Z nieukrywanym ździwieniem, po oddaniu głosu, spostrzegłem, że poglądy forumowiczów co do tej fotografii rozkłądają się w stosunku 50/50. Z tego też względu uznałem, że skoro opowiedziałem się "za", obronię tak swój punkt widzenia, jak i pracę autora. Zdęcie mi się podoba. Sądząc po technice, autor wierdział co robi a co za tym idzie kwestie kadrowe uznaję za nie tylko poprawne, ale wręcz atrakcyjne. Sposób ukazania modelki, z tąb burzą włosów, wywołały u mnie ewekt "wow". Czy nie o to chodzi w fotografii? Czy fotografia (a w portretach tematów oklepanych jest bez liku) nie powinno się zaskakiwać? Czy zdjęcie nie powinno wyróżniać się tak innowacyjnością, jak i atrakcyjnąścią pod względem estetycznym? W mojej ocenie, zarówno uplasowanie modelki w kadrze, jak i perfekcyjnie uchwycony moment sztormu na głowie ukazuje postać jako osobę o określonym charakterze. Moja wyobraxnia podpowiada mi, że to zdjęcie to zwierciadło charakteru tej kobiety. Jest energiczna, pewnie nie do końća poukładana, targają nią rązterki. Jest źródłem siły, szaleństwa, ale ujażmionego poprawnością kadru. W przedmiocie aspektów technicznych fotografii, nie mam jej niczego do zarzucenia. Zarówno udana konwersja do czerni i bieli jak i rozkład świateł podkreślają charakter portretowanej osoby. Piękna praca autorze, któej Ci zazdroszczę. Rzecz jasna - publikuj!

A już tak na marginesie, jestem ciekaw tego zdjęcia zrobionego petzvalem :D

Mnie się podoba ze swoją oryginalnością, nawet gdy uzyskane w Psie.

W Psie nic nie było dodawane :)

piękny bokeh