To złotok ? :)

Tak, złotook.

Ta złota blenda nie pomogła WB i kolorze :).Pozdrawiam :)

Nie było złotej, ani innej blendy. Pozdrawiam :)

Ale fakt, światełko ciepłe wtedy było.

Pchają się teraz do domów,zielone bardziej ;).Pozdrawiam :)

U mnie jest ich relatywnie niewiele i pojawią się chyba dopiero na wiosnę. To zdjęcie było zrobione dwa tygodnie temu podczas wizyty na południu Polski. Akurat było kilka ciepłych i słonecznych dni, prawie 15 stopni i nawet niektóre osy się obudziły.

No z południa piszę,temp. od kilku dni naście :),uchylone okna to kilka sztuk dzinnie pod sufitem :)).Pewnie ostatnie motylki dzisiaj widziałem,o ważkach nie wspomnę :)).

Na północy już od dłuższego czasu z owadami jest słabo. Niby zimno nie jest, ale wiatry i deszcze zrobiły swoje. Można najwyżej spotkać jeszcze biedronki lub niezawodne kowale w słoneczny dzień. Ważki i motylki są już wspomnieniem.

Aha, i przeważały owady o barwie brązowawej. Gdzieś przeczytałam, że na okres zimowania zmieniają kolor.

To nie kameleony ;)

Nie, nie potrafią jak kameleony sie dopasować kolorystycznie do otoczenia, ale tracą zielony pigment na okres zimowania.

Pięknie prezentuje się w tej kryształowej sukni, publikuj (:

Dziękuję :)

Kolor złotooka jak najbardziej naturalny. Nawet w lecie widuję brązowe osobniki. Ciut delikatniejsze światło na zroszonych skrzydłach by nie zaszkodziło, ale i tak jest piękny :)

Dziękuję bardzo. Dobra prezentacja złotooka jest ciągle dla mnie wyzwaniem :))