Przypomniały mi się czasy kiedy kawałek kartonu wystarczył do dobrej zabawy. Jak widać dzieci mają jeszcze taką umiejętność, pod warunkiem że rodzice nie zarzucą je nadmiarem cyber zabawek.
Tu kontakt mi nie wadzi, grzecznie z boku sobie siedzi:)
Ten pierwszy na prawo ode mnie.

Genialne dzieciaki. Bardzo kreatywne. Duża przyjemność je fotografować.
Byłam pod wrażeniem. Zuzia budowała domek dla kotów. Doczekały się też ogródka ukwieconego lawendą :)
Tu kontakt wprowadza ładną równowagę w kadrze. Pokochaj albo rzuć. Wybrałam to pierwsze.

Na TAK.
Z ciekawosci: skad pomysl na taka prezentacje (rozna wielkosc, a wlasciwie wysokosc)? To kwesetia zachowania proporcji jesli chodzi o postac chlopca? Czy po prostu takie "widzimisie" :)

Totalne widzi mi się :)

Genialny pomysł w swojej prostocie. Świetna praca.

Dzięki

Ja pokochałam klamkę. Dobrze mi się kojarzy. Natomiast kontaktu pokochać nie mogę. Staram się więc ignorować. Tu mi ne wadzi, natomiast przy poprzednim zdjęciu niezbyt szczęśliwie znalazł się za rączką Stefcia. Stąd było moje marudzenie :)

Zrozumiałe

Haha, świetne :)

Dzięki

Skoro takie sobie widzisz misie, to wypada tylko przyklasnac :)

:)

na prawo

Dzięki