do czerwonej plamy można dorobić ideologię :) że siedziałem nad nią całą noc gdy o świcie doznalem olśnienia :) nie trafiło by do ciemni bo bym nawet nie wystawił , choć uważam że każdy z elementów jest bardziej twórczy niż praca powyżej . Ta czerwona plama to taka kropka nad "i" :)

Nękasz mnie nie od dziś. Odczep się ode mnie w końcu!

Autorko, :-) przecież wiesz o co chodzi, ,mogę zmienić słowo tekstura na "zestaw figur geometrycznych"

Podejrzenie to nie wmawianie ... A do tego było to żartobliwie :) nierozumiesz moich słów jak ja nie rozumiem Twojej sztuki. Taką linie obrony swojej pracy może przyjąć każdy kogo praca znalazła się w ciemni. Zgadzam się ze na poziomie tworzenia ważne jest co twórca odczuwa zwłaszcza dla niego samego ale w momencie wystawienia tej pracy na widok publiczny odcinasz pępowine i praca żyje własnym życiem i albo się broni albo nie i nikogo nie interesuje ile włożyła w nie serca i emocjonalnosci. Ja bardzo się cieszę jak są różne interpretacje tej samej pracy które mogą być różne od mojej ale też bardzo ciekawe, cieszę się wtedy bo wiem że praca żyje. Może opowiesz nam tu o tym jak interpretuje te swoją prace... Bo wiele tu podałaś inwektyw pod moim adresem wiele różnych wątków pobocznych ale nie to co tu jest najistotniejsze. Chciałbym się dowiedzieć co się takiego działo w Tobie przez dwie godziny tworzenia tych prostokątów. Chciałbym i pewnie nie tylko ja, zrozumieć na czym polegal ten akt twórczy. Opisz go proszę a ja obiecuję że zostawię go bez komentarza aby nie eskalowac ... Chcę tylko zrozumieć

Niepoważnie siebie traktujesz prosząc, by autor interpretował swoja intymność, którą odczuwał podczas procesu tworzenia. Widocznie nigdy nie doświadczasz takich emocji, skoro nie potrafisz sobie tego wyobrazić, jak to jest. Nie zrozumiesz w takim razie przez słowa obcej osoby. Więc życzę Ci po prostu tego, aby to się któregoś dnia stało. Wtedy zawstydzisz się tym, że zadawałeś takie pytania.

Już nic więcej nie będę pisać, bo to nie ma sensu - wywnętrzniłam siebie wizualnie, a także pisząc tu na FF na tyle dużo, że szkoda mi dalszego czasu - mam co robić w życiu codziennym, na prawdę. A teraz uciekam i nie będę odpowiadać, bo życie mnie wzywa i świat wirtualny musi odejść na ostatni plan. Tobie też to radzę, wyjdzie Ci to na zdrowie. Zamiast wdawać się w pyskówki z obcą babą, powiedz żonie że ją kochasz i zaproś ją na kawę/herbtę, bądź poświęć czas swoim dzieciom - to będzie bardziej produktywne i pożyteczne. Szkoda Twojego czasu na mnie, moje doznania i moje prace - lepiej zainteresuj się wnętrzem najbliższych, może czuje się z nich ktoś samotny?

Miłego dnia wszystkim. Spadam do pracy - tak...juz o 5:50 pobudka i mam teraz nadzieję, że się nie spóźnię ;)

https://www.youtube.com/watch?v=Jne9t8sHpUc