Swojskie, prawdziwe, bez fajerwerków, nieco melancholijne kocie foto.
Jedyne czego mogłabym się przyczepić to za ostre światło na łapce:)
Dałam tak, są różne kolory gwiazdek w GN. :)
2022-10-14 12:51:30
damianski
Dzięki! Nie zwróciłem uwagi, faktycznie mogłem przygasić. Po stracie drugiego kota w tym roku (nie tego ze zdjęcia) mam zbyt emocjonalne podejście :-( Nad kolejnym popracuję uważniej.
Jesteśmy ludźmi nie robotami, chyba każdemu towarzyszą emocje przy fotografowaniu, takie czy inne. To dobrze mz. Nie wyobrażam sobie czysto technicznego podejścia do fotografii. Chyba wtedy właśnie powstają perfekcyjne zdjęcia bez duszy.
To duszę ma, choć doskonałe nie jest:)
Przy okazji zdałam sobie sprawę, że im ciemniejszy mrok mnie ogarnia, tym więcej w moich zdjęciach światła i koloru. Przekorna natura, a może próba odzyskania równowagi :)
To zdjęcie to pewnie też forma terapii po stracie czworonożnych przyjaciół...
2022-10-14 16:26:07
damianski
Albo też i sposób na jesień i zimę - o ile pamiętam to przez lata Koleżanka w tym czasie mocno i skutecznie przetrząsa szufladę. Ku uciesze gawiedzi :-)
"Przy okazji zdałam sobie sprawę, że im ciemniejszy mrok mnie ogarnia, tym więcej w moich zdjęciach światła i koloru. Przekorna natura, a może próba odzyskania równowagi :) "
Do podobnych wniosków doszedłem kilka lat temu zadając sobie pytanie dlaczego ja fotografuję krajobraz i dlaczego ciągle muszę walczyć z chęcią podkręcania koloru... Coś w tym jest...
Temat z duszą czy bez szeroki... Można lubić i tak i tak...
Co do zdjęcia... Wcisnąłem publikuj, ale do GW nie polecę.
2022-10-14 16:31:01
damianski
I nie pod galerię wystawione, nie myślałem nawet o ocenach :-) Nie myślałem też, że koci kundel spod kurnika będzie iskierką do egzystencjonalnych wpisów :-) Miło :-)
@therion - trudno mi uwierzyć , że potrafisz robić zdjęcia na zimno, bez emocji. Patrząc na Twoje obrazy widać w nich sporo zachwytu nad pięknem natury i chwilą, która została Ci darowana.
Chociaż duszy jakby trochę uleciało, pewnie w krajobrazach zagubiona się tuła... :)
Szczerze współczuję straty kocich kompanów.
Ja we wrześniu pożegnałam dwa moje psy, odeszły jeden po drugim...
To ujęcie ma swój urok, może nie na GW, ale do GN jak najbardziej.
2022-10-14 16:23:15
damianski
Współczuję, szczególnie, że psy wymagając więcej naszej atencji dają od siebie dużo aktywności i pustka po nich jest wielka :-(
@meczata- no emocje jakieś zawsze są, wiadomo. Tylko nie zawsze się uda do pixeli przemycić... Druga sprawa to wrażliwość. Autora ale i odbiorcy, który żeby coś dostrzec.... No właśnie... i temat rzeka... :-)
Sorry Autor już znikam :)
Pozdrawiam.
Jedyne czego mogłabym się przyczepić to za ostre światło na łapce:)
Dałam tak, są różne kolory gwiazdek w GN. :)
Jesteśmy ludźmi nie robotami, chyba każdemu towarzyszą emocje przy fotografowaniu, takie czy inne. To dobrze mz. Nie wyobrażam sobie czysto technicznego podejścia do fotografii. Chyba wtedy właśnie powstają perfekcyjne zdjęcia bez duszy.
To duszę ma, choć doskonałe nie jest:)
Przy okazji zdałam sobie sprawę, że im ciemniejszy mrok mnie ogarnia, tym więcej w moich zdjęciach światła i koloru. Przekorna natura, a może próba odzyskania równowagi :)
To zdjęcie to pewnie też forma terapii po stracie czworonożnych przyjaciół...
Do podobnych wniosków doszedłem kilka lat temu zadając sobie pytanie dlaczego ja fotografuję krajobraz i dlaczego ciągle muszę walczyć z chęcią podkręcania koloru... Coś w tym jest...
Temat z duszą czy bez szeroki... Można lubić i tak i tak...
Co do zdjęcia... Wcisnąłem publikuj, ale do GW nie polecę.
Chociaż duszy jakby trochę uleciało, pewnie w krajobrazach zagubiona się tuła... :)
Ja we wrześniu pożegnałam dwa moje psy, odeszły jeden po drugim...
To ujęcie ma swój urok, może nie na GW, ale do GN jak najbardziej.
@meczata- no emocje jakieś zawsze są, wiadomo. Tylko nie zawsze się uda do pixeli przemycić... Druga sprawa to wrażliwość. Autora ale i odbiorcy, który żeby coś dostrzec.... No właśnie... i temat rzeka... :-)
Sorry Autor już znikam :)
Pozdrawiam.