Krajobrazu nie fotografuję i pewnie nie będę fotografował. W związku z tym nie nabyłem ani sposobu patrzenia na krajobraz Via obiektyw, ani tym bardziej maniery/stylu fotografowania tegoż.
Ale jestem widzem. Jestem widzem dla którego Autor opublikował ten obraz. Jestem widzem obarczonym grzechem dyletanctwa - z pewnością tak jest.
Ad rem.
W tak zaprezentowanym obrazie główną rolę "gra" samotne drzewo w lewym górnym narożniku. I to drzewo (cały czas mówię o swoim patrzeniu) buduje lokalne napięcie/narrację współgrając z ukośnym wrażeniem drogi. Czystość spojrzenia na lewy górny narożnik burzy mi trójkąt różu, który niczego nie wnosi, a którego brak (mam wrażenie) poprawiłby grę walorów koloru: większość zieleni lewej strony przechodząca w róże na prawej.
Drugim istotnym elementem są dwa cienie (na prawo od kępy drzew). Tutaj też pisze się jakaś historia (jeżeli są to zwierzęta). Jest przynajmniej jakieś wrażenie napięcia.
Żółta kępa po lewej - jest. I nic z nią robić nie można. Jest dla mnie problemem. Jej brak buduje we mnie wrażenie pojawienia się kolejnego, istotnego elementu - kapliczki. I zamykamy ten trójkąt. I się dzieje. Brak w nim negatywnych przestrzeni, jest narracja, jest logika oglądania.
Tło. Cała reszta jest tłem. I to tło budowałbym tak ażeby zbudowany narracyjny trójkąt znalazł się tam gdzie powinien, a falowanie tych wzgórz zamykało kompozycję rysunkiem i kolorem.
Proszę traktować to wyłącznie jako moje widzenie tego obrazu. Nie sugeruję poprawek. Niczego nie sugeruję. Autor opublikował obraz, tzn. jest on kompletny i zgodny z Jego oczekiwaniami

Pójście w gorszą kompozycję, żeby się wyróżnić na tle poprzedników?
No nie wiem.

Temat tej kapliczki jest juz zajechany mz.

@biglebowski-czy to akurat powinno być jakimkolwiek kryterium oceny? Myślę że spokojnie z 85% zdjęć z FF mógłbyś wywalić. Z każdej kategorii
Ja na nie- o kompo wspomniano na początku, dodatkowo radioaktywność porażająca wprost.

Fotografowałeś morawskie krajobrazy ?

Kryterium oceny moze nie ale trzeba naprawde sie postarac aby ciekawie pokazac , ostatnio widzialem temat drzewa z Rogalina wyjatkowo ciekawie pokazany - temat Rogalina tez uwazam za zajechany ...

@biglebowski-przeczytaj swój komentarz (pierwszy), a mój jasnym się stanie:)
Co do zajechanych tematów-trudno o nie, jak nie przymierzając o trzydziestoletnie dziewice:)))

:)

Nie-i co w związku tym> Norweskich,islandzkich, czyteż farerskich również nie. Czy to jest powód, dla którego nie mam prawa wypowiedzieć się na temat zdjęć, które są prezentowane?

Dziękuję za odpowiedź.

Również dziękuje za rzeczową dyskusję. Tylko nie piszcz (to nie literówka, tak ma być "piszcz") potem, że zdjęcie do ciemni bez słowa głosujących leci.

Żalu miał nie będę,nie muszę niczego nikomu udowadniać,czy zdjęcie trafi do ciemni czy do gn nie ma znaczenia,ja jestem ze swojej pracy zadowolony i dla mnie jest to kwestia najważniejsza.

