Bezprawne wykorzystanie Fotografii jest naruszeniem praw autorskich do niej przysługujących egzekwowanym na drodze sądowej.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
2024-09-22 19:51:10
meczata
|
Ja też zawsze w przelocie i w biegu :)
Z uśmiechem więc tak wciskam za scenkę i jakość. Dodam, że jakieś ptaszki w tle ładnie kolorem zagrały.
|
|
2024-09-23 04:57:18
panthomas
|
Dziękuję. :) Dwa dni temu byłem świadkiem, jak przyleciało na płyciznę około 50 brodźców śniadych. Przed wylądowaniem wykonały kilka kręgów dla rozpoznania miejsca i wiedziałem już, że to brodźce po charakterystycznych odgłosach, jakie wydają porozumiewawczo. Po wylądowaniu przez chwilę zajęte były toaletą, po czym zapadły w drzemkę, zapewne zmęczone długą podróżą. Sielanka nie trwała jednak długo. Weekend. Pojawił się w pobliżu obłąkaniec na ryczącym i tłukącym o falę skuterze wodnym i czar prysł. Zdjęcie powyżej wykonane jest natomiast w nieco innych okolicznościach i w środku tygodnia. Pozdrawiam z sympatią, bo ja też w ciągłym ruchu, dzieląc pasję foto z jazdą na rowerze. Niedawno znad morza do Krakowa, trasą mocno odchyloną na wschód. :)
|
|
2024-09-23 08:49:44
panthomas
|
Część wspomnianego w komentarzu stadka, pokazałem w galerii prywatnej. Co do ptaków w tle, to niełatwo o czysty kadr i faktycznie niekiedy stanowi to zaletę kompozycyjną. Wyjątek stanowią dla mnie łabędzie. Objawiają się jako duże białe plamy. Nierzadko cięte jakąś krawędzią kadru. :)
|
|||
|
2024-09-23 09:13:37
kajar
|
|
|||
|
2024-09-23 09:21:17
meczata
|
oceniam
Zapomniał Kolega o morsowaniu :)
Ja fotografia i fioł ogrodniczy. Kiedyś wędkowałam i wtedy często widywałam zimorodki. Nieraz siadały na trzcinie obok. Chyba znów zacznę wędkować, bo jakoś nie mam teraz do nich szczęścia. No i na grzybki by się chciało pójść. Tylko dlaczego czas nie jest z gumy? :) Niektórzy ludzie to zaraza. Jeździłam swego czasu na stawy milickie. Tam gdzie wychodziły jelenie jak w ZOO. Dzieci, dorośli z piwkiem i dzikie ryki dopingujące napalone jelenie. Tragedia. Teraz mam szczęście mieszkać blisko Baryczy, ale znalazłam swoje miejscówki i nikt mi się pod nogami nie plącze. Spokój i cisza. No chyba, że zjawi się jakiś cenny ptak, to procesja do stawu. Ostatnio przy krótkim pobycie czerniczki amerykańskiej tak było, ale szybko się wyniosła. A łabędzie uwielbiam - krzykliwe. Tyle w nich wdzięku i tak pięknie ze sobą gadają. Ale w tle - fe! :) Pozdrawiam serdecznie:)
|
|
2024-09-23 09:39:56
panthomas
|
|
|
2024-09-23 13:40:27
damianski
|
|
|||
|
2024-09-23 14:04:22
leszeksa
|
|
|||
|
2024-09-23 18:24:00
akrims
|
|
|||
|
2024-09-23 19:20:27
keytoo_
|
|
|||
|
2024-09-23 21:26:50
valkirja
|
|
|||
|
2024-09-24 07:43:06
Tahapa0044
|
|
|||
|
2024-09-24 12:34:03
dzastin
|
|
|||
|
2024-09-24 21:49:55
jaskjan
|
|
|||
|
2024-09-25 06:50:25
marian
|
|
|||
|
2024-09-25 10:17:44
romank
|
|
|||
|
2024-09-25 11:18:37
jasmin
|
|
|||
|
2024-09-29 20:54:38
marcinmm
|
|
|||
|
2024-09-30 20:40:36
stefan1
|
|
|||
|
2024-10-12 11:59:07
michal_w
|
|
Copyright © 2024 fotoferia.pl