2017-10-01 06:33:46
Dziękuję pięknie za te wszystkie pochlebstwa!!
2017-09-30 20:45:18
dziękuję
2017-09-27 19:59:28
Dziękuję Wszystkim za głosy, komentarze i noty :)
2017-09-27 12:58:55
Dzięki za miłe słowo!
ad. kompozycji - większa przestrzeń napowietrza kadr, otwiera go z lewej i w tą właśnie czarną czeluść w której nota bene znika komar ;) zerkają ciekawsko drapieżniki!!!
pzdr!
2017-09-27 07:44:38
Dzięki Bro!
W końcu będę MIAU kota w galerii!!
2017-09-26 20:40:12
dziękuję stukrotnie!
Uwielbiam fotografię dziecięcą - to jest zawsze polowanie na "dzikiego zwierza" w naturalnym środowisku, krótkie czasy, niejednokrotnie serie, godziny na spacerze, śledzenie, przyczajki, obserwacje i jeden przypadkowy, wyczekany, trafny strzał- esencja!!! Efekt końcowy zazwyczaj niweluje, rekompensuje nakład pracy!
Tutaj jest młodziutki 4 miesięczny kot bengalski świadomie kupiony z hodowli i jego "tato" - 2 letni kocur wyrzucony DOSŁOWNIE!! z auta przed wakacjami 2016 i przygarnięty przez nas przed zimą - podejrzewam, że ktoś nie upilnował w hodowli kotki...
Relacje, empatia, instynkt i troska jaką oba koty się obdarzają jest godna podziwu... Prawdziwa, szczera i bezinteresowna!
Przywracają wiarę!
P.S. 3 dni adaptacji z tłem, scenografią, oświetleniem, nakarmione sparzoną wołowinką, senne i posłuszne, ale ciekawskie!
do czasu...! po włączeniu reflektora wściekły się! rozdarły tło i poprzewracały statywy, spontanicznie pobiły się, będąc na fali wznoszącej wojowniczej atmosfery "domowej zadymy", przegalopowały kilkakroć wzdłuż i wszerz przez chałupę, następnie odwiedziwszy na dłużej kuwetę niezmącone w swej epickiej dostojności zasnęły z wyprostowanymi karkami!! Foty są strzelone tuż przed "komarem" kiedy jeszcze wypatrują, nasłuchują WROGA!!!
2017-09-05 18:53:01
stukrotnie dziękuję wszystkim głosującym i oceniającym za skromne ;) oceny MOJEJ PRACY jak i REPRODUKTORA w niej zawartego!
_\m/oc jest z NAMI!!!
2017-09-05 07:10:16
;) dzięki!
2017-08-28 22:10:04
trzeba słuchać tętna muzy, wraz z nią rozbłyski światła jak flesze... wtedy pyk ;)! strzał! pzdr!
2017-08-28 21:46:04
p.s. bez AF - ostrość z rączki czytaj manual ;)! AF oczadział!
2017-08-28 12:06:08
Warunki ultratrudne - ciemno jak w noc listopadową, światło zastane najczęściej w twarz reflektory, sztuczna mgła czyli suchy lód z poświatą niebieską czerwoną czy zieloną, kiepska przejrzystość, w fosie kilkunastu reporterów i ok 5min na strzelenie zdjęć - mnie udało się zrobić ok 230 na manualu pełnym, na wyczucie w sumie. bez czasu na kontrolę! Ślimak w głebi sceny - jako nieliczny- perkusję ustawia bokiem - wglądał jak kolega Wojtek słusznie stwierdził postapo a może i pre? ostatnio rozmawiałem z kolegą serdecznym i opowiadał że zdjecie to wizja lokalna miejsca zbrodni - zastanawia się z której strony i jakie światło, jakie modyfikatory, po co jaki był cel zamysł! To takie ślady które zostawił fotograf a my je odkrywamy rozszyfrowujemy! Tutaj jest dokument, działa instynkt, nie ma czasu na planowanie, jest tylko kilka sekund na setup i strzał- to jest główna wartość foty oczywiście poza niepodważalną treścią! Dziękuję, że Kolegę zatrzymało!
p.S. to nie jest obrona Częstochowy, fot spadł ale nie przepadł ;) Mnie on cieszy!
pozdrawiam bardzo serdecznie!
2017-08-18 14:13:44
petarda!
2017-08-18 14:12:44
dziękuję pięknie!
2017-08-10 19:31:37
1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144, 233, 377, 610, 987 ... dzieląc poprzez kolejne liczby ciągu...
