Dziękuję :) no właśnie wypatrzone, wisiało sobie w lesie przy drodze , w bardzo zaciemnionym miejscu i tylko delikatne promyczki słońca oświetlały tą zwisającą pajęczynkę. Ostatnio chodzę i wpatruję się w ziemię albo między drzewa właśnie i czasem trafi się coś innego co mnie zafascynuje. Dziękuję za komentarz ,pozdrawiam :)
Niestety nie wszyscy posiedli umiejętność dostrzegania piękna w małych rzeczach. Jesteś szczęściarzem autorze:)
Tutaj niestety takie naturalne arcydzieła kiepsko się sprzedają. Myślę jednak,że jak znajdziesz martwą mysz, w odpowiedniej art oprawie będzie GW :)
Pozdrawiam
Brrr nie cierpię martwych stworzeń, ostatnio w lesie znalazłam martwego jeża i prawie się popłakałam. nic to ,że się nie sprzeda a Ci co lubią chociaż oko nacieszą :)) pozdrawiam jeszcze raz , nie wiem gdzie mieszkasz , ale u mnie taki skwar ,że się rozpływam ,jak u Ciebie też to życzę chłodu ... no chyba ,że upały lubisz , bo ja nie znoszę :)
Słuszne podejście. Nie ważne co się sprzeda, ważne co nas kręci:)
Ja z zachodu Polski, bieguna ciepła. Żar obezwładniający.
O wschodzie wyskoczyłam dziś na łąkę. Po godzinie pot zalewał mi oczy. Nie byłam w stanie zrobić jednego przyzwoitego zdjęcia. Teraz zimny prysznic, wiatrak, lody, litry wody... i tak zdycham:) Niech ten koszmar się skończy! Nie cierpię upałów:(
Chłodu życzę i deszczu:)
Oj tak ja mam to samo, prysznice lodowate, tony lodów i zimne picie prosto z lodówki,że jeszce nie umarłam na jakąś anginę to cud :))) ja wyskoczyłam wczoraj o 4.00 było jeszcze do wytrzymania . Po 7.00 byłam w lesie i pochylając się nad kwiatkiem zrobiło mi się słabo i stwierdziłam ,że czas do domu. Faktycznie niech to się już skończy :)
Piękne dzięki @assalga :) zazdroszczę Ci strasznie ,moj syn czasem lata do Aberdeen do ojca :) wtedy też mu zazdroszczę po pierwsze tych widoków a po drugie pogody ja uwielbiam deszcz i mgły ,może sie to wydawać dziwne. Pewne w zeszłym życiu właśnie gdzieś w okolicach Szkocji musiałam mieszkać :) Przyślij nam trochę tej Twojej pogody :))
@assalga- Ty mnie nie denerwuj. Mam za sobą kolejną upalną , koszmarną noc i jestem drażliwa:)
Pozdrawiam gorąco...upalnie...
Miłego dnia wszystkim. Oby nam się styki nie przegrzały:)))
@meczata daj spokój z tymi upalnymi pozdrowieniami :P ja tu padam na pysk , mało tego po zakupy dzisiaj szłam krokiem marynarski hihi, bo maiłam wrażenie ,że płynie a nie ide i za chwilę padnę na własne wykrzywione odbicie :) Co do koszmarnych nocy to kolejną nie śpię a jaki koszmar mi się śnił kiedy na chwilę zasnęłam to po prostu jakaś masakra . Pozdrawiam chłodno a nawet lodowato co bym Wam było lepiej :)))
Tytuł w punkt.
Tutaj niestety takie naturalne arcydzieła kiepsko się sprzedają. Myślę jednak,że jak znajdziesz martwą mysz, w odpowiedniej art oprawie będzie GW :)
Pozdrawiam
Ja z zachodu Polski, bieguna ciepła. Żar obezwładniający.
O wschodzie wyskoczyłam dziś na łąkę. Po godzinie pot zalewał mi oczy. Nie byłam w stanie zrobić jednego przyzwoitego zdjęcia. Teraz zimny prysznic, wiatrak, lody, litry wody... i tak zdycham:) Niech ten koszmar się skończy! Nie cierpię upałów:(
Chłodu życzę i deszczu:)
A przy okazji pozdrawiam wszystkich zmęczonych upałami z chłodnej i deszczowej Szkocji :))))
Pozdrawiam gorąco...upalnie...
Miłego dnia wszystkim. Oby nam się styki nie przegrzały:)))