"Pierwsze żelazka były wygładzonymi z jednej strony kawałkami metalu posiadającymi uchwyt. Ponieważ owym metalem było żelazo stąd późniejsza nazwa sprzętu. Aby żelazko nabrało odpowiedniej temperatury stawiano go na rozgrzanej płycie pieca kuchennego. Po zdjęciu go z pieca utrzymujące się w nim ciepło pozwalało na kilkuminutową pracę. Już pierwsze żelazka przyjęły znany nam dzisiaj kształt. Czubek urządzenia miał trójkątne zakończenie, a jego drugi koniec stanowiła płaska krawędź.
Z czasem udoskonalono wynalazek. By zachować na dłużej wysoką temperaturę, nad kawałkiem metalu umieszczono palenisko. Dawało to możliwość wsypania do niego żaru. Dzięki temu nie było już potrzeby odkładać co chwilę żelazko na płytę pieca.
Kolejnym udoskonaleniem była tzw. dusza czyli kawałek żelaza. Duszę umieszczano w piecu, a po jej rozgrzaniu wsuwano ją do żelazka. Dzięki temu utrzymywało się w nim dłużej ciepło. Co więcej w tym przypadku nie było zagrożenia pobrudzenia tkaniny popiołem z węgla.
Przełom nastąpił w 1882 roku. Wtedy to Henry Seeley umieścił wewnątrz żelazka elektrycznie podgrzewaną spiralę. Z czasem udoskonalono elektryczne żelazka dodając do nich termoregulator i urządzenia nawilżające. Ogólna zasada działania elektrycznego żelazka nie zmieniła się do dziś."
Ogólnie, to dziś, wielu ludzi ma to w dupie, prasowanie.
Ja nie.
Teraz już pamiętasz?:)
2018-06-08 19:02:45
akci
... jeju to prawie 3 lata minęły,
teraz pamiętam :)
ale jeśli modelka była fajna, to może być ta sama ;)
Fajne to cóś ma na głowie ...
"Pierwsze żelazka były wygładzonymi z jednej strony kawałkami metalu posiadającymi uchwyt. Ponieważ owym metalem było żelazo stąd późniejsza nazwa sprzętu. Aby żelazko nabrało odpowiedniej temperatury stawiano go na rozgrzanej płycie pieca kuchennego. Po zdjęciu go z pieca utrzymujące się w nim ciepło pozwalało na kilkuminutową pracę. Już pierwsze żelazka przyjęły znany nam dzisiaj kształt. Czubek urządzenia miał trójkątne zakończenie, a jego drugi koniec stanowiła płaska krawędź.
Z czasem udoskonalono wynalazek. By zachować na dłużej wysoką temperaturę, nad kawałkiem metalu umieszczono palenisko. Dawało to możliwość wsypania do niego żaru. Dzięki temu nie było już potrzeby odkładać co chwilę żelazko na płytę pieca.
Kolejnym udoskonaleniem była tzw. dusza czyli kawałek żelaza. Duszę umieszczano w piecu, a po jej rozgrzaniu wsuwano ją do żelazka. Dzięki temu utrzymywało się w nim dłużej ciepło. Co więcej w tym przypadku nie było zagrożenia pobrudzenia tkaniny popiołem z węgla.
Przełom nastąpił w 1882 roku. Wtedy to Henry Seeley umieścił wewnątrz żelazka elektrycznie podgrzewaną spiralę. Z czasem udoskonalono elektryczne żelazka dodając do nich termoregulator i urządzenia nawilżające. Ogólna zasada działania elektrycznego żelazka nie zmieniła się do dziś."
Ogólnie, to dziś, wielu ludzi ma to w dupie, prasowanie.
Ja nie.
Teraz już pamiętasz?:)
teraz pamiętam :)
Winietka lukrowa jest :)
Daj pożywkę twórcom wszelakich teorii spiskowych...
Kiepskie cięcie na dole, winieta dymkowo-świetlista kijowa na maxa :))))