FI zawsze ....... ? = 1.618
zauważyłem, ale myślałem, że nikt nie zauważy
DZIĘKUJĘ
i pozdrawiam
Dzieki serdeczne!
szyja?
dziękuję Wszystkim!
miło!
Dziękuję pięknie za te wszystkie pochlebstwa!!
dziękuję
Dziękuję Wszystkim za głosy, komentarze i noty :)
Dzięki za miłe słowo! ad. kompozycji - większa przestrzeń napowietrza kadr, otwiera go z lewej i w tą właśnie czarną czeluść w której nota bene znika komar ;) zerkają ciekawsko drapieżniki!!! pzdr!
Dziękuję pięknie! Miła niespodzianka!
Dzięki Bro! W końcu będę MIAU kota w galerii!!
dziękuję stukrotnie! Uwielbiam fotografię dziecięcą - to jest zawsze polowanie na "dzikiego zwierza" w naturalnym środowisku, krótkie czasy, niejednokrotnie serie, godziny na spacerze, śledzenie, przyczajki, obserwacje i jeden przypadkowy, wyczekany, trafny strzał- esencja!!! Efekt końcowy zazwyczaj niweluje, rekompensuje nakład pracy! Tutaj jest młodziutki 4 miesięczny kot bengalski świadomie kupiony z hodowli i jego "tato" - 2 letni kocur wyrzucony DOSŁOWNIE!! z auta przed wakacjami 2016 i przygarnięty przez nas przed zimą - podejrzewam, że ktoś nie upilnował w hodowli kotki... Relacje, empatia, instynkt i troska jaką oba koty się obdarzają jest godna podziwu... Prawdziwa, szczera i bezinteresowna! Przywracają wiarę! P.S. 3 dni adaptacji z tłem, scenografią, oświetleniem, nakarmione sparzoną wołowinką, senne i posłuszne, ale ciekawskie! do czasu...! po włączeniu reflektora wściekły się! rozdarły tło i poprzewracały statywy, spontanicznie pobiły się, będąc na fali wznoszącej wojowniczej atmosfery "domowej zadymy", przegalopowały kilkakroć wzdłuż i wszerz przez chałupę, następnie odwiedziwszy na dłużej kuwetę niezmącone w swej epickiej dostojności zasnęły z wyprostowanymi karkami!! Foty są strzelone tuż przed "komarem" kiedy jeszcze wypatrują, nasłuchują WROGA!!!
stukrotnie dziękuję wszystkim głosującym i oceniającym za skromne ;) oceny MOJEJ PRACY jak i REPRODUKTORA w niej zawartego! _\m/oc jest z NAMI!!!
;) dzięki!
trzeba słuchać tętna muzy, wraz z nią rozbłyski światła jak flesze... wtedy pyk ;)! strzał! pzdr!
p.s. bez AF - ostrość z rączki czytaj manual ;)! AF oczadział!
1/200s, 0EV, F1,7, ISO 100, SŁOIK 85mm, puszka Nikon D810
Warunki ultratrudne - ciemno jak w noc listopadową, światło zastane najczęściej w twarz reflektory, sztuczna mgła czyli suchy lód z poświatą niebieską czerwoną czy zieloną, kiepska przejrzystość, w fosie kilkunastu reporterów i ok 5min na strzelenie zdjęć - mnie udało się zrobić ok 230 na manualu pełnym, na wyczucie w sumie. bez czasu na kontrolę! Ślimak w głebi sceny - jako nieliczny- perkusję ustawia bokiem - wglądał jak kolega Wojtek słusznie stwierdził postapo a może i pre? ostatnio rozmawiałem z kolegą serdecznym i opowiadał że zdjecie to wizja lokalna miejsca zbrodni - zastanawia się z której strony i jakie światło, jakie modyfikatory, po co jaki był cel zamysł! To takie ślady które zostawił fotograf a my je odkrywamy rozszyfrowujemy! Tutaj jest dokument, działa instynkt, nie ma czasu na planowanie, jest tylko kilka sekund na setup i strzał- to jest główna wartość foty oczywiście poza niepodważalną treścią! Dziękuję, że Kolegę zatrzymało! p.S. to nie jest obrona Częstochowy, fot spadł ale nie przepadł ;) Mnie on cieszy! pozdrawiam bardzo serdecznie!
petarda!
dziękuję pięknie!
1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144, 233, 377, 610, 987 ... dzieląc poprzez kolejne liczby ciągu... FI zawsze ....... ? = 1.618 zauważyłem, ale myślałem, że nikt nie zauważy DZIĘKUJĘ i pozdrawiam