Przychodzi klient do sklepu fotograficznego. Od wejścia zainteresowała go lustrzanka analogowa, w wersji bez obiektywu za 300zł.
K: - Dzień dobry jestem zainteresowany tą lustrzanką.
J: - To jest lustrzanka analogowa.
K: - Tak, a tak jak ona stoi to co ja jeszcze potrzebuje żeby robić zdjęcia.
J: - Potrzebuje pan kliszy i obiektywu.
K: - Aha, a jaki najtańszy macie obiektyw?
J: - Ten 50mm f1.8.
K: - A 50mm to co to znaczy?
Tutaj tłumacze klientowi co to jest przesłona, ogniskowa i jakie to ma znaczenie.
K: - A tą przesłoną to jakie mam zbliżenie
J: - To jest obiektyw stało-ogniskowy i nie ma zbliżenia, za zbliżenia odpowiada ogniskowa.
K: - To jaki będę miał zoom na tym obiektywie?
J: - Ten obiektyw nie ma zoomu.
K: - To ja chce taki z zoomem
J: - Ten tutaj ma zoom.
K: - To za drogi, a jaką pamięć ma ten aparat?
J: - To jest lustrzanka analogowa i nie ma pamięci
K: - To na co zapisuje zdjęcia?
J: - Na kliszę - trudno się nie roześmiać ale powaga musi być
K: - A gdzie jest podgląd zdjęć?
J: - Tu nie ma wyświetlacza, trzeba film wywołać.
K: - A nie ma takiej z podglądem?
J: - Jest. - Pokazuje na najtańszą cyfrową lustrzankę.
K: - O, to za drogo. A jaką by pan polecił kartę pamięci do tego aparatu - pokazuje na analoga znowu.
J: - Do tego aparatu nie ma kart pamięci, on jest na kliszę.
K: - Ahaaa, bo wie pan ja się tak pytam, bo chodzę do szkoły fotograficznej i muszę mieć jakiś aparat.
no to ja dam poniekąd fotograficzny o naświetlaniu :) W wiosce murzyńskiej rodzi się białe dziecko zrozpaczeni rodzice biegiem do szamana z pytaniem jak to możliwe :) szaman pyta robili to po murzyńsku oni jasne po murzyńsku hmm zdziwiony szaman pyta na pewno od tyłu po murzyńsku? na pewno szamanie odpowiadają szaman mysli na chwile i pyta po raz kolejny po murzyńsku od tyłu a palec d... był ? zdziwieni trochę mówią nie aaa to tędy się światło dostało odpowiada szaman :) taka mała nauka fotografii otworkowej :)
Do restauracji wchodzi znany fotograf. Po obiedzie podchodzi do niego kucharz-fotograf amator.
-Pan jest tym znakomitym fotografem(zagaduje).Musi mieć pan świetny aparat.
Na to fotograf:
-Doskonały obiad,musi mieć pan świetne garnki.
[quote (bastek@2011-01-06 13:52:50)] i link z problemem :):) ..radzę poczytać porady :):)
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=168447
robak... z portalu ..trzymaj się :) [/quote]
:))) muchozolem..???
" jak ją wyjmiesz, to jej nie dotykaj" - a z powrotem to sama wskoczy..? ;)
Dwie studentki siedzą na plaży nudystów i obserwują przechodzacych męzczyzn.
Obok nich przechodzi fotograf.Jedna mówi do drugiej.
-Patrz,ten to ma dopiero długiego zoom'a...
- Ty się znasz tam trochę na fotografii i obróbce zdjęć co nie ? Takie pytanie mam.
- Wal ..
- Ty no ... obiektyw mam okrągły, a zdjęcia wychodzą prostokątne.
K: - Dzień dobry jestem zainteresowany tą lustrzanką.
J: - To jest lustrzanka analogowa.
K: - Tak, a tak jak ona stoi to co ja jeszcze potrzebuje żeby robić zdjęcia.
J: - Potrzebuje pan kliszy i obiektywu.
K: - Aha, a jaki najtańszy macie obiektyw?
J: - Ten 50mm f1.8.
K: - A 50mm to co to znaczy?
Tutaj tłumacze klientowi co to jest przesłona, ogniskowa i jakie to ma znaczenie.
K: - A tą przesłoną to jakie mam zbliżenie
J: - To jest obiektyw stało-ogniskowy i nie ma zbliżenia, za zbliżenia odpowiada ogniskowa.
K: - To jaki będę miał zoom na tym obiektywie?
J: - Ten obiektyw nie ma zoomu.
K: - To ja chce taki z zoomem
J: - Ten tutaj ma zoom.
K: - To za drogi, a jaką pamięć ma ten aparat?
J: - To jest lustrzanka analogowa i nie ma pamięci
K: - To na co zapisuje zdjęcia?
J: - Na kliszę - trudno się nie roześmiać ale powaga musi być
K: - A gdzie jest podgląd zdjęć?
J: - Tu nie ma wyświetlacza, trzeba film wywołać.
K: - A nie ma takiej z podglądem?
J: - Jest. - Pokazuje na najtańszą cyfrową lustrzankę.
K: - O, to za drogo. A jaką by pan polecił kartę pamięci do tego aparatu - pokazuje na analoga znowu.
J: - Do tego aparatu nie ma kart pamięci, on jest na kliszę.
K: - Ahaaa, bo wie pan ja się tak pytam, bo chodzę do szkoły fotograficznej i muszę mieć jakiś aparat.