Trafiony - zatopiony :-) Piękne połączenie atlasu z naturalnym środowiskiem i światłem. Nie umknęło mi delikatne podświetlenie ogonka i okolic nawiązujące do lewej. Znając fotograficzną przebiegłość (to komplement, gdyby ktoś nie znał się za żartach) niektórych tutejszych Autorów to wybór tego kadru z zapewne wielu nie był przypadkowy :-)
2025-03-07 20:54:23
meczata
Miło, że się Koledze podoba :)
Znam się na żartach, ale odpiszę. Jedna z trzech klatek. Tyle zdążyłam. Te maleństwa są niezwykle ruchliwe i mają charakter. Nie dają się nigdzie sadzać i latają swoimi drogami. Takie trochę latające koty, wie Kolega co mam na myśli ;)
Przesympatyczne maleństwo w ciekawej, wręcz symbolicznej oprawie graficznej; bo oto ciemność w tle wypierana jest przez światło, niczym zima, jakąkolwiek by nie była, uwalnia miejsce na kwitnącą życiem i pełną optymizmu wiosnę. Piękne zbliżenie i szczegół, wracając do ptaszka. Sugerowany proces przebiega z wektorem skierowanym w prawo. Moja decyzja też po tej stronie. Publikuj. :)
2025-03-08 17:31:04
meczata
Dziękuję za dobre i piękne słowa, jak również za głos na prawo :)
Bardzo lubię te ruchliwe maleństwa. Niestety ganiają się teraz parami w górnych partiach drzew, będę więc musiała poczekać do jesieni. Wtedy zbierają się w spore grupki i są bardzo żarłoczne :)
Wiosna w zimie z jednej strony cieszy z drugiej przeraża. Teraz miło, potem będziemy płacić za efekty suszy. Dziś nad stawem siedziałam w krótkim rękawie podziwiając zza zasłony trzcin tokujące gągoły. Miałam wrażenie że jest maj.
Znam się na żartach, ale odpiszę. Jedna z trzech klatek. Tyle zdążyłam. Te maleństwa są niezwykle ruchliwe i mają charakter. Nie dają się nigdzie sadzać i latają swoimi drogami. Takie trochę latające koty, wie Kolega co mam na myśli ;)
Bardzo lubię te ruchliwe maleństwa. Niestety ganiają się teraz parami w górnych partiach drzew, będę więc musiała poczekać do jesieni. Wtedy zbierają się w spore grupki i są bardzo żarłoczne :)
Wiosna w zimie z jednej strony cieszy z drugiej przeraża. Teraz miło, potem będziemy płacić za efekty suszy. Dziś nad stawem siedziałam w krótkim rękawie podziwiając zza zasłony trzcin tokujące gągoły. Miałam wrażenie że jest maj.