Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
To zdjęcie jest przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Kliknij by je otworzyć
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
2016-09-24 11:28:22
wildwhisper
|
|
|
2016-09-24 11:45:55
wojtek_b
|
|
|
2016-09-24 14:30:51
wojtek_b
|
W warstwie psychologicznej bardzo niewiarygodne.
Konfiguracja ubrania w stylu ciężkiej erotyki z niemieckiej telewizji. Poza dziewczyny przaśna. Albo szukam logiki w treści, albo chcę logiki w formie. Tutaj nie widzę sensu nigdzie. Opanowanie aparatu, dobra praca obiektywu i przyzwoita edycja nie wypełnią pustki. |
|
2016-09-24 15:16:08
okular
|
|
|
2016-09-24 20:30:13
nadtlenek02
|
|
|
2016-09-26 10:32:04
ernol
|
Długo wlaczyło. Chciałbym się dowiedzieć, co przeważyło, że na Ciemnię poszło... Z góry dziękuję i pozdrowienia ślę :-)
|
|
2016-09-26 11:14:44
margherita
|
|
|
2016-09-26 13:04:39
akrims
|
|
|
2016-09-26 13:16:02
kazan1
|
|
|
2016-09-28 20:34:23
pofcernacy
|
|
|
2016-10-05 13:54:14
keni
|
Dla mnie bardzo dobre zdjęcie. Dziwię się, że od razu nie trafiło do GN. Świetna analiza. Mam tylko jedną prośbę. Jak już piszemy tak piękną i wyszukaną polszczyzną to zwracajmy uwagę na ortografię.
|
2016-09-24 12:26:05
dudley
|
|
Copyright © 2024 fotoferia.pl
Pozwolę sobie rozpiąć koloradkę, drapnąć za uchem gęsim piórem i opisać..
Kobieta z natury zdobna jest w pokusy, powab, jedwab skóry, zapach, wdzięk, smak, lukier wypływający z oczu... Jest jak muzyka kalsyków, obrazy antycznych mistrzów, jednocześnie to siermiężny filar, dębowy pal, pylon, maszt wspierający żagiel, w który można niczym podmuch wiatru tchnąć życie.. Jest inkubatorem, opoką, monumentem zbudowanym z cierpliwości i wiary... Sercem bijącym wspólnym pulsem, jeśli tylko pozwoli komuś się dotknąć... Musnąć..
Gdy zazna symbiozy, jedności dusz opuści przetarty szlak, pięciolinię i da się poprowadzić na kraj świata... Musi tylko poczuć się potrzebna i bezpieczna..
Na obrazie jest kwintesencja kobiecości... Podejrzany przez dziurkę od klucza erotyzm, zmiękczony przez wełniane , w swej symbolice dość proste lecz nie prostackie getry... Rodzynek.. rozrzucone włosy.. przypięty grymas...
Myślę...
Naturalizm może?
hm...
Ten znowusz w swoich różnych formach zaprzecza istnieniu odrębnego od materii umysłu ludzkiego, duchowej natury człowieka, idei rozumianych na sposób platoński, świata ponadnaturalnego, Boga czy świata duchowego...
Tutaj mamy duszę, esencję psychosomatycznej płci żeńskiej, delikatnej, ale opakowanej w codzienny trud bycia trójosobową boginią.. Matką, córką, kochanką tylko czy aż żoną.. Niewolnicą?
NIe...
Istotą która czuje... Kocha... wszystkich... wszystko...
a zapomina
o
sobie....