"Wszystko" już niby zostało sfotografowane, ale wciąż jest miejsce na szczere, osobiste przedstawienie niemal każdego tematu, na indywidualizm, który można zademonstrować nawet własnym ujęciem Wieży Eiffla - sfotografowanej już trylion razy.
Innym przypadkiem jest fotografowanie tego samego "landmarku" z tej samej "miejscówki", w taki sam sposób jak inni (co jest zrozumiałe, bo skoro ta sama miejscówka, to i perspektywa i ogniskowa są nią zdeterminowane). Wyłączność miejscówki pewnie wynika z tego, że poza nią są prywatne pola. W rezultacie otrzymujemy setne ujęcie, które mało różni się od zdjęć poprzedników. Tutaj szczerość nie dochodzi do głosu i juror oceniający takie zdjęcie ma prawo zauważyć brak indywidualizmu patrzenia i obniżyć ocenę.
Jeśli pominiemy te rozterki natury estetyczno-filozoficznej, to na powyższym zdjęciu i tak ciąży grzech złej kompozycji. Gdy na problem z indywidualizmem nakłada się taki brak warsztatowy, to ciemnia jest dla mnie jedynym werdyktem.

Bez urazy,ale dyletanctwo oraz pobieżność Twojej wypowiedzi są obezwładniające,stawiasz tezy odnośnie kompozycji nie poparte jakimikolwiek argumentami....
Mojego sposobu patrzenia na pejzaż już nie zmienisz,ale aby dyskusja ta nie przepadła w otchłani internetu i aby nowi adepci fotograficznej sztuki mogli się przy tej okazji czegoś nauczyć,proszę byś rozwinął temat związany z brakami warsztatowymi pt.Grzech złej kompozycji.
Indywidualizm oraz szczerość w krajobrazie zostawmy sobie na inną okazję.
Myślę,że w przyszłości można jeszcze poruszyć kwestię światła,anturażu,pór roku...nie zdeterminowanych ogniskową lub perspektywą.

Mnie tam się podoba. Ja na tak.

To zdjęcie już jest , na razie BG
http://www.fotoferia.com/photo/163013

Publikuj

Autorze, kompozycja w tym kadrze nie jest totalnie zła, ale też nie ma pełnej równowagi. Takie rzeczy albo się widzi, albo nie. Pustka mocno zamkniętej kompozycyjnie prawej strony nie jest dobrze równoważona mniej zamkniętą lewą z żółtą kępą drzewa blisko krawędzi. Sprawa staje się bardziej ewidentna po powiększeniu zdjęcia.

Możesz sobie darować żenujące uwagi o moim dyletanctwie?

Publikuj. Morawskie pola często mają takie kolory (przy odpowiednim światełku)

Kontra - z uwagi na (moim zdaniem) ciekawe spostrzeżenia dotyczące powtarzalności tematu i kompozycji

Chciałbym dodać, że gdyby oceniać fotografie pod względem powtarzalności, to każda zrobiona na Lofotach powinna lądować w Ciemni... Tyle w temacie. Mnie się kadr podoba. Pozdrawiam.

Żeby takie zdjęcia lądowały w CIEMNI... :( Ja byłem na TAK.
Więc teraz... KONTRA

Kontra

Jak miło widzieć komu się analizę popełniło :)

Andrzeju,cała przyjemność po mojej stronie !
...choć odrobinę inaczej to widzę to wdzięczny jestem za czas jaki poświęciłeś by nad fotografią się pochylić. :)

Darku, trochę z premedytacją postanowiłem popatrzeć na "krajobraz". W większości przypadków wzrok prześlizguje się nad światłem, urokiem widoku.
Przestudiowałem kilkanaście analiz Strzemińskiego w jego "Teorii widzenia" i idąc tym śladem patrzyłem na, wydawać by się mogło, banalny obraz.
Szkoda, że człowiek skazany jest na brak czasu i idącym za tym brakiem możliwości "wgryzania się" w istotę obrazu.
Z pozdrowieniami

Raz jeszcze ukłony niskie Andrzeju za to,że chcesz się w tę dziedzinę wgryzać ! :)
Z wyrazami szacunku.
D.

też kontra