No to musiałaś nadepnąć komuś na odcisk , bo fotografia bardzo dobra

Tu nie potrzeba nikomu deptać po odciskach, wystarczy nie wpasować się z fotką w cudze ramy pojmowania estetyki. Nic na siłę ... Ale dziękuję za miłe słowo :) Pozdrawiam ...

przepraszam, a jaki był wynik głosowania? PS. Nie głosowałem, na takich kadrach się nie znam, zatem jestem nieuprawniony.

W moich ramach pojmowania estetyki wygląda to tak.

Czasza z podświetlonymi bąbelkami piękna, bajkowa.
Brak koloru zupełnie nie przeszkadza. Kontrast i rozłożenie ostrości są tu wielkim atutem.
Kontynuacją tej bajki jest dół kadru.

Dyskomfort zaczyna się w LGR, gdzie króluje ciemna plama.
Do tego dołącza batalion ;) pionowych linii, które trudno zidentyfikować.
Nie wiadomo czy to tekstura, tapeta na ścianie, deszczyk, czy co innego.

Kiedy wszystko gra, tak jak u dołu kadru, pochodzenie efektu nie jest istotne. Sam wchodzi ;)
Kiedy coś zgrzyta zaczynają się domysły i czar nieco pryska.

Myślę, że to górna cześć kadru zadecydowała o losie tej pracy.
Od razu zastrzegam, że nie muszą tam być również bąbelki, ale coś co wejdzie gładko w oko.

Pozdrowienia :)

Dziękuję za pochylenie się nad tym zdjęciem. Zgadzam się z treścią :) Pozdrawiam serdecznie :)