To ty szykuj landę a ja parędziesiąt litrów piwa mogę nastawić. Będzie jak znalazł. W sumie jak by wykombinować jakiś domek w terenie z jakichś związków, nie było by tak drogo... A na przekąskę to można suszonej ryby... :D
@pouln z tego co na szybko sprawdziłem to za pojedyńczy pokój w hotelu, w centrum Reykjaviku proszą 5300 ISK (132 PLN wg dzisiejszego kursu), za miejsce w dwójce 91 PLN/osobę (7300 ISK za cały pokój), a za pokój 3 osobowy proszą 9300 ISK ( co daje kwotę 232 PLN czyli 77 PLN na twarz) ze śniadaniem. Pokoje z umywalką, prysznice i kibelki pewnie wspólne na piętrze. Ceny żarcia w sklepie nieznacznie wyższe niż w Polsce, w restauracjach niestety drożej, choć czy aż tak bardzo to nie wiem... w sumie Polska ostatnio tez do najtańszych niezależy. Jak komuś mocno zależy to mogę przeprowadzić bardziej dokładny wywiad.
Zawsze można z Balic samolotem do Gdańska się bujnąć. Pewnie taniej wyjdzie niż korzystając z usług jedynie słusznego przewoźnika, co to ma ostatnio straszne problemy z sygnalizacją i wogóle ze wszystkim innym też.. ;)
[quote (dzikie_wino@2012-04-25 12:51:40)]
tyle, że z Krakowa do Gdańska cały dzień pociągiem za tyle samo co lot... [/quote]
eee co Ty gadasz, pociągiem 90 pln około, a dla mnie np. 45 bo jestem studentem i mam 50% zniżki ;p
ale fakt faktem że jedzie się cały dzień :/
[quote (acrux@2012-04-25 22:09:51)]
Lot, potem przejazd do Landmy i spanie w schronisku za parę groszy. Następnie pluskanie w bagienku w otoczeniu kolorowych wulkanów.
Myślę, że nas stać. [/quote]
Co prawda landa to bimber, ale cała reszta się zgadza. Z tym że ważne jest przy tym to że dnia w listopadzie jest stosunkowo niewiele. O ile 1 listopada słońce wschodzi o 9.12 a zachodzi o 17.09 to 31 listopada wschód słońca mamy o 10.44 a zachód o 15.48. Więc dnia na zdjęcia tylko 5 h. Za to przy wysokości słońca 4,3 stopnia nad horyzontem można śmiało mówić że cały dzień są tu "złote godziny". Zresztą są jeszcze zorze i noc :)