Nic nie musisz radzić, Twoje prawo autora chcieć inaczej. Moje odbiorcy marudzić :)
No co ja na to poradzę, że przy Twoich zdjęciach mam odruch przecierania monitora:))
2019-04-20 13:22:51
damianski
Słaba tegoroczna wiosna w temacie zamgleń. Kiedyś proszę Pani to były mgły ... :-)
Łatwiej i tak z kontrastem...
Pomyśl co tu robić gdyby Meczatka zażyczyła sobie otwarte dzioby albo, nie daj Boże, łosia w tle :-))
Chowam się za drzewem bo rzuci drewniakiem :-)
2019-04-20 13:28:49
damianski
Święte słowa ... albo jakiś równoważnik kompozycji wyrafinowany w formie i treści jako zadanie domowe :-)
Szanowny Piracie jeżeli już to kaloszem. Przecież na takiej wilgotnej łące to by drewniaki się rozkleiły:) Poza tym damy nie rzucają butami:))
Co do życzeń mych to autor ma je w nosie. Uparty jak osioł :)
Skoro mowa o życzeniach...widoczny między gęsiami pagórek ziemi sugeruje zasiedlenie przez kreta. Następnym razem poproszę jako uzupełnienie kompozycji właściciela tego kopczyka. Chyba, że to gó...o jest. Niedowidzę w tej mgle, ale macać nie będę...hi, hi...
2019-04-20 13:46:16
damianski
To kopczyk w początkowej fazie. Chwilę później krecik w portkach i z konewką w łapie stał na wierzchołku. Nie robiłem zdjęć. Obecność konewki wykluczała kategorię DOC:Natura
Jako pirat słabo znam się na zwyczajach dam, ale damę w kaloszach rozpoznam bez trudu z 300 jardów :-)
Jeśli nawet nie dorzuci kaloszem to z pewnością pogoni parasolem :-)
@meczata-klejone drewniaki? A cóż to za kuriozum? Może lepiej u źródła zapytajmy... @iso2000- jesteś w pobliżu? @noowikowa-może Ty?
Publikuj, ale Marysia dobrze o kontraście prawi...
@maniaku666- a co to ja Dżepetto, żeby się na drewnianych butach znać?:)
Nie noszę, nie gustuję. Mam złe doświadczenia. Jako mała dziewczynka dostałam takim trepem pod oko podczas skakania w gumę. Nie wiem czy klejone były, ale śliwę miałam potężną:)
@meczata-ja tam nie mam takich doświadczeń, ale żona od córki, wtedy ledwie 4-5 letniej, w trakcie zabawy, a właściwie totalnych wygłupów pod oko również oberwała. Skutek podobny do tego u Ciebie.
Ale żebyś widziała jak mnie sąsiedzi wzrokiem mierzyli...:)
@maniak666- wyobrażam sobie... ech to stereotypowe myślenie :)
Wniosek jeden, nie nosić drewniaków:)
Myślę, że autor jest podobnego zdania. Ganianie za zwierzyną w takim obuwiu w najlepszym wypadku może skończyć się skręceniem kostki, w gorszym utratą sprzętu. Jednak w kontakcie z szarżującą lochą drewniaki mogą się przydać :)
2019-04-20 17:55:54
damianski
Widziałem na tzw własne oczy jak rozpędzony dzik wpadł na leśna siatkę. Przeleciał jak przez pajęczynę, wiec drewniakiem to pewnie go można co najwyżej popieścić :) Na plenery polecam sportowe gumowce wielosezonowe :-)
@jerzy_safjański- nieśmiało chciałem zauważyć, że my tu przede wszystkim o drewniakch-chodakach perorujemy. A o jakimś tam kontraście-mimochodem jeno:)))
Stanę w obronie braku kontrastu :-) O drewniakach za bardzo nie chciało mi się czytać, więc mogło mi coś umknąć ;-) Przecie taki obraz tworzy klimatyczną aurę, wręcz bajkową senność. Czuję się, jakbym przeniosła się do innej krainy... Dodanie kontrastu zniszczyłoby tę ulotność. O!
Jak zwykle dodałabym ciut kontrastu.
Publikuj
No co ja na to poradzę, że przy Twoich zdjęciach mam odruch przecierania monitora:))
Ciut, tak dla lekkiej wyrazistości...ciuteńkę:)
Pomyśl co tu robić gdyby Meczatka zażyczyła sobie otwarte dzioby albo, nie daj Boże, łosia w tle :-))
Chowam się za drzewem bo rzuci drewniakiem :-)
Popchnęłam dalej, ale nieco po omacku, przez ten brak kontrastu ;)
Co do życzeń mych to autor ma je w nosie. Uparty jak osioł :)
Jeśli nawet nie dorzuci kaloszem to z pewnością pogoni parasolem :-)
Publikuj, ale Marysia dobrze o kontraście prawi...
Nie noszę, nie gustuję. Mam złe doświadczenia. Jako mała dziewczynka dostałam takim trepem pod oko podczas skakania w gumę. Nie wiem czy klejone były, ale śliwę miałam potężną:)
Ale żebyś widziała jak mnie sąsiedzi wzrokiem mierzyli...:)
Wniosek jeden, nie nosić drewniaków:)
Myślę, że autor jest podobnego zdania. Ganianie za zwierzyną w takim obuwiu w najlepszym wypadku może skończyć się skręceniem kostki, w gorszym utratą sprzętu. Jednak w kontakcie z szarżującą lochą drewniaki mogą się przydać :)