Bardzo starałem się odnaleźć jakiekolwiek plusy w tej odsłonie... Owocem tych poszukiwań jest moja analiza. Żeby nie było - subiektywna.

Muszę przyznać, że nawet windsurfer z tej foty próbował zwiać - ale mu się nie udało. Za słaby wiatr? ;)

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy, to nietrafiona kompozycja. Bo po co niby tyle przestrzeni z lewej skoro obcinamy modelce nogi? Jak ona teraz bidula tam dojdzie? W tą przestrzeń? Wszystko w kadrze dzieje się od połowy w prawo.

Następną sprawą jest niedbałość. Zostawienie prawego dolnego rogu tak jak jest w tej chwili - to tak jakby wystawić pupę do lania. To samo tyczy się czarnego stanika.

Format panoramy w tym wypadku nadaje się w moim mniemaniu świetnie na billboard. Tylko co będzie reklamowane? Testy ciążowe? Radio Maryja? Becikowe? Umarłbym ze śmiechu jakby tam wkleić napis Marlboro.

Nieopanowanie światła to następna sprawa w kolejce. Biały kubraczek i gatki dają po oczach w sposób ledwo akceptowalny. A dla wielu pewnie - nieakceptowalny.

Minka modelki nie ma wiele wspólnego z tematem. Jest ogólnie - nijaka.

Koniec końców zostaje ten gostek [gościara?] na desce. Daje radę. Szkoda, że jest mrówką i szkoda, że nie wiało mocniej - bo może udałoby się uciec w lewo... A może udałoby się uciec W OGÓLE.

Fotografia bez pomysłu. Ale wartościowa. Można się na niej nauczyć jednej prostej rzeczy:

FOTOGRAFIE BEZ POMYSŁU I BEZ WARSZTATU TO WAKACYJNE PSTRYKI.

Dla porównania ciążowa fotografia po drugiej stronie barykady:

http://www.fotoferia.pl/photo/30998#full



P.S. I błagam... Nie bierz Autorze tej krytyki personalnie. Większość daje NIE PUBLIKUJ bez słowa komentarza.

nie udana prezentacja w takim panoramicznym kadrze... zupełnie nie rozumiem zamysłu, cięcie modelki w kolanach strasznie bolesne

za analizą i maggie...a mnie drażni ten pompatyczny tytuł

dzikie wino brawo brawo, odgadłeś że to zdjęcie do albumu i za to wielki szacun.

Z Andrzejem to z chęcią bym się wolał na piwo umówić a nie na weryfikowanie mojej "twórczości"...

:D :D :D

Zdrowie Andrzeja

za @papa_rdelle, Autorowi pojęcia "kultura" i "dyskusja" najwyraźniej są obce.. ciekawe tylko, czego szuka na tym portalu - skoro rzetelna i obszerna krytyka z miejsca wyprowadza go z równowagi
szybko z tym dziełem do ciemni

Zdrowie Andrzeja po raz drugi:)))

Jedynie co mi się tu podoba to miejsce - bardzo lubię Rewę.

polecam analizę i dziękuję dzikiemu, że ujął szerzej to co ja napisałam w skrócie... docenić polecam natomiast autorowi to że ktoś (dziki np) zechciał poświęcić swój czas i skrobnąc kilka słów od siebie, niezłośliwie natomiast szczerze bez obłudy... mógł wszak walnąć cichaczem zgrabne "NIE" i podryfować dalej ;)

w odroznieniu od innych portali,wskazowek i nauk udzielaja tu ludzie ktorzy naprawde cos potrafia,sluchanie tego co mowia z pewnoscia szybko zaprocentuje.Pozdrawiam ;-)

Szkoda, że Moderator dokonał dekapitacji wypowiedzi Autora. Teraz nie wiadomo, do czego pijemy.

Zdrowie Andrzeja po raz czwarty.