Okręt sie gibie na wszystkie strony, czasem tonie, czasem śmiga po falach, załoga zdziesiątkowana, sfrustrowana bywa ze w milczeniu błądzi. Nie pora to na ucieczkę. Może właśnie wbrew temu wszystkiemu trzeba trwać? Wiem, ze nie pierwszy to raz taka deklaracja. I tym razem mam nadzieję że nie definitywna.
Dobrze czasami przelaczyc sie w tryb Standby (z publikacjami), ograniczyc sie do czynnosci podtrzymujacych zycie portalu (glosowanie, ocenianie).
Mozna wtedy troche porozmyslac o nowych sciezkach lub pogrzebac w starej szufladzie i popatrzec na starsze kadry nowym, świeższym okiem :)
U mnie czasami to dziala.
Ale z autobusu nie ma co wysiadac...lepiej wylozyc sie na tylnych siedzeniach i przedrzemac troche ;)
Mozna wtedy troche porozmyslac o nowych sciezkach lub pogrzebac w starej szufladzie i popatrzec na starsze kadry nowym, świeższym okiem :)
U mnie czasami to dziala.
Ale z autobusu nie ma co wysiadac...lepiej wylozyc sie na tylnych siedzeniach i przedrzemac troche ;)