Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
2016-07-31 00:09:48
maniak666
|
|
|||
|
2016-07-31 00:20:41
izis
|
|
|||
|
2016-07-31 00:49:00
nadtlenek02
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
ja tak,
odbiorcy przyzwyczajeni do podania wszystkiego na tacy, tak wprost ... gubią się w tym gąszczu detali, informacji, historii. I tak np świeże kwiaty w wazonie (rzadkość dziś), gary na kuchence - no cała mama ... i gdzie patrzy? kto jest tu w centrum zgiełku ? ..... najlepiej oświetlony? itd itp ...
|
|
2016-07-31 10:26:41
izis
|
|
|
2016-07-31 01:20:02
repcak8383
|
|
|||
|
2016-07-31 08:21:01
akua
|
Swojska, domowa historia, gęsta od swojskich detali, zwyczajno-niezwyczajna, dzięki rembrandtowskiemu światłu i fajnej relacji z psem, tak.
Ciekawa jestem tez co nie tak z realizacją tematu? I jak mianowicie taki temat powinien byc zrealizowany? Taka opcja przy głosowaniu negatywnym przynosi jak dla mnie więcej szkody niż pożytku, nic z niej nie wynika, była już zresztą o tym mowa, o ile pamiętam.
|
|
2016-07-31 12:54:03
izis
|
|
|
2016-07-31 11:48:52
izis
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
wstawiając tę fotografię do Inferii byłam przekonana o tym, że znajdzie się garstka smakoszy dla tej odsłony, ale i wielu przeciwników - nie pomyliłam się ;)
Cieszę się, że odnaleźli się intelektualni obrońcy tej pracy. To nie jest o filozofii, ani też nie o estetyce i formie. To fotografia o codziennej relacji starszej samotnej kobiety oraz jej "dziecka" (tak, dziecka - osoby samotne traktują swoje zwierzaki niczym swoje małe dzieci), które wychowuje. Widniejące przedmioty codziennego użytku (ścierka, która jest zawsze pod ręką), a w centrum starsza kobieta ulegająca błagającemu spojrzeniu swojej podopiecznej suczki mają podkreślić prozaiczność scenki. Zwierzak łamie jej twardy charakter - to gra psychologiczna postaci (podkreślona grą świateł) . Tyle ode mnie w imię obrony swojej własnej pracy (daj Boże, obym nie musiała robić tego często) Miłego dnia!!! |
|||
|
2016-07-31 11:53:42
akrims
|
|
|||
|
2016-07-31 13:19:16
wojtek_b
|
|
|||
|
2016-07-31 13:49:04
mariusz_je
|
Dla mnie pies patrzący łakomie na kąsek to za mało, chyba że jest tu jakieś drugie dno którego ja nie widzę. Ogólnie sytuacja jaka ma miejsce chyba w każdym domu gdzie jest pies, mojego tak na codzień widzę ;) ale rozumiem ze są koneserzy i takiej fotografii, zresztą autor sam chyba ma świadomosć ze foto może budzić skrajne uczucia - pozdrawiam
|
|||
|
2016-07-31 14:09:18
wojtek_b
|
Po pierwsze, zwyczajność sytuacji nie jest żadną wadą fotografii; wśród najlepszych zdjęć w historii jest wiele pokazujących własnie sytuacje zwyczajne.
Tu światło i kolor są bardzo dobre, a ta zwyczajność pokazana malarsko zasługuje na wyróżnienie. Jedynie celowałbym minimalnie bardziej w lewo, żeby wazonik był cały. |
|||
|
2016-07-31 14:13:32
mariusz_je
|
No widzisz, a mnie to w tym wydaniu nie przekonuje, jedynie światło ciekawe, ale to za mało jak dla mnie, taką zwyczajnosć sytuacji widzę na codzień, i jakoś do mnie to nie przemawia, oczekuje od fotografii czegos więcej. Ile osób tyle gustów, więc myślę ze nie ma co tutaj szerszej rozmowy prowadzić, bo porozumienia raczej się nie uzyska, jednym się podoba innym nie.
|
|
2016-07-31 14:26:17
izis
|
|
|
2016-07-31 14:18:00
andrzej08
|
|
|||
|
2016-07-31 14:25:40
mariusz_je
|
Nie narzekam na rozwój i proponuje zerknąć też w to co mi się podoba, a nie lustrowć to co się nie podoba, bo to raczej jednostronny osąd, a jak tutaj widaś po wyniku jestem raczej jednym z większosci którym obraz nie przypadł do gustu i nie widze podstaw do negowania tego i mówienia co ma mi się podobać ;)
|
|||
|
2016-07-31 14:38:00
wojtek_b
|
Nabrałem już dystansu do tego, ile osób głosuje na tak, a ile na nie. Nie raz się przekonałem, że ta statystyka bywa bardziej przypadkowa niż autorytatywna.
