ladnie w kadrze :)

Dzięki

Zawsze muszę się przełamać, aby ocenić łabędzia. Zazwyczaj traktuję je jako "zawalikadry". Na moich zdjęciach stanowią wielkie, niekształtne i rozmyte białe plamy w tle, których staram się unikać poprzez odpowiednią projekcję na obserwowane ptaki pierwszoplanowe. Nie zawsze się udaje. No ale tu ... . Ciekawy udział światła, perspektywa i dobry moment. No to obrażał się nie będę na tego łabędzia. :)

Kiedyś nad Pucyfikiem robiłem zdjęcia krajobrazu. Były świetne warunki, flauta, lustrzana tafla wody. Aparat na statywie. Kadr gotowy. Tylko jeden taki osobnik postanowił podpłynąć w pobliże i wyczyścić pióra robiąc przy tym fale :-)