Jabłko w kwestii zabiegu kolorystycznego owszem.
W kwestii opowieści może się trochę gryźć w odbiorze.
Zdjęcie się podoba :)

jabłko w kwestii opowieści: Ewa skusiła Adama.... ;-) kolor czerwony zaś to kolor miłości, choć od Adama trochę chłodem wieje..ale cóż..taka pogoda ;-)
obraz podoba się zarówno pod względem narracji, jak i zabiegów kolorystycznych...plus swój zostawiłam wcześniej..

Albo oczekiwanie na efekt zakazanego owocu... dlatego dla mnie się to gryzie :)

Pewnie parze, która robi sobie jako pamiątkę "ciążową" - podoba się.


Dla mnie, niezrozumiałe.

Ponieważ symbolika jabłka jest dośc bogata przytoczę tylko z wikipedii symbolkę,która mnie inspirowała:..."
jabłko w Europie było symbolem zdrowia, życia, urodzaju, płodności, miłości, jesiennych żniw w Europie, ale też wiosny (wspólnie z kwiatem jabłoni), dostatku, długowieczności i nieśmiertelności. Jako symbol płodności i dostatku darowano jabłka przy obrzędach weselnych, stąd jabłko miało konotacje miłosne i erotyczne, takie jak jabłko Wenus w imperium rzymskim"

Jabłko to również; odkupienie - wizerunki Chrystusa, niezgoda - mitologia, grzech pierworodny - wąż i małpa, kula ziemska - władza - okres w historii tyczący się panowania itd, itd ...

Wikibrednia nie jest dobrym źródłem informacji.

Bardzo podoba mi się ta pełna symboliki, oraz refleksji opowieść o nadchodzącym rodzicielstwie,
kompozycja, subtelna oprawa, oraz zabiegi estetyczne przyjemną są ozdobą całości,
z przyjemnością tutaj zajrzałam... :)

Lubie takie, nawet jeśli "niezrozumiałe", opowieści :D