MZ jest to reportaż społeczno obyczajowy, można dopowiedzieć nawet tysiąc historii do tego zdjęcia, maxiumus pewnie chciał zobaczyć jakieś fajerwerki ale tu takowych nie ma a w gazetach są tylko na pierwszych stronach, to jest prosta historia która mogla mieć tytuł w gazecie "ciuchy dla "puszystych" kupisz tylko w lumpexie" ;) niemniej zdjęcie nie powala
maxiumus można mieć rożne zdanie jak najbardziej ...tylko można to wyrazić w sposób kulturalny a nie naśmiewczy...widzę ,że nie ma sensu dalej prowadzić tej dyskusji z Tobą...
kiedyś ta fotografie obrobiłem,poprzycinałem,wyklonowałem niektóre elementy i wyglądała "super" ...później poczytałem o reportażu i stwierdziłem ,że pokaże w takim surowym stanie ...oczywiście nie upieram się przy żadnej z tych wersji...
życzę pozytywnych uśmiechów przy oglądaniu tego zdjęcia...chyba to nam czasami niezbędne ;-)))
No to powiem, że skoro maximus wymusza argumentację to uważam, że pod cyt. "reportaże: społeczno-obyczajowe" chyba można to wpisać.
Czytam dalej "Fotoreportaż jest znakiem; ma wywołać u odbiorcy reakcję, działając na jego zmysły i wrażliwość, często szokować, zwracać uwagę." U mnie wywołuje uśmiech, tym jak się ludzie po świeżą dostawę w ciuchlandzie kotłują.
Zbierając to wszystko, staję w obronie autora.
Scenka mi się podoba, bo ani nie przechodzę w drodze do pracy koło lumpeksu, ani nie chodzą doń prywatnie i jest do dla mnie niewidywana scenka. Jeśli dla kogoś to chleb powszedni to i pewno obrazek wyda się nudny. Ja dam publ.
Ja tu nic smiesznego nie widze,wrecz przeciwnie-widze dramat spoleczenstwa w ktorym zeby starczylo na zywnosc,lekarstwa i opal trzeba ubierac sie w uzywane lachy po koledze bankrucie ze starej UE!Publikuj.
codzienna scenka????
a jak dzieci w afryce umieraja codziennie z glodu to tez jest to codzienna scenka, przeciez to nic wyjatkowego, zadne tam wydarzenie, codziennie ktos umiera z glodu, pragnienia, braku opieki medycznej itd...
skogumadur dobrze prawi, ja i moja rodzina przez wiele lat sie "stroila" w tego typu sklepach, zeby miec na zarcie miedzy innymi.
Nie widze tu nic smiesznego
Dramat na zdjeciu i dramat wsrod komentarzy, lacznie z autorem
bez oceny
no i przeszło poematem od biedy w Polsce, przez dzieci w Afryce, po pUźno pisane inaczej:) I niech ktoś powie, że zdjęcie budzące tyle emocji i dyskusji nie powinno być docenione. Dałbym złoto gdybyś uchwycił walkę wręcz o jakiś towar:)
arturs- nie sadze a wręcz wiem bo słyszałem ,że wcale biedni po 'lumpeksach" nie chodzą...sam byłem kiedyś na Camden Town wybrałem sobie super kurtkę ze skóry...taka jaką chciałem przechodzona...pasuje do mojego Rock'N Roll :-)
co do starych winylowych płyt ,gdzie znajdziesz ...
granica pomiedzy streetem i reportazem plynna jest
jak dla mnie za reportazem przemawialo by uwczesniejsze przygotowanie Autora do uchwycenia tej scenki.
Jesli uprzednio wie gdzie i kiedy jest dostawa chcial o tym opowiedziec-zrobil reportaz.
Jesli idac ulica niespodziewanie natknol sie na ta scenke-street:)
to tylko reportaż...
aleś pojechał...
Odpowiedz
wyśmiewanie i kpienie niczemu nie służy, raczej świadczy o komentującym...
to na tyle
dobrej nocy mimo wszystko
to takie z dozą humoru ...
taki mój zamiar...
posłucham chętnie :-)))
ps.dyskusja zbedna do niczego nie prowadzi.
ja tylko odpieram atak ,wystarczy napisać parę słów a nie kpiąco się wyśmiewać...:-)))
przecież czy ta fotografia nazwana przez maxiumus "pstrykiem" trafi do Ciemni świat się nie zawali :-)))
pozdrawiam ...
nie odwracaj kota ogonem...
wystarczy poczytać dyskusje...
życzę pozytywnych uśmiechów przy oglądaniu tego zdjęcia...chyba to nam czasami niezbędne ;-)))
Czytam dalej "Fotoreportaż jest znakiem; ma wywołać u odbiorcy reakcję, działając na jego zmysły i wrażliwość, często szokować, zwracać uwagę." U mnie wywołuje uśmiech, tym jak się ludzie po świeżą dostawę w ciuchlandzie kotłują.
Zbierając to wszystko, staję w obronie autora.
Scenka mi się podoba, bo ani nie przechodzę w drodze do pracy koło lumpeksu, ani nie chodzą doń prywatnie i jest do dla mnie niewidywana scenka. Jeśli dla kogoś to chleb powszedni to i pewno obrazek wyda się nudny. Ja dam publ.
a jak dzieci w afryce umieraja codziennie z glodu to tez jest to codzienna scenka, przeciez to nic wyjatkowego, zadne tam wydarzenie, codziennie ktos umiera z glodu, pragnienia, braku opieki medycznej itd...
skogumadur dobrze prawi, ja i moja rodzina przez wiele lat sie "stroila" w tego typu sklepach, zeby miec na zarcie miedzy innymi.
Nie widze tu nic smiesznego
Dramat na zdjeciu i dramat wsrod komentarzy, lacznie z autorem
bez oceny
nie mam zamiaru zaglądać więcej na FF
bynajmniej przez jakiś czas...
pozdrawiam weekendowo ;-)
moja ;-)))
co do starych winylowych płyt ,gdzie znajdziesz ...
jak dla mnie za reportazem przemawialo by uwczesniejsze przygotowanie Autora do uchwycenia tej scenki.
Jesli uprzednio wie gdzie i kiedy jest dostawa chcial o tym opowiedziec-zrobil reportaz.
Jesli idac ulica niespodziewanie natknol sie na ta scenke-street:)