2018-06-10 20:55:27
staram się bawić konwencją. W Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie znajduje się fresk Michała Anioła do którego nawiązałem, i z którym, mam wrażenie, zdjęcie koresponduje
2018-05-22 19:21:07
jeżeli dobrze kojarzę kibice świętowali podwójną koronę czyli mistrzostwo i puchar, zawodnicy przekazywali sobie statuetkę ze złotą piłką :) ja się na futbolu nie znam ale panowie ze świecami mi powiedzieli ;)
2018-03-25 19:56:53
skoro napisałeś, że, cytuję: "Przepraszam, ale zbyt dużo informacji sarałeś mi się przekazać i nie zrozumiałem" i przedstawiasz to jako własne zdanie to ja to przyjmuję za dobrą monetę i zakładam, że faktycznie nie zrozumiałeś, mimo, jak sam dodajesz: przeczytania kilka razy. Zresztą na to wskazuje Twoja argumentacja odnosząca się do kwestii zupełnie pobocznych względem meritum: tak, to ujęcie dotyczy kłębiących się ludzi, w tym fotoreporterów, a nie nazwy wydarzenia i przyczyn kłębowiska.
2018-03-25 13:57:57
przeczytaj proszę raz jeszcze wyjaśnienie bo najwyraźniej faktycznie nie zrozumiałeś. Treścią podstawową było stwierdzenie, że to jest zdjęcie dokumentalne sytuacji a nie ilustracja wydarzenia. Mimo tytułu nie opisuję nim kontekstu tylko moment. Tytuł jedynie nakreśla ramy czasoprzestrzenne
2018-03-25 00:26:50
moim zdaniem to jest reportaż, ale dla komfortu purystów można przyjąć, że to jest zdjęcie z modnego ostatnio podgatunku street którego propagatorzy pokazują często ludzi z poucinanymi głowami idących po ulicy (i tylko to, moim zdaniem)... a dla osób zwyczajnie ciekawych świata wyjaśnienie, że jest to ujęcie z czarnego marszu, zatrzymanie w kadrze ekspresji, dynamizmu, emocji, ciężaru gatunkowego momentu: to jest zdjęcie dokumentalne sytuacji a nie ilustracja wydarzenia. Mimo tytułu nie opisuję nim kontekstu tylko moment. Tytuł ma za zadanie jedynie wyjaśnić o co kaman. Interesowało mnie to co wydarzyło się w tej konkretnej chwili a nie dlaczego... niemniej w środku tłumu była dziewczyna w dziewiątym miesiącu ciąży aresztowana za odpalenie racy, otoczona, mniej więcej pięćdziesięcioosobowym kordonem policji. Stąd przepychanki. Ale tego na zdjeciu nie widać, zatem wyjaśnienie jest dedykowane jedynie osobom, które do interpretacji obrazu koniecznie potrzebują kontekstu.
2018-03-24 00:42:54
jest potencjał ale nie ma ostrości
2018-02-23 15:02:59
dzięki za dobre słowo
2018-02-22 23:45:10
zawsze przy 50 milimetrach z bliska tak jest :) świadomie realizuję większy projekt tym szkłem... nawet jeżeli to nie służy uszom :D
2018-02-22 22:21:55
warunki zastane
2018-02-16 16:27:06
sprawa podstawowa, bo pewnie to nie wynika z kategorii: to jest portret, owszem, ale reporterski. Doświetlenie jest zależne od warunków zastanych, które, szczególnie w takich miejscach jak to tutaj (uzupełnię zatem: pałac prezydencki) bywają bardzo różne. Tutaj było żółte światło z żyrandola, które prześwietlało włosy i niedoświetlało reszty. To nie jest portret studyjny gdzie światło świeci zazwyczaj idealnie, ziarno jest zerowe (zerknij na metadane: iso 2000), a model współpracuje: to są warunki polowe (niby pałac ale jednak polowe). Co więcej, bo to również nie jest pewnie sprawa oczywista: postać ze zdjęcia z zasady nie pozuje do portretów. Opieram swoją opinię o doświadczenie nabyte. Uchwycenie momentu, kiedy patrzy w obiektyw jest efektem sporej cierpliwości, wypracowanej również mięśniami przy długim, ciężkim obiektywie bez statywu. Reasumując: warunki odbiegające daleko od komfortu. Zapytasz zatem być może: skoro zdaję sobie sprawę, ze warunki nie były idealne dlaczego zamieszczam zdjęcie. Moim nieobiektywnym zdaniem uzyskany efekt jest na poziomie przynajmniej tytułów prasowych prasy kolorowej (czyli drukowane na papierze gatunkowym) na łamach których między innymi zdjęcia z tego wydarzenia się ukazały. Winieta, no cóż: niewielka jest, żeby trochę złagodzić oryginalny kontrast; to ziarno, natomiast, o którym wspominasz, jest bardziej zamierzonym efektem pracy nad światłocieniem, niż przypadkowym nieogarnięciem fotografującego- również w tle :) Jak klikniesz na zdjęcie powiększy się ono do rozmiaru 1200, będziesz mógł zobaczyć zdjęcie w jakości trochę lepszej niż obraz wyświetlany przez przeglądarkę przed kliknięciem. Powyższą opinię przyjmuję chociaż nie potrafię się z nią zgodzić :) niestety
2018-02-16 13:26:12
rozwiń proszę
2018-01-29 19:58:18
bez sensu :( w takich chwilach zastanawiam się gdzie ludzie mają oczy... rekomenduję do kontra
2018-01-27 19:38:48
gratuluję zd
2018-01-27 19:32:10
zadbane przestrzennie, kreatywne w podejściu, bardzo zgrabnie układa się w oku
staram się bawić konwencją. W Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie znajduje się fresk Michała Anioła do którego nawiązałem, i z którym, mam wrażenie, zdjęcie koresponduje
jeżeli dobrze kojarzę kibice świętowali podwójną koronę czyli mistrzostwo i puchar, zawodnicy przekazywali sobie statuetkę ze złotą piłką :) ja się na futbolu nie znam ale panowie ze świecami mi powiedzieli ;)
są gliniane
gratulacje wyróżnienia
podziękował :)
dzięki :)
brakuje strzykawki ;) publikuj
skoro napisałeś, że, cytuję: "Przepraszam, ale zbyt dużo informacji sarałeś mi się przekazać i nie zrozumiałem" i przedstawiasz to jako własne zdanie to ja to przyjmuję za dobrą monetę i zakładam, że faktycznie nie zrozumiałeś, mimo, jak sam dodajesz: przeczytania kilka razy. Zresztą na to wskazuje Twoja argumentacja odnosząca się do kwestii zupełnie pobocznych względem meritum: tak, to ujęcie dotyczy kłębiących się ludzi, w tym fotoreporterów, a nie nazwy wydarzenia i przyczyn kłębowiska.
