"Metropolis"(świetne..!) i "Whooper Swan" - szczególnie takie dwa piktoriale...
Wszystkie trzy reportaże sportowe i nawet w tej kolejności...
Poszczególne zdjęcia, np. nr 7 z "The last Colony"...
Większość ogląda się z trudem, najchętniej bym wykonała gest z nr 6 cyklu Ćwika... (strasznie ginie w tym małym formacie, do oglądania na ścianie)
Na temat zwycięskiego zdjęcia nie mam siły się wypowiedzieć...
Na wystawy pokonkursowe już od dawna nie chodzę, zmasowanej masakry w dużym formacie nie wytrzymuję...
Może Ty Sławku zagaisz?
Ja muszę jeszcze pomyśleć.