Prezentacja jest stylizacja na pracę graficzną, ramka stanowi nieodzowny element kompozycji, w oryginale jest sporo większego rozmiaru,
rozumiem, że nie wszystkim przypadnie do gustu, ale jeśli tylko ona jest belką w oku, to się cieszę, bo znaczy to, iż wychodzimy tu na portalu ze sztampowości... :)
Nie mam parcia na artystę, i nie chcę wyleczyć Świata z marazmu,
lubię te małe obrazki w wizjerze, i lubię czasami pokazać swoje spojrzenie innym, być może dla zaprzyjaźnienia się z pokrewną duszą... :)
Jednak nie rozumiesz Danielu, :)
a szkoda, bo Ty z duszą twórczą powinieneś widzieć więcej od dostrzegających tylko autotematyzm w ładnej oprawie,
więc niech pozostanie dla Ciebie powyższy obraz porysowaną płytą,
dziękuję za przyjemną wymianę myśli... :)
oj tak, bardzo tak. Niestety zerojedynkowa prezentacja i ekran monitora zabijają takie prace. Rzekłbym, że to dla koneserów, wytrawnych poszukiwaczy inności, a także dla tych, którzy spróbowali czegoś podobnego i wiedza z czym się to wiąże. Chciałbym zobaczyć w oryginale. Pomyślałem o bardzo szerokiej ramie w takim lekko żółtym kartonie w formacie 100x70 cm za 6 złotych. Praca nieduża, może A4. Trzeba do niej podejść, pomyśleć, poczuć...
rozumiem, że nie wszystkim przypadnie do gustu, ale jeśli tylko ona jest belką w oku, to się cieszę, bo znaczy to, iż wychodzimy tu na portalu ze sztampowości... :)
lubię te małe obrazki w wizjerze, i lubię czasami pokazać swoje spojrzenie innym, być może dla zaprzyjaźnienia się z pokrewną duszą... :)
a szkoda, bo Ty z duszą twórczą powinieneś widzieć więcej od dostrzegających tylko autotematyzm w ładnej oprawie,
więc niech pozostanie dla Ciebie powyższy obraz porysowaną płytą,
dziękuję za przyjemną wymianę myśli... :)
o kontrowersji zdecydowanie, stanowczo , bezwzględnie, raczej mowy tu nie ma... :D
mnie podobało
:]
więc została druga alternatywa... ;p