Podoba mi się kompozycja i konwersja i te malarskie machnięcia pędzlem, wykonane nerwowym ruchem. To nie jest zdjęcie na Ciemnię moi Mili!

Oj, to się nie uda :) Jak znam życie trafi tam gdzie zwykle. Ale i tak dziękuję. Miło, że się podoba

To będziem wyciągać z Ciemnicy :)

Jak zobaczysz autora, to będziesz wiedziała, że wyciąganie też nic nie da. Taka karma :)

phi...a bo ja nie wiem ktoś Ty za jeden :D

Dobrze wiem, że wiesz :)))))))))

Ja na tak , bo lubię takie "rysowanie ".

Do ciemni proszę. Najmocniej komentujące Panie przepraszam, ale nic z tego nie będzie :)

Nie chcę urazić, ale delikatniejszego określenia nie potrafię znaleźc w tym momencie. Będzie więc z grubej rury. Autorze nie przesadzasz z tym kierowaniem zdjęcia do ciemni? :)

Michale, z dowolnej rury, a po co ono ma tkwić w Inferii gdy po dwóch dniach widać, że ilość punktów nie wystarczy, żeby Administracja mogła je przenieść do GN. Widać gołym okiem, że będzie to Ciemnia. Czekać jeszcze dwa dni żeby spełniło się to co jest wiadome? Po co? Oczywiście, można pokornie i spokojnie czekać. Gdy 95% moich zdjęć przenoszonych jest do Inferii przez Administrację (bo zainteresowania oglądających nie starcza żeby samodzielnie trafiło do Ciemni)- to i smutno i nudno. A ja innych zdjęć nie zacznę robić. Jedyne rozwiązanie to dać oglądającym odpocząć od tego maziajstwa.

Moim zdaniem jest warte GN i w swoim tempie tam zmierza :)
Dużo prac różnych autorów zalega w Inferii, spokojnie.

Może i jest warte - nie mnie to oceniać. I obaj wiemy, że zmierza gdzie indziej niż GN. Pójdzie do ciemni, skasuję tak jak zwykle - i po sprawie.
Dziękuję, że chciało Ci się napisać :) Pozdrawiam

Nie można się tak poddawać bez walki :(
Kadr jest bardzo dobry. Technika wykonania artystyczna. Mocna kompozycja w szlachetnym monochromie. Treść obrazu czyta się jak historie o przemijaniu jednej chwili wzmocninej dynamiką w kadrze. Mnie to zastanawia, zatrzymuje. Mysle sobie, kim są te osoby? Czy są para? Dokąd idą? a moze mieszkają tu i zmierzają do domu, do tego pokoju gdzie widoczne jest okno? Dlaczego nie idą obok siebie, tylko jeden za drugim. Kobieta jest na pierwszym miejscu, to ona ciągnie cały trud życia codziennego. Meżczyzna tuż za nią, ma plecak, cos tam niesie i w ten sposób pomga chociaż fizycznie, bo duchowo widać, ze sa oddaleni od siebie o lata świetlne. Takie jest życie, nie zawsze jest różowo i cukierkowo. Tu widzę, że nie ma więzi emocjonalnej między nimi. Gdzieś to się zgubiło i zatarło pomiedzy kłopotami i troskami w tym szarym życiu.

Już od jakiegoś czasu zbieram się, żeby napisać to jak ja czytam takie fotografie, ale jak do tej pory nie miałam odwagi by się na to zdobyć.
Życze powodzenia Autorowi i temu obrazowi.

Dziękuję. Fotoferia to nie miejsce na walkę, przynajmniej nie dla mnie. To ma być w zamiarze przyjemność.
Takie obrazki cieszą się bardzo małą popularnością i w zdecydowanej większości trafiają do ciemni. Nie mam o to do nikogo pretensji. Tak po prostu jest. Ale znudziło mi się czekanie po kilka dni na ciemnię. Jeżeli nie może tam trafić w normalnym tempie (tzn. szybko) to męczące jest to tkwienie.
Ktoś kiedyś powiedział, że warto takie coś pokazywać choćby dla tych kilku osób, którym może się to podobać. Ok. Zapraszam więc na FB.
Bardzo dziękuję za miłe słowa i chęć podzielenia się interpretacją.

Jak zawsze podpucha ;)

To nie jest podpucha. Zgłosiłem do Administracji