|
|||
|
2016-07-31 14:43:14
mariusz_je
|
Jednak oceniają to ludzie którzy mają większe lub mniejsze pojęcie o fotografii, więc nie wiem czy do końca można mówić o przypadkowości, bezdyskusyjnie dobre zdjęcia raczej z tym problemów nie mają.
|
|||
|
2016-07-31 14:46:25
janish
|
|
|||
|
2016-07-31 14:52:28
wojtek_b
|
Napisałem, że bywa przypadkowa. Dowodem są bardzo dobre zdjęcia w ciemni (nie z dnia dzisiejszego, ale znajdowane tam w dłuższym okresie). I nie piszę o własnych obrazkach z ciemni, ale o niejednym świetnym foto tam zalegającym, a potem kontrowanym.
|
|||
|
2016-07-31 15:08:32
mariusz_je
|
Jak dla mnie to zdecydowanie za dużo tłumaczenia się, że zdjecie się nie podoba, autor publikując foto musi pogodzić się z tym ze jednym się podoba innym nie (i autor się chyba godzi, ale inni którym się podoba nie za bardzo), uwaga jest skupiona na psie i bardzo dobrze, ale jednak w tym kadrze nie podoba mi się. Nie widzę uzasadnienia dla krzywego strzału, tutaj uciete kwiaty, tam ucięte gary, kawałek okapu się pojawia itp. życie codziennym życiem codziennym, ale ja wole przemyślane kompozycje, bardziej dopracowane, bo pies podejrzewam nie uciekał i za każdym wyciągnięciem ręki Pani po łakoć wygladał podobnie, więc był czas na jakąś bardziej dopracowaną kompozycję. Niezbyt rozumiem zmuszanie do tych przesłuchań pod zdjęciami osób które były na nie.
|
|||
|
2016-07-31 15:12:06
wojtek_b
|
Nikt Cię tu do niczego nie zmusza. Zostałeś poproszony o komentarz do suchej uwagi "realizacja tematu".
|
|||
|
2016-07-31 15:16:05
mariusz_je
|
Niech to okienko zostanie usunięte i będzie po problemie, bo widzę problem z nim chyba już miesiące jak nie lata trwa. Jest to z niego korzystam, bo takie wywody i uzasadnienia pod zdjęciami później trwają i trwają...jak ta teraz, a i tak porozumienia nie będzie i zdania bedą różne.
|
|||
|
2016-07-31 15:28:06
akua
|
Kawał historii fotografii - i malarstwa, i paru innych dziedzin sztuki też - zostałby wycięty, gdyby usunąc z niej zwyczajne sytuacje ;)
|
|||
|
2016-07-31 19:21:11
izis
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
to jest zwyczajna sytuacja, ale dla mnie autorki ma głęboką i zarazem zrozumiałą, wręcz psychologiczną treść (mama jest bardzo silną osobowością, nieugiętą i nieustraszoną - ale taka psinka potrafi rozkruszyć ją, niczym to kruche ciasteczko na talerzyku) :D
|
|||
|
2016-07-31 20:34:00
izis
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Dziękuję za analizę.
Niestety nie mam wpływu w 100% w tak zastanej sytuacji gdzie padnie światło. Fakt - padało na różne elementy, lecz aby padalo na twarz mamy, musiałabym poprosić ją o to, aby zamieniła się z pieskiem miejscami mhihih a to jest reportaż a nie ustawka - z tego też powodu twarz skierowana na suczkę nie jest oświetlona, ale ewidentnie wiadomo, że jej wzrok ku niej leci. Ale to dobrze...Mama kryje w sobie wiele tajemnic. Pozdrawiam! |
|||
|
2016-07-31 20:39:50
prajzner
|
|
|||
|
2016-07-31 23:09:37
skalar
|
"Dziękuję za analizę.
Niestety nie mam wpływu w 100% w tak zastanej sytuacji gdzie padnie światło. Fakt - padało na różne elementy, lecz aby padalo na twarz mamy, musiałabym poprosić ją o to, aby zamieniła się z pieskiem miejscami mhihih a to jest reportaż a nie ustawka - z tego też powodu twarz skierowana na suczkę nie jest oświetlona, ale ewidentnie wiadomo, że jej wzrok ku niej leci. Ale to dobrze...Mama kryje w sobie wiele tajemnic. Pozdrawiam! " Po co przesadzać bohaterów, zawsze można poczekać na inną porę roku, kiedy światło operuje inaczej : DDD A teraz na serio. Temat reportażu wydał mi się interesujący, odważny do granic i z ciekawością będę śledzić jego kontynuację. W warunkach domowych, przy wzajemnym zaufaniu bohaterów i autora czuję, że niedługo wszystkie puzzle wskoczą na swoje miejsce perfekcyjnie Jeżeli już poznaliśmy szanowną mamę, to kłaniam się Jej nisko, pozdrawiam autora i oczywista - solidne czochrańce psu !
|
|
2016-07-31 23:27:47
izis
|
no jest dość specyficzny, bo zazwyczaj "nie tyka się rodziny" na swoich fotografiach. Wolimy fotografować obce osoby, aby nie wywnętrzniać się swoimi najbliższymi.
