2016-04-27 19:09:46
widzę, że lubisz nad interpretować :)
2016-04-27 19:06:28
widzę, że lubisz nad interpretować :)
2016-04-27 19:02:27
widzę, że lubisz nad interpretować :)
2016-04-27 19:01:37
odmawiasz autorowi interpretacji własnej pracy?
2016-04-27 19:01:05
widzę, że lubisz nad interpretować :)
2016-04-27 18:53:52
widzę, że lubisz nad interpretować :)
2016-04-27 18:37:35
:D
2016-04-27 18:35:47
dowcip autora dużego plakatu? dowcip autora małego plakatu? czy może osób na plakatach występujących bo ktoś podpisał zgodę na to, żeby wizerunek wszystkich trzech osób znalazł się w przestrzeni publicznej, z czego jedna z tych trzech osób zrobiła to własnoręcznie? ? Reportaż ma to do siebie, że stanowi odzwierciedlenie rzeczywistości bez barw światopoglądoworeligijnych. To nie jest jeden kadr z wielu, który akurat wyszedł niekorzystnie i z premedytacją został wykorzystany w jakimś kontekście; to nie jest naginanie rzeczywistości pod jakiś konkretny wymiar psychiki twórcy kadru; to nie nawet złapane kadru ukradkiem, przez chwilę, w której akurat sytuacja zaistniała- tak żeby stworzyć jakieś wrażenie. Taka sytuacja ma miejsce w przestrzeni publicznej przynajmniej od tygodnia. Próba podczepienia rzeczywistości pod kontekst może zaistnieć tylko i wyłącznie na płaszczyźnie interpretacji. Dlatego, jeżeli można tutaj dostrzec jakiekolwiek naruszenie etyki, czy, ewentualnie- niestosowność w płaszczyźnie smaku dobrego czy złego, tyczyć się to może jedynie odbiorców. Nie mam pojęcia izis co zrobi osoba z plakatu (bo też nic nie zrobi- powisi i zostanie zastąpiona innym plakatem), nie podejrzewam, żeby spadkobiercy wizerunku osób świętej pamięci mieli świadomość, ze coś takiego zaistniało, ale z całą pewnością wiem, że jeżeli coś się zdarzyło i wyszło źle, powinni poprawić. Skoro Ty "wiesz" co nastąpi "za chwilę", patrząc na plakaty, to znaczy, że jesteś autorką interpretacji. Reasumując: nie mam pojęcia czy jesteś osobą etyczną, nie wiem czy masz złe intencje, nie mam pojęcia czy jesteś histeryczką (odnoszę się jedynie do słów któ?e sama użyłaś): ale nadałaś przekazowi bardzo jednoznaczny wymiar.
2016-04-27 15:43:29
dowcip autora dużego plakatu? dowcip autora małego plakatu? czy może osób na plakatach występujących bo ktoś podpisał zgodę na to, żeby wizerunek wszystkich trzech osób znalazł się w przestrzeni publicznej, z czego jedna z tych trzech osób zrobiła to własnoręcznie? ? Reportaż ma to do siebie, że stanowi odzwierciedlenie rzeczywistości bez barw światopoglądoworeligijnych. To nie jest jeden kadr z wielu, który akurat wyszedł niekorzystnie i z premedytacją został wykorzystany w jakimś kontekście; to nie jest naginanie rzeczywistości pod jakiś konkretny wymiar psychiki twórcy kadru; to nie nawet złapane kadru ukradkiem, przez chwilę, w której akurat sytuacja zaistniała- tak żeby stworzyć jakieś wrażenie. Taka sytuacja ma miejsce w przestrzeni publicznej przynajmniej od tygodnia. Próba podczepienia rzeczywistości pod kontekst może zaistnieć tylko i wyłącznie na płaszczyźnie interpretacji. Dlatego, jeżeli można tutaj dostrzec jakiekolwiek naruszenie etyki, czy, ewentualnie- niestosowność w płaszczyźnie smaku dobrego czy złego, tyczyć się to może jedynie odbiorców. Nie mam pojęcia izis co zrobi osoba z plakatu (bo też nic nie zrobi- powisi i zostanie zastąpiona innym plakatem), nie podejrzewam, żeby spadkobiercy wizerunku osób świętej pamięci mieli świadomość, ze coś takiego zaistniało, ale z całą pewnością wiem, że jeżeli coś się zdarzyło i wyszło źle, powinni poprawić. Skoro Ty "wiesz" co nastąpi "za chwilę", patrząc na plakaty, to znaczy, że jesteś autorką interpretacji. Reasumując: nie mam pojęcia czy jesteś osobą etyczną, nie wiem czy masz złe intencje, nie mam pojęcia czy jesteś histeryczką (odnoszę się jedynie do słów któ?e sama użyłaś): ale nadałaś przekazowi bardzo jednoznaczny wymiar.
