Chyba ją wkurzył taplający się w błocie fotograf:)
W nawiązaniu do poprzedniej dyskusji mam nadzieję,że kiedyś się skusisz na zdjęcie w kontrze. Wiem,że to takie wbrew zasadom fotografii przyrodniczej,ale efekty bywają magiczne. Te bliki na wodzie i podświetlone skrzydełka... do tego Twoja jakość i bajka panie:)
Oczywiście publikuj.
2016-12-18 10:21:43
panthomas
Dziękuję. W przypadku tego rodzaju spotkań, kontakt jest jednostronny. W warunkach naturalnych to płochliwy ptak i zaniepokojony podrywa się pierwszy, alarmując inne obecne na akwenie gatunki. Niekiedy jednak jestem tak dobrze zakamuflowany, że wchodzi mi dosłownie w szkło. Na płyciznach akwenu czasami nocują żurawie. Poranna kontra kusi więc i z tego powodu.
W nawiązaniu do poprzedniej dyskusji mam nadzieję,że kiedyś się skusisz na zdjęcie w kontrze. Wiem,że to takie wbrew zasadom fotografii przyrodniczej,ale efekty bywają magiczne. Te bliki na wodzie i podświetlone skrzydełka... do tego Twoja jakość i bajka panie:)
Oczywiście publikuj.
Dobre przyrodniczo i przy okazji śmieszne.
P.S.
Cięcie z prawej do poprawki.