Ja też się nie spodziewałam :)
Chociaż powiem Koledze, że u robaków istna rewia mody - futerka we wszystkich kolorach tęczy. A u kopytnych nuda. A przecież różowe sarenki byłyby urocze ;) :)
Dziękuje!
Piękny stwór się trafił to fakt. A ja z teleobiektywem. Pobiłam rekord w biegu do auta po sprzęt do makro. A że kondycja nie najlepsza, przez pierwsze pięć minut ręce mi drżały. Cud, że z ostrością trafiłam :)
Jakbym się wzięła za ludzi lub architekturę byłaby sama ciemnia. Najlepiej fotografować to co się kocha. A ja dziki człowiek, stroniący od tłumów, tylko naturę potrafię zamykać w kadr.
Tak sobie postanowiłam, że od dziś przez miesiąc będę wrzucać gniotki. Bo co za dużo to niezdrowo :)
Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam :)
Piękny owad. Pierwszy raz w życiu spotkałam i pewnie ostatni. Jak wiadomo nocny, więc szczęśliwy traf.
Chociaż powiem Koledze, że u robaków istna rewia mody - futerka we wszystkich kolorach tęczy. A u kopytnych nuda. A przecież różowe sarenki byłyby urocze ;) :)
Piękny stwór się trafił to fakt. A ja z teleobiektywem. Pobiłam rekord w biegu do auta po sprzęt do makro. A że kondycja nie najlepsza, przez pierwsze pięć minut ręce mi drżały. Cud, że z ostrością trafiłam :)
Tak sobie postanowiłam, że od dziś przez miesiąc będę wrzucać gniotki. Bo co za dużo to niezdrowo :)
Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam :)
Aż tak nie obserwuję historii GW. Ale w mojej historii na pewno.
Ma się te wtyki, jak to kolega poniżej napisał ;) :))
Piękny
Miło, że się robak podoba :)