2015-10-05 18:48:02
dzieje się dużo, to prawda. Ale też prawdą jest, że podczas tej burzy działo się bardzo dużo, przez 6 minut :) wcześniej i później były pioruny o rozmiarach karła, a tutaj waliło koncertowo. Zależało mi na pokazaniu ogromu tego zjawiska, spektakularności, konfrontacji małego człowieka z wielkim krajobrazem. Też przyznam, że nie widziałem panoramy Warszawy tak intensywnie rażonej, chciałem pokazać to co zwykle czuję kiedy walą pioruny a nie mam pod ręką aparatu. Wszystkie wcześniejsze burze w moim portfolio to małe miki?
2015-10-05 00:38:37
nie kumam, co rodzi się w głowach tych osób, które klikają "nie publikować"? ? chyba poczucie anonimowości stymuluje bezrefleksyjne klikanie- a co mi zrobią? jestem frustratem, malkontentem, udowodnię zdjęciu że nie nadaje się do naszej wybitnej społeczności :/ trochę mi Was szkoda
2015-10-05 00:29:05
ryło szczególnie wtedy kiedy te pioruny waliły- W pomieszczeniu z którego robiłem ujęcie podczas jednego z grzmotów wypadł ze ściany wielki grzejnik. Cieszę się, że nie na moje stopy. Spektakularna burza- błyskawice spasione a deszczu nie było :)
2015-10-05 00:25:13
ryło szczególnie wtedy kiedy te pioruny waliły- W pomieszczeniu z którego robiłem ujęcie podczas jednego z grzmotów wypadł ze ściany wielki grzejnik. Cieszę się, że nie na moje stopy. Spektakularna burza- błyskawice spasione a deszczu nie było :)
2015-10-04 21:53:51
po prawej jest most siekierkowski, w 1/3 długości zdjęcia stadion legii, mniej więcej 4 centymetry za lewą granicą kadru- stadion narodowy
2015-10-04 21:48:34
wężykiem spustowym
2015-10-04 21:47:49
wielokrotna ekspozycja ale bez żadnych tricków, połączenie 7 zdjęć zrealizowanych w 6 minut następujących po sobie. Niestety oświetlenie miejskie uniemożliwia realizację poprawnego, nieprześwietlonego kadru z takim czasem.
2015-07-22 01:40:16
nieprzekombinowane, genialne w prostocie!
2015-07-12 03:15:48
potrzeba poszukiwania czegoś ponad to co mieści się w wyobraźni naszych współplemieńców-obywateli zawsze stanowiła ważny element mojego podejścia do tematu. Świat jest różny, i to jest w nim najpiękniejsze :)
2015-06-29 23:45:21
przepalone, kontrast mocno dyskusyjny, ciężar kadru nieproporcjonalny- szału nie ma
widzę, że lubisz nad interpretować :)
widzę, że lubisz nad interpretować :)
widzę, że lubisz nad interpretować :)
odmawiasz autorowi interpretacji własnej pracy?
widzę, że lubisz nad interpretować :)
widzę, że lubisz nad interpretować :)
:D
dowcip autora dużego plakatu? dowcip autora małego plakatu? czy może osób na plakatach występujących bo ktoś podpisał zgodę na to, żeby wizerunek wszystkich trzech osób znalazł się w przestrzeni publicznej, z czego jedna z tych trzech osób zrobiła to własnoręcznie? ? Reportaż ma to do siebie, że stanowi odzwierciedlenie rzeczywistości bez barw światopoglądoworeligijnych. To nie jest jeden kadr z wielu, który akurat wyszedł niekorzystnie i z premedytacją został wykorzystany w jakimś kontekście; to nie jest naginanie rzeczywistości pod jakiś konkretny wymiar psychiki twórcy kadru; to nie nawet złapane kadru ukradkiem, przez chwilę, w której akurat sytuacja zaistniała- tak żeby stworzyć jakieś wrażenie. Taka sytuacja ma miejsce w przestrzeni publicznej przynajmniej od tygodnia. Próba podczepienia rzeczywistości pod kontekst może zaistnieć tylko i wyłącznie na płaszczyźnie interpretacji. Dlatego, jeżeli można tutaj dostrzec jakiekolwiek naruszenie etyki, czy, ewentualnie- niestosowność w płaszczyźnie smaku dobrego czy złego, tyczyć się to może jedynie odbiorców. Nie mam pojęcia izis co zrobi osoba z plakatu (bo też nic nie zrobi- powisi i zostanie zastąpiona innym plakatem), nie podejrzewam, żeby spadkobiercy wizerunku osób świętej pamięci mieli świadomość, ze coś takiego zaistniało, ale z całą pewnością wiem, że jeżeli coś się zdarzyło i wyszło źle, powinni poprawić. Skoro Ty "wiesz" co nastąpi "za chwilę", patrząc na plakaty, to znaczy, że jesteś autorką interpretacji. Reasumując: nie mam pojęcia czy jesteś osobą etyczną, nie wiem czy masz złe intencje, nie mam pojęcia czy jesteś histeryczką (odnoszę się jedynie do słów któ?e sama użyłaś): ale nadałaś przekazowi bardzo jednoznaczny wymiar.
