Ileż tu filuternej chytrości symulującej pożądanie zarówno w geście bohatera ujęcia, jak i jego spojrzeniu szukającym poklasku obserwatora. Teatralna stylizacja i scenograficzny rekwizyt o budzącej podnietę treści, niestety owe rozbudzone, a zbereźne nadzieje studzą i osadzają w zimnej rzeczywistości świata przedmiotów martwych. Ciekawe studium zachowań. Publikuj.
Gratulacje ZD!