Swiatlo oswietlajace postaci ma charakter punktowy, nadajacy tetralnosci scenie i uwypuklajacy pierwszy plan. Swiatlo jest elementem sceny swiadomie nie korelujace z tym co w drugim planie. Scena nie ma odwzorowaywac rzeczywistosci w sensie doslownym.

Gra, choć światło na postaciach w zestawieniu z lasem już trochę mniej ;)

Dokładnie myślę jak Pouln.

- Komentarz usunięty przez moderatora dnia: 2014-05-05 21:08:37 -

dts - nie uważam się za mistrza... wyraziłem tylko swoją opinię na temat opublikowanej pracy. Tak sobie pomyślałem, że chyba mam takie prawo. Taki jest mój odbiór i nie będę udawał, że jest inaczej.
Tobie też proponuję napisać coś na temat zdjęcia a nie mojej osoby.
Może i trochę pojechałem z tą czarną, ale nie spodziewałem się tej pracy w GN.

@dts - przepraszam, ale co ma "pokazywanie" do oświetlenia tej konkretnej sceny?tutaj? ;)

Rozumiem zamysł Autora - pewnie że nie musi być real, może się natomiast bardziej lub mniej podobać oglądającym - tak zwyczajnie ;) odbiorczo.

ps. chyba jednak najbardziej (a na pewno od źródeł światła) drapie brak cienia pod głową leżącej postaci ;)

ps. nr 2 - czarna gwiazdka wymaga merytorycznego uzasadnienia przeczytaj swoją opinię na spokojnie "szczególnie" o lesie ;) i zastanów się czy jest to aby w porządku w stosunku do Autora ;)

Pozdrawiam

Jeśli scena jest zupełnie wyimaginowana przez Autora to rzeczywiście uwaga o lesie jest nie na miejscu. Ja jednak odniosłem się tutaj do tytułu pracy, który nawiązuje do pewnej sceny biblijnej, która to akurat z lasem niewiele ma wspólnego. Może zmylił mnie właśnie tytuł?
Proszę o słowo od Autora na ten temat - gotów jestem posypać głowę popiołem.
A odnośnie technicznej strony, poza brakiem cienia pod głową Holofernessa chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jeden detal...Tag

... i jeszcze odnośnie lasu. Jeśli sposób, w jaki sformułowałem moją opinię okazał się zbyt kolokwialny, przepraszam za to Autora. Nie było to moim zamiarem.