Sama poprawna kompozycja w street moim zdaniem to za mało.
Interesuje mnie street, oglądam rożne ujęcia na grupach o tej tematyce. Od ulicznej fotografii wymaja się jednak większego zaangażowania w odnajdywaniu momentów. Tu nie widzę "iskry", która wznieci ogień w postaci "burzy mózgu".

,,Rządna krwi i emocji''...nie zawsze potrzeba ,,burzy mózgu'',czasem jest subtelnie ale z treścią ;) dziękuję ,pozdrawiam serdecznie .

...,,ortograf ''dla ,,burzy mózgu ''.;)))

A jaka tu treść? ;)

...patrz: tytuł ;)

Dla mnie za mało nadal. Tytuł nie może podpowiadać treści.
Ale może niech wypowiedzą się sami zainteresowani, którzy fotografują street - bo może jestem w wielkim błędzie.

Pozwole sobie zacytowac jednego z moich ulubionych artystow:

"The whole point of taking pictures is so that you don't have to explain things with words" Elliott Erwitt

Pozdrawiam ;)

Mądre słowa :) Autor wyjaśnia tytułem.

...wyjaśniam tylko Tobie

Zgadzam sie ze same kompo nie pomoze w ulicznym ...

...z tego wynika ,że wystarczy zmienić kategorie ,a już inne patrzenie będzie ..;))))),spotkałem się z tym już wielokrotnie u innych też autorów.

Tak

Dziekuję

nie trzeba wyjaśniać słowami (zgodnie z Erwittem) ;)

;))

...a tak na marginesie ,mierżą już mnie te schematy i szablony ;P

Oj autor dobrze prawisz, publikuj.

"...a tak na marginesie ,mierżą już mnie te schematy i szablony ;P"

Właśnie dlatego byłam na nie ;) - bardzo zachowawcza, schematyczna praca ;)

Rozbawiłaś mnie na wieczór ,dziękuję :)

ufff...ulżyło mi...obawiałam się już, że raczej rozzłoszczę ;)

...masz zdolności do irytacji ludzi swoją improwizacją niestabilnej percepcji wzrokowej,pozbawionej abstrakcyjnego postrzegana,ale nikt nie jest przecież ideałem,ja jestem jedną wielką wadą,nie przejmuje się...miłego wieczoru :)))

Ja aż tak nie osądzam percepcji postrzegania u osob komentujących heheh
Takie określenie mnie, jako komentującej, zarzucanie od razu pozbawienia abstrakcyjnego patrzenia, jest bardzo nieeleganckie i nie przystoi Autorowi.

A to dziwne wnioski wyciągasz..bo od dziecka mam zdolności do abstrakcyjnego postrzegania, czego dowodem były liczne nagrody, w konkursach plastycznych, w których brałam udział :)

...moje gratulacje ,jak wspomniałem ja składam się prawie z samych wad,jedna z nich to szczerość do bólu ,oczywiście moje postrzeganie jedynie subiektywne ;)

Również jestem szczera do bólu...dlatego nie pogłaskałam Twego dzieła ;)

cytuję "...masz zdolności do irytacji ludzi swoją improwizacją niestabilnej percepcji"

Skąd wiesz, że innych irytuję? Może tylko Ciebie? Mów za siebie, nie za innych ;)

...napisałem ,że to subiektywne odczucie...Ty szczera do bólu ,ja szczery do bólu ,mamy zatem remis ;)

Nie można wypowiadać się za innych... i usprawiedliwiać to "subiektywizmem".
Kompletnie nie rozumiem takiego niestosownego zachowania. Ja tu o zdjęciu, a Ty Autorze mi tu jakieś wyssane z palca diagnozy stawiasz. To mamy rozmawiać o fotografii, czy o komentujących?

...uffff....dobrej nocki :)

No i proszę! Wydało się po okresie anonimowości, kto stosuje takie niehonorowe praktyki względem osób komentujących. Dobrze wiedzieć na przyszłość ;)

Żadne praktyki...troszkę dystansu do siebie i będzie dobrze,wiedziałem, że wpadniesz tu by się dowiedzieć kto Ci ,,noska przytarł''...przewidywalna jesteś,że odwet będzie to też biorę pod uwagę,zapewniam jednak ,że moja uwaga była delikatna i nie mająca na celu zniesławienia Twojej osoby,słowo pisane jałowe mimo interpunkcji i często może być źle interpretowane...pozdrawiam serdecznie z życzeniami miłego wieczoru :)))

Dziękuję...sobie także życz wiele dystansu w takim razie.
Pisanie o tym, że ktoś ma zaburzone percepcje, tylko dlatego, że skrytykował Twoją fotografię, nie świadczy raczej o Twoim zdystansowanym nastawieniu, które tak promujesz w swoim wpisie ;)
Dobranoc :)

ps. Nie poczułam się zniesławiona, a zniesmaczona Twoim krytykowaniem percepcji komentujących - wszyscy na tym portalu wiemy, że to nieeleganckie i niezbyt dobrze świadczy o autorze.

Mamy kolosalne różnice w pojmowaniu pewnych rzeczy,więc nie wchodzimy sobie w drogę...pozdrawiam serdecznie ,bez ,,ouveru'':)

Oj, Paweł, obawiam się, że to niemożliwe...bynajmniej z mojej strony. Nie potrafię w Inferii wyczuć, które zdjęcie jest Twoje. Ty masz spore ułatwienie, bo niestety moje prace są za bardzo rozpoznawalne.
Miłego.

No to teraz otrzyj oczęta z łez i do roboty ,zdjęcia robić :)))

Sam se rób, jakżeś taki mądry. Cholera mnie wzięła i walczę z gorączką, katarem i kaszlem.

...dobry temat :),życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)