Myślałam, że samiczka, bo nie ma widełek na ogonie. Ale Autor wie lepiej, ja lodówkę tylko w kuchni widuję :)
Piękny ptak, zdjęcie bez zarzutu, więc publikuj wciskam.
Mnogość szat, jakie przybiera bielaczek może stwarzać problemy przy oznaczaniu. Nie wykluczone, że to młody samiec. Samicę raczej wykluczam z uwagi na dziób.
Ten osobnik również przebywał i żerował w stadku samców w pełnej szacie godowej. Faktycznie jest ich sporo na Zatoce, choć daleko. Mam nawet zdjęcia, ale liczę na lepsze okazje. Dziękuję za zainteresowanie. :)
@meczata, w odpowiedzi na Twój komentarz pomyłkowo napisałem "bielaczek". Może dlatego, że to te właśnie tracze zajmują mnie głównie zimą. Przepraszam za tę pomyłkę. :)
Dziękuję. Jak co roku. Często widuję je w basenach portowych, gdzie polują między innymi na tobiasze. W mroźne dni bywały też w marinie, gdzie perspektywa z pomostów jest już lepsza niż z nabrzeża, ale i tak za wysoka.
Dziękuję. Już teraz mam trochę ujęć, ale do prezentacji w tzw. szerokim kadrze. Ptaki trzymały dystans. Nie ukrywam, że marzy mi się porządny, niepoprawny artystycznie atlas. :)
Mi to się marzy spotkanie lodówki, ale do nas nie zalatują niestety.
W szerokim kadrze też jest ładnie, pod warunkiem, że ładne tło. Albo duże stado ładnie ułożone. Jak dla mnie oczywiście :)
Liczę na owocne sesje. Co do spotkań z zimowymi gośćmi, to też są tacy, którzy tu (np. do Rewy, lub innych miejsc nad Zatoką) przyjeżdżają na krótki odpoczynek z aparatem. W Rewie np. hotel u nasady cypla. :)
@therion, w uzupełnieniu dodam, że spotkałem się już z praktyką zdalnego sterowania aparatem wyposażonym w wi-fi lub dwuslotowym z wsuniętym adapterem wi-fi, a opuszczonym (np. na monopodzie) nad lustro wody w warunkach wysokiego nabrzeża portowego. Do tego potrzebna jest jednak druga osoba. Ponadto to trochę ryzykowne. :)
Poczytałem trochę o Lodówkach. Ponoć i mnie odwiedzają, ale przyznam że nigdy nie widziałem.
Tej zimy jednak będę miał oczy szerzej otwarte, bo piękne są...
@panthomasie- gdybym mogła to na pewno bym sobie taki urlop zrobiła. Nad morzem nie byłam ćwierć wieku. Niestety jak to w życiu...
Czekam kiedy przylecą do nas na zimowisko żurawie, to sobie odbiję pustkę ptasią. Póki co z przyjemnością i lekką zazdrością podziwiam piękne zdjęcia Kolegów, znad mórz i oceanów :)
Piękny ptak, zdjęcie bez zarzutu, więc publikuj wciskam.
Kilka dni temu byłam na Wyspie Sobieszewskiej i tam widziałam już sporo kaczorków w pełnej szacie godowej.
Mam nadzieję, że dorosłego samca też Autor pokaże. Piękne są.
W szerokim kadrze też jest ładnie, pod warunkiem, że ładne tło. Albo duże stado ładnie ułożone. Jak dla mnie oczywiście :)
Ze środków pływających ktoś próbuje fotografować?
Tej zimy jednak będę miał oczy szerzej otwarte, bo piękne są...
Czekam kiedy przylecą do nas na zimowisko żurawie, to sobie odbiję pustkę ptasią. Póki co z przyjemnością i lekką zazdrością podziwiam piękne zdjęcia Kolegów, znad mórz i oceanów :)