Mam całą masę fotografii wykonaną właśnie w tym miejscu o różnej porze roku (ale zawsze po południu, gdyż do południa słońce świeci po przeciwnej stronie, od pokoi (wtedy fotografuję tam). Czasem jest tak, ze jest zachmurzenie przez długi okres czasu i nici ze zdjęć - trzeba czekać nawet tygodniami na popoludniowe promyki. |
|
2016-07-31 23:51:52
skalar
|
tak, wiem....styl i wnętrze jest rozpoznawalne nawet dla nowicjusza : )....
|
|
2016-07-31 23:53:27
izis
|
|
|
2016-08-01 00:07:03
skalar
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
|
|||
|
2016-08-01 09:01:53
arturs
|
No cóż .. piękne zdjęcie.
Zwyczajność sceny jest siłą tej fotografii? Tak i bez wątpliwości. Choć niezwyczajna to scena w moim rozumieniu jest!!! Światło, gest, spojrzenie ... a przede wszystkim emocje, niepowtarzalne, niezwykłe ... Chwila, moment - perfect! Zatrzymałem się przy tej fotografii bo nieczęsto ostatnio mam okazję i ochotę tak przy fotografii się zatrzymać ... Nie że tutaj, wszędzie. Podoba mi się swego rodzaju niezgrabność i ujęcia i w kadrowaniu i w samej scenie ... Niezwykle to buduje właśnie tę NATURALNOŚĆ, której szukamy w fotografii i która nas onieśmiela i powala jednocześnie ... Wreszcie, podobają mi się kolory, tonacja, ale i każdy jej element, niuanse tej fotografii ... Jest tu KONCEPT, jest genialny, jest wyrazisty i pełen uroku. Już KONTRA? :)
|
|
2016-08-01 11:03:02
izis
|
|
|
2016-08-01 09:32:20
nadtlenek02
|
|
|||
|
2016-08-01 10:22:10
izis
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Cieszy mnie to, że Vogue'owskie klimaty zaczynają i tutaj być doceniane :)
Ta praca również spotkała się z przychylną oceną na PhotoVogue. Dziękuję za Kontrę! Za wszystkie komentarze i oceny :) |
|||
|
2016-08-01 20:33:29
nadtlenek02
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
Pojawia się uwaga, dyskusja . . . nie może być lepiej.
Takimi pracami zmieniasz więcej niż Ci się wydaje. Pozdrawiam
|
|
2016-08-01 22:40:55
izis
|
|
|
2016-08-02 11:41:52
dzastin
|
Nie widziałam wcześniej. Fajne jest, fajne światło podkreślające najważniejsze aspekty sytuacji.
Mam nadzieję, że Saba ma się dobrze.
|
|
2016-08-02 16:02:29
izis
|
|
|
2016-08-02 13:29:22
vengee
|
Praca z tych, które nie porażają od pierwszego spojrzenia., gdy na szybko przegląda się dziesiątki zdjęć. Ta wymaga chwili czasu , refleksji i wrażliwości u odbiorcy. Zwyczajna niezwyczajna domowa scenka. I nie ważne jest mz w tym przypadku otoczenie, lecz relacja zachodząca pomiędzy kobietą i psem. Na odległość czuć wzajemnie zaufanie i radość z przebywania razem. Liczy się tu i teraz, a to autorce udało się świetnie pokazać. Kadru dopełniło dobre światło, miękko snujące się po postaciach, podkreślając zarazem tę wieź kobiety i psiaka. Patrząc na tę prace widzę przede wszystkim cieplutkie relacje między kobietą a psem w ich naturalnym ( nie reżyserowanym) środowisku.
|
|
2016-08-02 16:04:00
izis
|
|
|
2016-08-06 16:25:34
dzikie_wino
|
|
|||
|
2016-08-06 23:00:18
nadtlenek02
|
Komentarz edytowany przez użytkownika
za bardzo stosowne uważam
umieszczenie tej pracy w GN (bynajmniej:) -ode mnie masz złotko
|
|
2016-08-06 23:04:29
izis
|
|
|
2016-08-06 23:05:59
fotoferia
|
W ocenie Fotoferii, ta fotografia w sposób zdecydowanie niezasłużony trafiła do Ciemni.
