Fakt, łyski nie są moimi ulubionymi ptakami. Piski które wydają kaleczą moje wrażliwe uszy. Ale nie liczy się gatunek ptaka tylko sposób podania. Nawet pospolity kurczak może być całkiem smaczny :)
Ja przyznaję, że łyski omijam. Ale bynajmniej nie ze względu na jakąś dyskryminację rasową. Wkurza mnie ta biała maska , zawsze mi się przepala :)
Za to młode są urocze w swej brzydocie. Planuję w tym roku takiego łysolka zrobić.
To fakt. Tylko ja ostatnio na leniwca jeżdżę poleżeć i jestem na nie za wolny po prostu. Jak znam życie to gdy odzyskam formę, one przestana się już widowiskowo tłuc :)
I tak rok w rok... :)
Tak mi się jakoś skojarzyło :)
Publikuj wciskam bez wahania.
Tak bez żadnego marudzenia? Nawet za gatunek?
Tym bardziej dziękuję!:)
Za to młode są urocze w swej brzydocie. Planuję w tym roku takiego łysolka zrobić.
Mlode piękne sa, powodzenia! :)
Moje na razie jakieś spokojne i leniwe, żadnych akcji tylko wrzaski.
I tak rok w rok... :)
Od tamtej pory rok w rok :)