Już któreż z rzędu widzę takie zdjęcie z ptakami z takim przytłumionym tłem. To specjalnie jest tak kolor lekko zdejmowany?
2015-10-20 10:20:20
keni
W większości moich zdjęć staram się niczego nie zmieniać. Tutaj było podobnie.To o czym piszesz to zapewne sprawa zachodzącego słoneczka, które przebijając sie przez chmury nie oswietliło tak tła, żeby wydobyć z niego bardziej soczyste kolory.
Coś mi tu nie gra tak do końca , one na wklejone wyglądają :-DD
2015-10-20 17:53:04
keni
Iwonko, nie są wklejone. Są blisko aparatu, a drugi brzeg jest stosunkowo dość odległy. Byłby bardziej rozmyty ale zapomniałem zmienić przysłonę. Dzieki, że zajrzałaś :)))
Nieważne czy zachodowe te światełko czy nie, światła nie brakuje, tylko autor w charakterystyczny dla siebie sposób bardzo mocno gasi te światło :) Kolejna ciekawa scenka a co do samej formy przekazu ja sobie jeszcze zdania nie wyrobiłem ;) Też oglądam kolejne i nie wiem...
Proszę uwierzyć, że tutaj nic nie było wklejone. Gdybym chciał wkleić to wybrałbym jednolite tło i musiałbym się tego jeszcze nauczyć. Dziękuję wszystikim za wizytę a przede wszystkim za komentarze.
@jacekz40 - " światła nie brakuje, tylko autor w charakterystyczny dla siebie sposób bardzo mocno gasi te światło" - i już się zrobił rozpoznawalny. ;)
Powiem Ci @autorze, ze czasami kiedy patrze na Twoja edycję to mam wrażenie jakby mnie ktoś za gardło trzymał, powietrza pod dostatkiem, a odetchnąć się nie daje ;)
2015-10-22 14:47:15
keni
Dzięki Ewa za wizytę i komentarz. Nie chciałbym Cię jednak moimi fotkami udusić. Pozdrawiam serdecznie :)))
Pozdrawiam ;-)
Powiem Ci @autorze, ze czasami kiedy patrze na Twoja edycję to mam wrażenie jakby mnie ktoś za gardło trzymał, powietrza pod dostatkiem, a odetchnąć się nie daje ;)