Trudno byłoby na innym wypadzie, widoczność to brzmi trochę jak turystyczne "ale była super widoczność, było widać Tatry" widoczność nie zawsze znaczy dobre warunki do zdjęć. Współczuję warunków do wędrówki bo sam ostatnio to boleśnie odczułem.
@fotonmatic - widoczność , istotnie użyłem określenia sztubackiego... przez weekend nie było po prostu nic widac zatem widoczność nie istniała i tak samo się zrobiło jak napisalem wyżej kilka chwil po tych strzałach. Temat Ci nie obcy zapewne patrząc na Twoje fotograficzne górskie osiagi
pozdr
pozdr
przeczytać... ) to co napisałeś zastanawiam się jakiego dialektu mam się zacząć uczyć ...;)