Powiem szczerze... dziwię się że autor zgodził się na taki a nie inny bądź co bądź wywiad, przeprowadzony jak widać przez pajaca. O ile samo prowadzenie było mocno kontrowersyjne jak dla mnie, to efekt wydłubywania kozy z nochala i pstrykanie było mocno niesmaczne. Nawet pod kabaret trudno to podciągnąć.