Kontra jest galerią prac "kontrowersyjnych", GN - prac dobrych. Czas więc na "ułaskawienie" :-)
|
|
2016-08-06 23:15:24
izis
|
|
|
2016-08-06 23:07:19
fotorom
|
|
|||
|
2016-08-06 23:08:01
nadtlenek02
|
|
|||
|
2016-08-06 23:09:57
111966
|
|
|||
|
2016-08-06 23:12:39
wojtek_b
|
|
|||
|
2016-08-06 23:13:24
akrims
|
|
|||
|
2016-08-07 01:23:30
repcak8383
|
|
|||
|
2016-08-07 01:46:57
panthomas
|
|
|||
|
2016-08-07 06:38:44
marian
|
|
|||
|
2016-08-07 07:50:51
vengee
|
|
|||
|
2016-08-07 11:59:12
pofcernacy
|
|
|||
|
2016-08-07 17:37:07
marekropella
|
|
|||
|
2016-08-07 19:17:32
lipella
|
|
|||
|
2016-08-08 06:46:23
prajzner
|
|
|||
|
2016-08-08 11:39:58
marcel
|
|
|||
|
2016-08-08 11:45:42
hubik
|
|
|||
|
2016-08-08 18:16:41
spd
|
|
|||
|
2016-08-08 19:33:03
michal_w
|
|
|||
|
2016-08-09 00:53:51
dzikie_wino
|
|
|||
|
2016-08-09 08:35:14
arturs
|
|
|||
|
2016-08-09 16:04:15
andrzej08
|
|
|||
|
2016-08-12 17:26:33
afoto1
|
|
|||
|
2016-08-24 14:34:57
mariok
|
|
|||
|
2016-09-05 17:14:58
jacekz40
|
|
|||
|
2020-04-05 08:41:54
krzych1002
|
|
2016-07-30 22:18:09
mariusz_je
|
|
Copyright © 2024 fotoferia.pl
Fotografia jest wzruszająca, skłania do refleksji.
Przytulna, kuchenna sceneria stwarza poczucie intymności i więzi z bohaterami.
Jeżeli znajdziemy chwilkę aby się zatrzymać i wpatrzeć, nie odejdziemy obojętni. Wielu zapewne tu powróci, ale są i tacy, co poczują niedosyt, zastanawiając się, czy temat nie mógłby być pełniej zrealizowany.
Na zdjęciu widzimy wnętrze domu rodzinnego, więc autor i bohaterowie fotografii zapewne czują się w nim swobodnie i bezpiecznie. Na wylot znają wszystkie jego zakamarki, swoje przyzwyczajenia. To luksus!, dla fotografii reportażowej warunki wręcz wymarzone.
Jest szansa aby się przygotować, przemyśleć scenerię. Długo patrzeć w okna,obserwując jak i kiedy zagląda w nie słońce, poszukać ciekawych kątów i....czekać na porę, gdy wpadające dramatycznie do kuchni światło zagra z postaciami i przedmiotami tak, aby obraz nie pozostawiał poczucia niespełnienia.
Czy taka chwila zdarzy się dziś po południu, jutro a może za tydzień? Nie wiadomo. Piekielnie trudne do realizacji zadanie? Nikt nie ma wątpliwości, ale mając komfort wracania w to miejsce wielokrotnie, warto być cierpliwym i drążyć temat.
Na zaprezentowanym zdjęciu najpiękniej światło operuje na pysku psa, szafce kuchennej i jej blacie oraz grzywce pani.
Wzrok błądzi za słonecznymi refleksami, nie znajdując ekspresji twarzy głównej bohaterki - mamy. Ta tonie w półmroku. Pewnie, że można się domyślić, że patrzy ona np z troską na psa...ale to światło na twarzy a nie domysły mogłyby być katalizatorem i łącznikiem ich relacji.
Można by dyskutować o zbędnych elementach w kadrze, przechyleniu; czy wzrok pani powinien wędrować za wzrokiem psa, czy ich oczy winny się raczej spotykać i tak dalej, ale nośnikiem energii dla tego interesującego projektu jest światło, a ono zagrało, tyle że na przypadkowych elementach.
Pomysł na reportaż jest, ale czy w stu procentach zrealizowany? jak widać z poniższej dyskusji, zdania są podzielone, a szkoda.
Jako "starszy stateczny" wchodzę wirtualnie w ubłoconych butach i krótkich spodenkach i widzę.. nie... Podglądam Matkę... pomimo kolejnego ciężkiego dnia roztaczającą miłość, dzielącą się nią, nie dbającą o siebie.. Szczerą, prawdziwą, pełną poświęcenia, bezwarunkową i bezinteresowną... Taką, o której każdy marzy... Taką, którą mi przedwcześnie zabrano...