przeczytaj proszę raz jeszcze wyjaśnienie bo najwyraźniej faktycznie nie zrozumiałeś. Treścią podstawową było stwierdzenie, że to jest zdjęcie dokumentalne sytuacji a nie ilustracja wydarzenia. Mimo tytułu nie opisuję nim kontekstu tylko moment. Tytuł jedynie nakreśla ramy czasoprzestrzenne
moim zdaniem to jest reportaż, ale dla komfortu purystów można przyjąć, że to jest zdjęcie z modnego ostatnio podgatunku street którego propagatorzy pokazują często ludzi z poucinanymi głowami idących po ulicy (i tylko to, moim zdaniem)... a dla osób zwyczajnie ciekawych świata wyjaśnienie, że jest to ujęcie z czarnego marszu, zatrzymanie w kadrze ekspresji, dynamizmu, emocji, ciężaru gatunkowego momentu: to jest zdjęcie dokumentalne sytuacji a nie ilustracja wydarzenia. Mimo tytułu nie opisuję nim kontekstu tylko moment. Tytuł ma za zadanie jedynie wyjaśnić o co kaman. Interesowało mnie to co wydarzyło się w tej konkretnej chwili a nie dlaczego... niemniej w środku tłumu była dziewczyna w dziewiątym miesiącu ciąży aresztowana za odpalenie racy, otoczona, mniej więcej pięćdziesięcioosobowym kordonem policji. Stąd przepychanki. Ale tego na zdjeciu nie widać, zatem wyjaśnienie jest dedykowane jedynie osobom, które do interpretacji obrazu koniecznie potrzebują kontekstu.
jest potencjał ale nie ma ostrości
dzięki za dobre słowo
zawsze przy 50 milimetrach z bliska tak jest :) świadomie realizuję większy projekt tym szkłem... nawet jeżeli to nie służy uszom :D
warunki zastane
sprawa podstawowa, bo pewnie to nie wynika z kategorii: to jest portret, owszem, ale reporterski. Doświetlenie jest zależne od warunków zastanych, które, szczególnie w takich miejscach jak to tutaj (uzupełnię zatem: pałac prezydencki) bywają bardzo różne. Tutaj było żółte światło z żyrandola, które prześwietlało włosy i niedoświetlało reszty. To nie jest portret studyjny gdzie światło świeci zazwyczaj idealnie, ziarno jest zerowe (zerknij na metadane: iso 2000), a model współpracuje: to są warunki polowe (niby pałac ale jednak polowe). Co więcej, bo to również nie jest pewnie sprawa oczywista: postać ze zdjęcia z zasady nie pozuje do portretów. Opieram swoją opinię o doświadczenie nabyte. Uchwycenie momentu, kiedy patrzy w obiektyw jest efektem sporej cierpliwości, wypracowanej również mięśniami przy długim, ciężkim obiektywie bez statywu. Reasumując: warunki odbiegające daleko od komfortu. Zapytasz zatem być może: skoro zdaję sobie sprawę, ze warunki nie były idealne dlaczego zamieszczam zdjęcie. Moim nieobiektywnym zdaniem uzyskany efekt jest na poziomie przynajmniej tytułów prasowych prasy kolorowej (czyli drukowane na papierze gatunkowym) na łamach których między innymi zdjęcia z tego wydarzenia się ukazały. Winieta, no cóż: niewielka jest, żeby trochę złagodzić oryginalny kontrast; to ziarno, natomiast, o którym wspominasz, jest bardziej zamierzonym efektem pracy nad światłocieniem, niż przypadkowym nieogarnięciem fotografującego- również w tle :) Jak klikniesz na zdjęcie powiększy się ono do rozmiaru 1200, będziesz mógł zobaczyć zdjęcie w jakości trochę lepszej niż obraz wyświetlany przez przeglądarkę przed kliknięciem. Powyższą opinię przyjmuję chociaż nie potrafię się z nią zgodzić :) niestety
rozwiń proszę
bez sensu :( w takich chwilach zastanawiam się gdzie ludzie mają oczy... rekomenduję do kontra
gratuluję zd
zadbane przestrzennie, kreatywne w podejściu, bardzo zgrabnie układa się w oku
dzięki :)