dowcip autora dużego plakatu? dowcip autora małego plakatu? czy może osób na plakatach występujących bo ktoś podpisał zgodę na to, żeby wizerunek wszystkich trzech osób znalazł się w przestrzeni publicznej, z czego jedna z tych trzech osób zrobiła to własnoręcznie? ? Reportaż ma to do siebie, że stanowi odzwierciedlenie rzeczywistości bez barw światopoglądoworeligijnych. To nie jest jeden kadr z wielu, który akurat wyszedł niekorzystnie i z premedytacją został wykorzystany w jakimś kontekście; to nie jest naginanie rzeczywistości pod jakiś konkretny wymiar psychiki twórcy kadru; to nie nawet złapane kadru ukradkiem, przez chwilę, w której akurat sytuacja zaistniała- tak żeby stworzyć jakieś wrażenie. Taka sytuacja ma miejsce w przestrzeni publicznej przynajmniej od tygodnia. Próba podczepienia rzeczywistości pod kontekst może zaistnieć tylko i wyłącznie na płaszczyźnie interpretacji. Dlatego, jeżeli można tutaj dostrzec jakiekolwiek naruszenie etyki, czy, ewentualnie- niestosowność w płaszczyźnie smaku dobrego czy złego, tyczyć się to może jedynie odbiorców. Nie mam pojęcia izis co zrobi osoba z plakatu (bo też nic nie zrobi- powisi i zostanie zastąpiona innym plakatem), nie podejrzewam, żeby spadkobiercy wizerunku osób świętej pamięci mieli świadomość, ze coś takiego zaistniało, ale z całą pewnością wiem, że jeżeli coś się zdarzyło i wyszło źle, powinni poprawić. Skoro Ty "wiesz" co nastąpi "za chwilę", patrząc na plakaty, to znaczy, że jesteś autorką interpretacji. Reasumując: nie mam pojęcia czy jesteś osobą etyczną, nie wiem czy masz złe intencje, nie mam pojęcia czy jesteś histeryczką (odnoszę się jedynie do słów któ?e sama użyłaś): ale nadałaś przekazowi bardzo jednoznaczny wymiar.
dzieje się dużo, to prawda. Ale też prawdą jest, że podczas tej burzy działo się bardzo dużo, przez 6 minut :) wcześniej i później były pioruny o rozmiarach karła, a tutaj waliło koncertowo. Zależało mi na pokazaniu ogromu tego zjawiska, spektakularności, konfrontacji małego człowieka z wielkim krajobrazem. Też przyznam, że nie widziałem panoramy Warszawy tak intensywnie rażonej, chciałem pokazać to co zwykle czuję kiedy walą pioruny a nie mam pod ręką aparatu. Wszystkie wcześniejsze burze w moim portfolio to małe miki?
nie kumam, co rodzi się w głowach tych osób, które klikają "nie publikować"? ? chyba poczucie anonimowości stymuluje bezrefleksyjne klikanie- a co mi zrobią? jestem frustratem, malkontentem, udowodnię zdjęciu że nie nadaje się do naszej wybitnej społeczności :/ trochę mi Was szkoda
ryło szczególnie wtedy kiedy te pioruny waliły- W pomieszczeniu z którego robiłem ujęcie podczas jednego z grzmotów wypadł ze ściany wielki grzejnik. Cieszę się, że nie na moje stopy. Spektakularna burza- błyskawice spasione a deszczu nie było :)
ryło szczególnie wtedy kiedy te pioruny waliły- W pomieszczeniu z którego robiłem ujęcie podczas jednego z grzmotów wypadł ze ściany wielki grzejnik. Cieszę się, że nie na moje stopy. Spektakularna burza- błyskawice spasione a deszczu nie było :)
po prawej jest most siekierkowski, w 1/3 długości zdjęcia stadion legii, mniej więcej 4 centymetry za lewą granicą kadru- stadion narodowy
wężykiem spustowym
wielokrotna ekspozycja ale bez żadnych tricków, połączenie 7 zdjęć zrealizowanych w 6 minut następujących po sobie. Niestety oświetlenie miejskie uniemożliwia realizację poprawnego, nieprześwietlonego kadru z takim czasem.
nieprzekombinowane, genialne w prostocie!
potrzeba poszukiwania czegoś ponad to co mieści się w wyobraźni naszych współplemieńców-obywateli zawsze stanowiła ważny element mojego podejścia do tematu. Świat jest różny, i to jest w nim najpiękniejsze :)
przepalone, kontrast mocno dyskusyjny, ciężar kadru nieproporcjonalny- szału nie ma
wow