zastanawiające...

ciekawe

Polecam do GW

...mam tytuł i nim sie sugerowałam jak tworzyłam tą prace, ale nie chce nic nikomu narzucać i postanowiłam zostawić obraz niedopowiedziany. Lubię obserwować i zawsze bardzo mnie ciekawi co inni widzą, jak postrzegają, jak czują...roznorodność pojmowania, widzenia i czucia jest dla mnie bardzo fascynujaca. pozdrawiam:)

Ciekawa praca.Pozdrawiam

Odpozdrawiam;)

zatrzymuje

mam już swoje przemyślenia i projekcję tak szerokokątną jak i spolaryzowaną...

poproszę teraz o tytuł ;)

Ok..mam kilka w głowie ale...wkurza mnie "dolegliwość" naszej planety, którą jak zapewne sie domyślasz sa ludzie...Choc juz pomału zmienia sie nastawienie ludzkości do naszego globu (oby) to jednak chciałabym ja jakos uleczyć...i tak mi w głowie lata "Uzdrowiciel"...ale jestem otwarta na propozycje:) pozdrawiam:)

JA nie lubię tych tzw "zielonych" choć naturę i przyrodę kocham i uwielbiam, i tam ciągnie mnie bardziej niż do ludzi i zgiełku miast, szanuję i staram się naturze zbytnio nie szkodzić. Twoja praca kojarzy mi się właśnie wspak troszkę. Jakiś władczy trzyma pieczę nad życiem na ziemi...a odwrócone w lustrze dłonie jakby symbolizowały złe zamiary... sprzeczne z deklaracją czynienia dobra. Pomimo tego, że pewnie inaczej czytam tę pracę niżeli były intencje autorskie, praca ta mnie intryguje, i uważam, że zasługuje na wyróżnienie...
Pozdrawiam

ja nie choro zielona ja zdrowo zielona;)...bardziej zmeczona marasem dookoła...i wiesz nie chciałam sie przyznac do konca...ale intencje były troche bardziej ku temu o czym piszesz...a "uzdrowiciel" to bardziej groteska, im dłużej myślę tym inne mam skojarzania (dziwne tak ciagle zmieniać nastroj zwiazany z własna praca - ironia moze? ), rece to fakt z czysta premedytacja je powykrecalam, a ze praca powstała przy rytmie mocnego grania, a ze stary juz ze mnie wyjadacz to pewnie udziela mi sie szczypta tej mojej metalowej duszy ale ja to lubie, powoduje ze cos robie, nie siedze na dupie(a zdarza sie to,oj zdarza)...mozliwe ze to o przestrodze ...ze gdzies tam cos na nas czeka...kto wie:) dziekuje Ci za tą dyskusje ,cieszy mnie ona i bardzo podoba mi sie Twoje widzenie...
nie lubie nic narzucac jak juz wspomniałam...własnie dlatego nie lubię, nie chce nikomu zamykac drogi do własnych interpretacji...pozdrawiam ponownie i jeszcze raz dziękuje za bardzo fajną wymiane zdan:):):)